nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Dziń dybry w en ohydny deszczowy dzień:-)
Ptaszyna - no to gratuluje masy córeczki - to świetny wynik :-) Mój miał na USG w 33tyg 1900,a w 36 tyg jak go trochę podkarmiłam to było już 2800:-) Więc Twoja kruszynka bardzo dobrze rokuje w tej kwestii
Gabrielka - ja bym się na Twoim miejscu zdecydowała na kurs i to 2 razy w tyg. Ustaw go obie na takie godziny, zeby było z kim małego zostawić Ja się teraz zapisałam na podyplomówkę - zaczynam 16 października, a termin porodu na 4.10 :-) Też się zastanawiam jak ja sobie dam z tym rade, bo to będą dość wymagające studia, ale z drugiej strony to teraz siedząc z dzieckiem na macierzyńskim i tak będę mieć więcej czasu, niż potem jak pojdę do pracy i będę mieć maluszka w domu. Mam nadzieję że mąż jakoś sobie poradzi te 2 weekendy w miesiącu - w końcu to też jego dziecko A ja będę mieć przynajmniej odskocznię od zajmowania się maluchem i nie osiewieję tak szybko- też mi to pewnie dobrze zrobi.
alfowa - gratulacje! :-) Super, że wszystko tak dobrze się skończyło,a maluszek zdrowy Mi diabetolog mowiła na ostatniej wizycie przed porodem, że mam mierzyć cukry dalej i jakieś 2-3 tyg po porodzie się do niej zgłosić z wynikami i potem powtórkę obciążenia zrobić. Przyłączam się do prośby o fotki - daj pozazdrościć ;-)
aureolcia - łykasz witaminy? Te dla ciężarnych i karmiących. Mi jak zrobiłam przerwę w witaminach to też zaczęły strasznie włosy się sypać, więc powróciłam szybko do nich. Biorę Prenatal. Wiktor jednak sporo od Ciebie z mlekiem wyciąga.
No i gratuluję, że maluszek już się wyszalał i trzymam kciuki, zeby teraz było już tylko lepiej :-)
agula - chrupków kukurydzianych nie polecam - ja miałam swego czasu bardzo niemiły epizod z nimi -a mianowicie cukier na poziomach 180-220 utrzymujący się 3h po ich zjedzeniu
Ptaszyna - no to gratuluje masy córeczki - to świetny wynik :-) Mój miał na USG w 33tyg 1900,a w 36 tyg jak go trochę podkarmiłam to było już 2800:-) Więc Twoja kruszynka bardzo dobrze rokuje w tej kwestii
Gabrielka - ja bym się na Twoim miejscu zdecydowała na kurs i to 2 razy w tyg. Ustaw go obie na takie godziny, zeby było z kim małego zostawić Ja się teraz zapisałam na podyplomówkę - zaczynam 16 października, a termin porodu na 4.10 :-) Też się zastanawiam jak ja sobie dam z tym rade, bo to będą dość wymagające studia, ale z drugiej strony to teraz siedząc z dzieckiem na macierzyńskim i tak będę mieć więcej czasu, niż potem jak pojdę do pracy i będę mieć maluszka w domu. Mam nadzieję że mąż jakoś sobie poradzi te 2 weekendy w miesiącu - w końcu to też jego dziecko A ja będę mieć przynajmniej odskocznię od zajmowania się maluchem i nie osiewieję tak szybko- też mi to pewnie dobrze zrobi.
alfowa - gratulacje! :-) Super, że wszystko tak dobrze się skończyło,a maluszek zdrowy Mi diabetolog mowiła na ostatniej wizycie przed porodem, że mam mierzyć cukry dalej i jakieś 2-3 tyg po porodzie się do niej zgłosić z wynikami i potem powtórkę obciążenia zrobić. Przyłączam się do prośby o fotki - daj pozazdrościć ;-)
aureolcia - łykasz witaminy? Te dla ciężarnych i karmiących. Mi jak zrobiłam przerwę w witaminach to też zaczęły strasznie włosy się sypać, więc powróciłam szybko do nich. Biorę Prenatal. Wiktor jednak sporo od Ciebie z mlekiem wyciąga.
No i gratuluję, że maluszek już się wyszalał i trzymam kciuki, zeby teraz było już tylko lepiej :-)
agula - chrupków kukurydzianych nie polecam - ja miałam swego czasu bardzo niemiły epizod z nimi -a mianowicie cukier na poziomach 180-220 utrzymujący się 3h po ich zjedzeniu
Ostatnia edycja: