- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
mamjakty
styczniówka 2009
wrrrrrrrrrrrr
nawet tak nie żartuj
;-)
nawet tak nie żartuj
;-)
Mamjakty, super, ostatni bastion spokojnych dzieci na tym forum padł :-)
Teraz zobaczymy, kiedy zaczniemy zmieniać klimat wypowiedzi z "ale fajnie, dzidzi mnie kopie i brzuszek mi skacze" na "kurcze, wiecie, jak mi dzisiaj małe przykopało, tak się z bólu aż zwinęłam w kulkę"... Ale oczywiście mam nadzieję, że wszystkie jak najdłużej będziemy się cieszyć niebolesnymi, radosnymi ruchami dzieciaczków :-)
U mnie dzidzia często się wierci, zwłaszcza jak się położę, a już prawie zawsze po jedzonku. Ale na zewnątrz nic nie widać i te ruchy mnie jeszcze zupełnie nie bolą. Nie ma też szansy, żeby mnie obudziły w nocy. Z czego akurat się cieszę
Teraz zobaczymy, kiedy zaczniemy zmieniać klimat wypowiedzi z "ale fajnie, dzidzi mnie kopie i brzuszek mi skacze" na "kurcze, wiecie, jak mi dzisiaj małe przykopało, tak się z bólu aż zwinęłam w kulkę"... Ale oczywiście mam nadzieję, że wszystkie jak najdłużej będziemy się cieszyć niebolesnymi, radosnymi ruchami dzieciaczków :-)
U mnie dzidzia często się wierci, zwłaszcza jak się położę, a już prawie zawsze po jedzonku. Ale na zewnątrz nic nie widać i te ruchy mnie jeszcze zupełnie nie bolą. Nie ma też szansy, żeby mnie obudziły w nocy. Z czego akurat się cieszę
A jak macie z pozycją do spania??? Mi o dziwo nadal dobrze śpi się na plecach, a na bokach to normalka. Troszkę tęsknię za spaniem na brzuchu bo tak bardzo lubię/lubiłam :-).
Melulu a co do pobudek w nocy to od dawna: mam standardowo godzina 5 rano pobudka i koniec spania. Idę napić się gorącego mleczka, pogadam z mamą bo się szykuje do pracy, wygłaszczę moje psisko i z powrotem do spania.
Melulu a co do pobudek w nocy to od dawna: mam standardowo godzina 5 rano pobudka i koniec spania. Idę napić się gorącego mleczka, pogadam z mamą bo się szykuje do pracy, wygłaszczę moje psisko i z powrotem do spania.
Ostatnia edycja:
Ja nigdy nie spałam na plecach, raczej na brzuchu. Teraz uczę się spać na boku, choć czasem jeszcze przekręcę się nawet prawie na brzuch (ale coraz rzadziej). A pobudki w nocy to mam średnio co trzy godziny. Ale to nigdy nie jest z powodu kopania przez Małą, po prostu siusiam jak w pierwszym trymestrze :/A jak macie z pozycją do spania??? Mi o dziwo nadal dobrze śpi się na plecach, a na bokach to normalka. Troszkę tęsknię za spaniem na brzuchu bo tak bardzo lubię/lubiłam :-).
Melulu a co do pobudek w nocy to od dawna: mam standardowo godzina 5 rano pobudka i koniec spania. Idę napić się gorącego mleczka, pogadam z mamą bo się szykuje do pracy, wygłaszczę moje psisko i z powrotem do spania.
Kluliczek
Babka z laską
Mamjakty, super, ostatni bastion spokojnych dzieci na tym forum padł :-)
Teraz zobaczymy, kiedy zaczniemy zmieniać klimat wypowiedzi z "ale fajnie, dzidzi mnie kopie i brzuszek mi skacze" na "kurcze, wiecie, jak mi dzisiaj małe przykopało, tak się z bólu aż zwinęłam w kulkę"... Ale oczywiście mam nadzieję, że wszystkie jak najdłużej będziemy się cieszyć niebolesnymi, radosnymi ruchami dzieciaczków :-)
U mnie dzidzia często się wierci, zwłaszcza jak się położę, a już prawie zawsze po jedzonku. Ale na zewnątrz nic nie widać i te ruchy mnie jeszcze zupełnie nie bolą. Nie ma też szansy, żeby mnie obudziły w nocy. Z czego akurat się cieszę
A proszę bardzo, ja pomarudzę.Nie wiem co Misiek zrobił, ale było to potwornie bolesne. Jakby zaparł się jedna noga o pecherz, druga usiłował władowa w pachwinę a głową wywalał otwór na wysokości watroby. Sam miód, aż mnie skręciło . Chyba chciał przekaza bratu, żeby poszedł spac .
Oj te nasze dzieciaczki to łobuziaczki wiedze
Moje dzieciatko , najcześciej rusze sioe wieczorkiem jak sobie oglodam jakis filmik albo juz leże włużeczku. w nocy prezynajmniej 4 razy musze wstać siusiu. Czesto sieprzebudzam w nocy nie mogę zasnąć. Ruchy czje też nad ranem ale juz nie tak inteswna jak wieczorem.Gdybym nie maiła tyle tłuszczyku w górnej cześci brzuszka to pewnie widziała bym jak brzuszek na dole zmnienia kszałt, bo jak kłade rekę to czuje wyraznie wzgórki
Moje dzieciatko , najcześciej rusze sioe wieczorkiem jak sobie oglodam jakis filmik albo juz leże włużeczku. w nocy prezynajmniej 4 razy musze wstać siusiu. Czesto sieprzebudzam w nocy nie mogę zasnąć. Ruchy czje też nad ranem ale juz nie tak inteswna jak wieczorem.Gdybym nie maiła tyle tłuszczyku w górnej cześci brzuszka to pewnie widziała bym jak brzuszek na dole zmnienia kszałt, bo jak kłade rekę to czuje wyraznie wzgórki
reklama
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
Ja też na razie uczę się spać na boku...i zmieniam sobie raz na jednym raz na drugim bo mi ręka cierpnie.
Co do ruchów to u mnie też Maleństwo rozrabia na całego..jeszcze nie boleśnie na szczęście..mój G wczoraj znowu poczuł kilka kopniaków. :-)
Jeśli chodzi o wstawanie w nocy..to u mnie też to wygląda chyba tak jak bym lunatykiem była...robię to automatycznie...byleby się nie wybić ze spania!
A jak u Was z piciem? mnie się cały czas wydaje że za mało piję..hmmm
Co do ruchów to u mnie też Maleństwo rozrabia na całego..jeszcze nie boleśnie na szczęście..mój G wczoraj znowu poczuł kilka kopniaków. :-)
Jeśli chodzi o wstawanie w nocy..to u mnie też to wygląda chyba tak jak bym lunatykiem była...robię to automatycznie...byleby się nie wybić ze spania!
A jak u Was z piciem? mnie się cały czas wydaje że za mało piję..hmmm
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: