reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

ostatnio zjadla caly hippa marchew jablko. dynie z ziemniakami polubila. soczki i herbatki slodkie jej nie wchodza. woli zwykla wode albo rumianek czy z kopru wloskiego. jesli chodzi o kaszke to z 3ki aventu wogole nam nie leci ;/ dzis meczyla 60ml bidula az plakala ale ciagnela to pomeczyla jeszcze i dalam jej samego mleka :)
dzis musze sie przyczaic i paznokcie jej obciac :) w owal ;)
no i musze tez jechac pismo o 2 tyg urlopu dodatkowego zlozyc i o 2 wypoczynkowego.. jeju. dopiero przynioslam zwolnienie lekarskie ze zaszlam ;) a tu ju do pracy :| :))
 
reklama
witajcie słodziaki :)

własnie mnie załamali w tv... od jutra wracają upały... a w ciagu tgodnia będa takie sięgające 35-36 stopni w cieniu.....:szok: rzeźnia będzie wyjsc na dwor nawet pewnie i wieczorem :(

dziewczyny co do sterylizacji to jest tak jak piszecie i ze wszystkim sie zgadzam, nie nalezy przesadzac i gdybym miala w butli podac dziecku mleko moje czy sztuczne od razu to tez pewnie bym tylko umyła ewentualnie przelała wrzątkiem, ale ja w tych butelkach przechowuje mleko przez kilka dni wiec po co ma mi sie mleko zepsuc :) biust tez myje tak jak siebie rano i wieczorem bo nawet częstsze mycie nie jest zalecane (zmywa sie naturalne natłuszczenie brodawek czy jakos tak) - dla mnie to wszystko to jest norma i naturalne minimum higieny :) ok... jestem gotowa na słowa krytyki :)

gabrielka - mysle ze o uczulenie Natanka nie musisz sie martwic, przeciez ze wszystkim co zwiazane z pieskiem zapoznał się juz w czasie ciazy :)

dorotka - dobrze ze cukry ok :) na zgage polecam alugastrin z apteki (rennie moim zdaniem jest przereklamowany) oczywiscie jak zapytasz to sie dowiesz ze w ciąży kazdy lek nalezy skonsultowac, ale jest tak samo bezpieczny jak inne tyle ze nie jest sprzedawany w kioskach ruchu a spoooro tanszy :) ja przez zgagulca spac nie moglam, bo jak tylko sie kladlam to zaraz atakowal :)

emka - a to chyba lepiej ze Polka nie chce pic slodkiego i woli wode :) ja mam nadzieje przekonac do wody Jagode :)

dziewczyny polecacie jakies pozytywki - karuzelki do łóżeczka?
 
Hej z piekny słoneczny dzień
Ja dzisiaj znowu walczyłam w nocy z synkiem po karmieniu piersią:-(. Nad ranem natomiast dałam mu tylko butle i mały usnął odrazu po zjedzeniu.
Nie wiem po co mam go dokarmiać skoro mam mleko w piersi. U mnie problem polega na tym ze on mało je z piersi ale dawanie jednego i drugiego sie nie sprawdza. Poza tym juz w nocy obiecałam sobie ze nie dam mu wiecej cyca skoro tak po nim cierpi, ale rano znowu zmiekłam, bo to takie wygodne. Jutro mam dosatć te krople Sab Sipllex, ale nie wiem jak je stosować, tzn ile kropli i ile razy dziennie. Npiszcie prosze mi co i jak z tymi kroplami.
 
Majka - nikt tam na ciebie nie najeżdża, ja tez do ukończenia 6 tyg przez Bartka zalewałam za każdym razem wrzątkiem butelkę i wszystko. a w sumie to dopiero chyba w 5 miesiącu przestałam zalewać - teraz raz w tygodniu czy raz na dwa wygotowuję na 5 minut. A tak to myję.

