Witam!
Jakoś nie mogłam dotrzeć na BB ostatnio;-)
Aureolcia - pytałaś o kupki u Michaliny - ja nie miałam z tym problemu - robi średnio 3 dziennie (raz sie zdarzyła 1) - ten debridat dostaliśmy na kolki i muszę powiedzieć, że pomogło - nadal się pręży i popłakuje sobie (szczególnie po zrobieniu kupki), ale nie krzyczy już tak przeraźliwie
Majka - z wózkiem odpuściłam - wychodzę na dwór (na podwórko) i trzymam ją na rękach - jak gdzieś dalej idę to z wózkiem ale robi histerię straszną - mój błąd był przy tych upałach - nie wychodziłam z Nią kilka dni, by się nie przegrzała i teraz już przepadło - ale się nie poddam i będę wkładać do wózka
Alfowa - ja będę robić pod koniec sierpnia obciążenie 75 - w ciązy robiłam tylko raz
Nimue, Aasica - jak wyniki tarczycy????
Starlet - trzymam kciuki za szybki poród;-)
Wiolan, Mama_ola - widzę, że problemy "cyckowe" takie same jak u mnie - Miśka ostatnio non stop na piersi wisiała - ruszyć się nie mogłam bo ssała non stop - jak przysnęła to wyciągałam, wstawałam z łóżka (nawet Jej nie dotykając by nie budzić;-)) a Ona za 3 sekundy krzyk
w ogóle przez te problemy kolkowe uwarunkowała mi się na suszarkę - jak słyszy ten dźwięk to zasypia (ciekawe kiedy spalę suszarkę;-)) - swoją drogą na kolki polecam ciepły strumień suszarki na brzuszek - oczywiście nie na goły albo kołysanie w kocu - moja wtedy "odpada"
Słodkie Mamy w dwupakach - potwierdzam, że bigos to ratowało dietę;-) ja jeszcze uwielbiałam sałatkę - surowe warzywka + kawałki kurczaka obsmażone i płatki migdałowe do tego zrumienione - pycha - w ogóle płatki dodawałam też do sera białego z jogurtem naturalnym (namiastka słodyczy;-))
Misiaszek - ja nie po cc to się nie wypowiem - ale zapytam o to samo tylko po sn;-) kiedy seks???? tzn. jak długo się goiło Wam wszystko - bo ja myślałam, że już wygojone (już nic nie leciało) a jednak z seksu wyszło wielkie nic (ból i znowu leciało)
pozdrawiam