reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

hej
dawno mnie nie bylo..
no ale jestem.
aureolcia.. brak slow bo co mozna mowic :(

u nas jakos leci :)
nie odzywam sie bo u mnie nienajlepiej.
jakos z moim nie mozemy sie dogadac.
nie wiem czy to nie poczatek konca..
u poli ok. je pije robi kupe rosnie usmiecha sie :)
i to chyba najwazniejsze..
 
reklama
emka - no co ty mowisz, moze to chwilowy kryzys... na pewno chwilowy kryzys :) trzymam kciuki zeby wam sie ułożyło :) wrzuć jakies zdjęcia Polki - na pewno juz bardzo urosła :)
 
Dziewczyny dziękuję za wsparcie. Mi wystarczy że mogę sobie z wami popisać i popłakać. Najgorzej będzie dotrwać do pogrzebu w poniedziałek a później jakoś to będzie :-(
Dobrze że mamy Wiktora bo przynajmniej nie myślimy tylko o jednym i trochę z nim mamy wesoło.
 
Aureolcia - trzymaj się! Wiktor na pewno wam pomoże :)

Emka - co ty gadasz!!! jakie rozstanie !!! przecież ty ciągle o tym seksie i wydawalo mi się że u was to wielka miłość, tylko to spanie oddzielne nie najlepiej brzmiało. wierzyć się nie chce! myślę że będzie dobrze - na pewno będzie dobrze!

Ostatnio co chwilę któraś pisze o kryzysie w związku, może to niby lato tak na was wpływa - raz upal - raz mróz - szału można dostać z taka pogodą!

Majka - dzięki że pytasz, ja się czuję gorzej, a nie mogę znaleźć dowodu i nie mogę iść do lekarza przez to. Bartek śpi odrobinę lepiej ale budzi się co 2 godziny, ale już zaczełam mu podować do 4 rano wodę i zasypia, a potem znowu cyc do 8 - nawet juz nie wiem ile razy. Jak wyzdrowieję spróbuję z butlą w nocy. W dzien to cyc pije tylko 2 razy, czasem 3 - bo nie ma kiedy mu dać, bo ciągle jesteśmy poza domem.
A jak u ciebie karmienie ? pokonałaś już wszelkie kryzysy?
 
tadam ;)
 

Załączniki

  • 100725_164342.jpg
    100725_164342.jpg
    16,6 KB · Wyświetleń: 48
emka - no co ty mowisz, moze to chwilowy kryzys... na pewno chwilowy kryzys :) trzymam kciuki zeby wam sie ułożyło :) wrzuć jakies zdjęcia Polki - na pewno juz bardzo urosła :)

Emka to napewno chwilowy kryzys

my takie kryzysy co jakis czas przechodzimy
dogadac sie nie mozemy ,a ja na dodatek patrzec na niego normalnie nie moge tak mnie wnerwia
ale kocham go bardzo i po jakims czasie wsio wraca do normy

Pola przeslodka

Dziewczyny dziękuję za wsparcie. Mi wystarczy że mogę sobie z wami popisać i popłakać. Najgorzej będzie dotrwać do pogrzebu w poniedziałek a później jakoś to będzie :-(
Dobrze że mamy Wiktora bo przynajmniej nie myślimy tylko o jednym i trochę z nim mamy wesoło.

no tak dziecko to wielki skarb,
mnie w zeszlym roku zmarla babcia,ktora mi wrecz mam zastepowala,to nie to samo bo byla juz schorowana i liczylam sie z tym ze moze zamknac oczy,a nawet lepiej by bylo dla niej bo by sie nie meczyla
ale cora pomogla wsio sobie poukladac
a najgorsze bylo do dnia pogrzebu,po pogrzebie jakos sie ulozylo

trzymaj sie kochana
jakby co mozesz na nas liczyc

dzien dobry
 
czesc dziewczyny :)

u mnie cukier znowu 88 wrrr.... ale znowu na kolacje magnum w bialej polewie polecial...ehhh cholera brak silnej woli :)

emka - wydaje mi sie ze te kryzysy to wszystkie pary przechodzą, jakby nie bylo swiat sie zmienia jak dziecko przychodzi :) jednak my kobietki troche sie zmieniamy ale moim zdaniem na lepsze - moj tez cos ostatnio narzeka ze nic juz razem nie robimy, czesto robilismy sobie wycieczki wieczorami np 23, 24 wsiadalismy w samochod i uciekalismy z miasta zeby zapalic chociaz fajeczke poza wroclawiem i wracalismy kolo 1 - teraz troche marnie opiekunke w srodku nocy zalatwic :) - on sie wkurza ze nie mozemy sie nawet piwka razem napic a ja sie wkurzam ze on nie rozumie ze jestem malej potrzebna i tak w kolko - mysle ze wam sie wszystko ułoży - trzymam kciuki :)
no a Polka :) jest świetna i taka pierzasta :D:D:D licze ze i moja Jagódka będzie kudłata caly czas :)

maria - szukaj kobieto szukaj bo szkoda twojego zdrowia - zwlaszcze ze co nam wlasciwie wolno... paracetamol.... dobrze ze Bartuś daje rade, ale z tym wstawaniem to jakas masakra:) kurcze zazdroszcze ci ze on juz wcina co innego niz tylko cycusia :) u mnie laktacja oki:) tylko jagódka dalej je w swoim tempie czyli za kazdym razem rowno godzine ... juz sie przyzwyczailam ale wlasnie dlatego chcialabym zeby juz jadla tez co innego ... przynajmniej spacer moglby byc dluzszy i w miedzy czasie jakis deserek podany :) ehhh.... chyba nie wytrzymam 6 miesiecy samego mleka.... :(

dorotka - a jak twoje cukry?
 
reklama
Majka na czco 88
teraz po posilku troszke za duzo
musze sie zaczac pilnowac zmowu bo jakos te ostanie dni to troszke zaniedbalam,niby nie przekraczam,ale gorna granica jest
 
Do góry