Gąbka jest przy nogach cienka a pod głową gruba - tak że leży na podwyższeniu - dużo wody się leje - kupisz to sama stwierdzisz :)
Karuzela to fajne sa te z fisher price rainforest - drogie ale fajne bo graja melodie takie ze dzieci strasznie reaguja.

U nas w domu mróz - juz mi źle od tego mrozu - czekam na te upały a tu w domu coraz zimniej, puchowa kołdra cały czas jest w użytku - szczególnie że ja to zmarzluch jestem i dopuki nie ma 30 stopni minimum to mi zimno. a i gardlo mnie mega boli i bartek tez zamarzniety z lekka.

Ewa- ja sab simplex czy jakiekolwiek inne krople stosowalam tylko doraźnie wtedy kiedy występowała kolka czy wzdęcia - dawałam 7 czy 8 kropel prosto do buzi i cyca cyca cyca - świetny uspokajacz.
 
witajcie mamusie

widze ze był poruszany temat karuzel, ja kupiłam używaną na allegro firmy Lamaze - nowa kosztuje 240zl a ja wydałam całe 70 :) jest fajna bo na pilota i wyświetla obrazki na projektorze :)


kurcze mam doła, ta cholerna cukrzyca mnie przerasta :(
musze całkowicie zmienic tryb zycia :( odstawienie słodyczy i soków to nie problem, gorzej z owocami zwłaszcza ze ja nie biore żadnych witamin :(
chyba tez za mało jem... ale kurcez czarny chleb mi nie smakuje wiec max zjem 1 kromkę...
ponoć nie wolno podjadać mi między posiłakmi
żadnych paluszków, jogurtów- masakra :(

jutro ide do lekarza to chociaż będe miała jak mierzyć ten cukier....
 
Asiek ta cukrzyca ciążowa to dziwna sprawa - dla każdego co innego :-) ja nie moglam jeść żadnego chleba tylko wasę i 0 nabiału jakie kolwiek. za to jadłam tonami pomaranczki i owoce wszelkie i nawet szarlotka i jakieś inne ciacho czasem i nie podwyższały mi cukru. jak już będziesz miala glukometr sama zobaczysz co możesz a czego nie - nie jest tak źle - tylkonie chudnij!! podjadaj np. wafle ryżowe.
 
Kurde ja zaczynam mieć znowu stresa że jestem wyrodna matka i stosuję "zimny chów". Bo wy tu piszecie o sterylizowaniu, wygotowywaniu, myciu cycków, a ja wygotowałam butelki tylko przed pierwszym użyciem a teraz je tylko myję w ciepłej wodzie z płynem, a cycki myję jak sie kąpie czyli raz dziennie. Ale może to dlatego że sąsiadka mojej teściowej też tak wszystko wygotowywała a jak jej dziecko zaczynało brać wszystko do buzi i raczkować to zaczęły się jaja z układem odpornościowym i lekarz jej powiedział że dziecko bylo chowane w za sterylnych warunkach.
Tak samo jest z ubieraniem. Jak wychodziny na spacer to by szło film nagrać, bo mój m go ubiera bo gada że mu będzie zimno, a ja go rozbieram bo wydaje mi się że mu będzie za ciepło. Nie wiem ale ja osobiście wolę na takie upały ubrać mu body z krótkim rękawem i ewentulanie przykryć pieluszką, niz zakładać mu spodnie i bluzę bo za chwilę jest cały czerwony i wrzeszczy bo mu cieplo. Tak samo jest z czapką. M wrzeszczy że ma mieć czapkę a ja się zastanawiam po co? Skoro jestem z nim w ogrodzie w cieniu, nie ma wiatru to po co mu czapka?

