reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Dzień dobry :-)

Witam po ciężkiej nocy, Wiktor nie chciał spać i nawet nie wiem do której tatuś z nim walczył bo ja o 22 padłam na twarz :eek:
A o 3 pobudka na cyca i zaś do 5 nie spał i o 9 znowu cyc, ale jakoś niespokojnie spał:eek:
Niby aż tak źle nie spał ale ja przez to wybudzanie chodze cała pogłupiała


Wizytę przyjaciółki przeżyłam, przyjechała ze swoim facetem i wręczyli nam.......... zaproszenie na ślub


Ja wogóle nie mam zielonego pojęcia o co chodzi z tymi ciałami ketonowymi :eek:
Ja w ciąży przytyłam 4 kg i nikt mi tych ciał nie kazał sprawdzać a młody jak się urodził to miał 3580 więc raczej nie głodował :-p

gabrielka od kiedy można podawać plantex? A jak kolek nie ma to też go mogę tym dopajać :confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aureolcia no to macie kolejne wesele :) najważniejsze,. że spokojna jesteś po spotakniu :) ale jak mały chciał cyca to super czyli mleczko jest :)

Misiaszek ktoś do cieie kontakt? bo to tylko jeszcze kilka dni :)
 
gabrielka cos tam w tych cyckach jest ale wieczorem i w nocy albo on ma mega głoda albo tego mleka jest mniej bo muszę go dokarmiać, a nie mam tyle samozaparcia co majka żeby wywalczyć większą laktację :-(
A co z tym plantexem? Moge go dopajać jak nie ma kolek?
 
Witajcie dziewczyny! Jestem już w domu, dzisiaj wypuścili mnie ze szpitala. Cukier wyregulowali i teraz jestem na bezwględnej diecie. Ale żeby było zabawniej to pojechałam do tego szpitala z tym cukrem, a okazało się że mam regularne skurcze. Ale dostałam kroplówkę, a później leki i już jest w miarę ok. No ale do końca ciąży już zostaję na lekach żeby nie urodzić za wcześnie. Cukier nadal mam kontrolować i jak przekroczy 140 (ale tak kilka razy pod rząd) to znowu do szpitala.

Pozdrawiam
 
Hej!

Jako że pojawił się ten "ketonowy" wątek na forum, coś mnie podkusiło, żeby te ketony skontrolować i co??? Znów są- prawie na końcu skali (4 plusy) :szok::szok::szok::szok:
Parę dni temu nie było ich wcale, w międzyczasie nie mierzyłam...
Trochę się przyłamałam, rozmawiałam z takim prawie- znajomym lekarzem ginekologiem o tej mojej cukrzycy i teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie...

Dobra, po kolei- po pierwsze to jego zdaniem ta cukrzyca u mnie nie jest do końca zdiagnozowana prawidłowo, powinnam mieć to obciążenie 75g glukozy i dopiero wtedy można rozmawiać; a te wyniki 160 po spagetti o niczym jeszcze nie świadczą :szok:
Trochę się z tym nie zgadzam, wiem że są niby jakieś wytyczne, ale z moich obserwacji i pomiarów wynika, że naprawdę jest coś nie halo z moją trzustką...

Po drugie- dobra wiadomość dla mam martwiących się, że głodzą dziecko-
Misiaczek, Elmoo - Oto co usłyszałam na pytanie, czy bardzo szkodzę dziecku tymi ketonami: Otóż glukoza najpierw dociera do maluszka, a ketony zużywa nasz mózg. Gdybym spożywała więcej węglowodanów, starczyłoby glukozy i dla mnie... Czyli przy tym małym plusiku możecie być naprawdę spokojne...:)

A ja teraz nie wiem, co robić- na pewno nie porzucę diety i nie zacznę się obżerać, co najwyżej może trochę przymknę oko na wyniki i będę się stosować do tych zaleceń z Karowej...
Na tę próbę M. teraz mnie nie ma czasu zawieść aż do lipca, do końca czerwca musi skończyć magisterkę...

Majka- cieszę się, że samochodzik dobrze się spisał na przeglądzie... :D
Z tym biznesem z ubrankami niezły pomysł, trzeba by tylko zrobić badania pilotażowe na jakiejś grupie docelowej- czy co tam się robi przed wprowadzaniem produktu na rynek... ;P

Aureolcia- no i proszę- zabiegi pielegnacyjne jak znalazł będą do realizacji przed weselem... ;)
A tak serio, to cieszę się, że spotkanie przebiegło w miarę mało traumatycznie...:)

Gabrielka- Natanek najwyrazniej ma juz "dorosłe" poglądy na jedzenie...
Kaszka bee, kanapkę by sie zjadło... Za chwilę Ci jajecznicy na boczku zażąda... ;)

Misiaczek- trzymam więc kciuki, żebyś szybko i szczęśliwie miała córeczkę po tej stronie brzuszka...:)

Anecia- witaj! :) Cieszę się, że już jesteś po szpitalnych przebojach, współczuję problemów ze skurczami- ale teraz leż, odpoczywaj i niczym się nie martw!

Pozdrawiam!
 
ej dziewczynki ja juz nic nie kumam... niby było juz dobrze a dzis znowu dramat i lament :( nic nie rozumiem, co robie zle? gdzie mozna kupic energie dla mlodych mam? akumulatory mi sie juz rozladowaly....
 
A mnie od kilku dni piekło miejsce gdzie miałam szwy i wczoraj juz nie wytrzymałam i tam zajrzałam lusterkiem, i co widze? Tak jakby mi się rana otworzyła :szok:
Możliwe ze po takim czasie puscił jakiś szewek :szok:
Ja juz jestem zesrana, bo nie zniose znowu szycia i boje sie zeby sie tam nie wdało zakazenie :szok:
 
Aureolcia ja podawała jak tylko mi o tym powiedzieli, czyli koło 1 -ego miesiąca, w palntex jest kopek i kminek, jeżeli nie ma problemu to ja bym nie podawała bo po co, ale jeżeli cokolwiek jest nie tak to podawaj.

Anecia dobrze, że już jesteś w domku :)))

Nimue i to jest właśnie pogląd lekarza, każdy mówi co innego, a ty nie miałaś robionego 75g?

Majka nie mam pomysłu, jedynie możesz naładować akumulatory snem - tto najlepsze i jedyne co mogę doradzić :)
Jeżeli mogę cie pocieszyć to sama dzisiaj zasnełam przy Natanie na godzinke i już się lepiej czuje, od czwartku jestem sama bo wszyscy powyjeżdżali a ja zostałam z Natankiem i psem który doprowadza mnie do szewskiej pasji :(((

Mój nieszczęsny betowen jest rozwydżonym psem który uwielbia wyjść na podwórko pod warunkiem , że ktoś jest na dworze, lub są drzwi wejściowe otwarte a ja je zamykam wieć jak jest na dworze jak teraz to stoi na schodach i szczeka - zastanawiam się kiedy sądziedzi powiedzą DOŚĆ :))), zrobiłąm sobie tosty na kolacje to Natan krzyczała bo on chce a betowen z drugiej strony z wywalonym jęzorem , może pani da -- brrr okropieństwo!!!

Po za tym chciala zrobic dobrze synkowi i sciagnelam pampersa i... daje mu socczek a on kupe zaczal robic na lozko - kolejny raz, ma dobre wyczucie, zalozylam szybko pieluche i dokonczyl :)

A tak to robie tany tany to sie kiwa a kuku robi jak mu sie spodoba, ale on ma energii- zupełnie jakbym widziala siebie z przed kilku lat
dzisiaj spal 2 razy po 1, godz :) koncze bo jest juz znudzony na moich kolanach
 
reklama
a jak jest dokarmiany modyfikowanym to powinnam go czymś dopajać? np samą wodą? albo jakąś herbatką?

Ma któraś do odsprzedania pajace i śpiochy rozmiar 62 i 68?
 
Ostatnia edycja:
Do góry