Czy ja jestem pod tym względem jakaś nienormalna?
 
ewa to faktycznie troche bez sensu z tym dokarmianiem... a moze sprobuj odciagnac przed karmieniem mleko pierwszej fazy i piers podawaj juz z tłustszym???

maria - spoko spoko, wiadomo nie dajmy sie zwariowac :) a do gąbki mnie przekonałaś zwlaszcza ze mała tak sie wygina ze ostatnio zanurkowała i sztachneła sie pianą... masakra... myslałam ze bedzie potem banki tyłkiem puszczac :)

maria, asiek - dzieki za wskazane grajki, pytałam bo chce kupic na allegro ale m poszedl do smyka zeby poogladac na zywo no i babka w sklepie go rozwaliła bo na prosbe o zaprezentowanie melodyjek powiedziała ze nie ma takiej mozliwosci.... paranoja :)

asiek - to prawda ze zmiany zywieniowe sa duze - zamiast cukru i owocow jesz warzywa i mieso ale nie stresuj sie bo wiekszosc z nas widziała i widzi plusy tego sposobu odzywiania, poza tym ta dieta jest zgodna z zasadami zdrowego odzywiania wiec samo zdrowie :) a witaminami z braku owocow sie nie przejmuj bo nadrobisz z nawiązką jedząc fuuuury surowych warzyw, no i jeszcze podjadanie... ciezko podjadac jak sie je co dwie godziny :) uwierz mi ze jak organizm sie przyzwyczai to człowiek wiecznie najedzony chodzi :)

aureolcia - jaka wyrodna, jak juz pisalam sterylizuje teraz dalej bo przechowuje w tych butelkach mleko kilka dni a nie podaje od razu, biust myje jak myje siebie a z małą jak miała chyba dwa czy trzy tygodnie pojechałam do przychodni na wizyte w samym bodziaku i bez czapeczki, z resztą ona jak ma cos na łepek założone to ma mine jak pitbull na uwięzi... ale to ma chyba po mnie bo ja tez nietoleruje wszelkich nakryc głowy )poza kapturem) przez co wlasna mame doprowadzalam do rozstroju nerwowego kazdej zimy - takze zadna nienormalnanie jestes bo by to znaczyło ze ja tez a ja sie czuje zupelnie dobrze :-)
 
reklama
Witam

Aureolcia muszę Ci coś powiedzieć bo pamiętam jak sie dręczyłas tym że sama nie karmisz. Wczoraj była u mnie koleżanka kóra urodziła nie cały miesiąc temu. Ma pokarm ale mały poranił jej sutki na początku i się zraziła do podawania cyca. Odciągała pokarm laktatorem i podawała w butelce i cała happy bo dużo więcej czasu dla siebie itp. Po niecałych 3 tyg małego zacząła dawac też modyfikowane i jeszcze bardziej happy. Malutki ładnie przybiera a w nocy budzi się ze 2 razy. Nie oceniając wogóle czy dobrze robi czy nie, bo to każdego indywidualna sprawa ale przyjemnie było popatrzeć (szczęśliwa mama- szczęśliwe dziecko). Moim zdaniem co z tego że mały wisiał by jej cały czas na cycku jak ona by miała zwałę np. non stop???No i właśnie jak u nas była to mały został z babcią -caaały dzionek a oni nad morze sie wybrali.:-) A tak wogóle to myślę że jesteś jedną z tych tzw. normalnych matek - nie można popadać w paranoję. Gratuluję:-)
Asiek pomiędzy posiłkami nei można podjadać raczej rzeczy kóre wpływają na glikemię. Ale jak jesteś głodna lub wynik po pomiarze oscylował koło 90 możesz sobie pozwolić na orzeszki (mi tak diabetolog poradziła), a przez nas sprawdzone to kabanosy, przeróżne surowe warzywka no i co tam przetestujesz już na sobie - bo różnie to na nas działa.

Dorotka ładne cukry. Ja tak jak maria z piecyzwa wasę żytnią toleruję bo inne pieczywko załatwia mi cały posiłek po samej kromce z masłem.

MAjka za te 2 dodatkowe tygodnie to ZUS chyba płaci a co dowypoczynkowego to pracodacw amusi ci zapłacić - co najwyzej może samą podstawę złośiwiec wypłacić.
 
Do góry