reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cudeńka dla naszych Pociech:)

Mój Arek też nie chciał w tym trzymać:-) Może już przyzwyczailiśmy się w szpitalu że była w takich miękkich becikach i potem tak zostało:-)
A możesz kupić usztywniany i w razie czego też to wyciągnąć!
Usztywniany ma kawałek twardego choćby kartonu pod pleckami
 
reklama
No ja kupię usztywniany i w razie czego lepiej wyciągnąć wkładkę niż kupić miękki i mieć problemy;) (czyt. mój facet choć teraz upiera się, że absolutnie nie będzie miał problemów z noszeniem dziecka. Okaże się).
 
ja po prostu zauwazam ze ta wanna akurat to zbedny i strasznie drogi mebel !!! a sam stojak to rewelacyjny pomysl !!!
Ja nie uważam zeby ta wanienka była jakąś faneberią :no: Mozna ja kupic i bez stojaka za 75zł. Polecała mi już ja niejedna osoba ! Dzieki temu,ze jest wyprofilowana mozna kapac dziecko samemu, nie wyslizgnie i nie poslizgnie jak juz zaczyna siadac...
Dla mnie REWELACJA i na 100% kupie tą ,albo coś w tym stylu:tak:
 
wedlug mnie tak ... a i zawsze mozna to usztywnienie wyjac !!!
kopciuszku usztywnienie najczesciej ejst kokosowe i jak bys miala z usztywnieniem to bys wiedziala :D
Ja rożek używałam w pierwszym tygodniu i nie był to klasyczny rożek, tylko maminej produkcji- wzięła poszewkę od dużej poduszki , włożyła kocyk i był rożek , bo to nie musi być taki rożek jak sprzedają w sklepach ale coś, czym można opatulić dziecko i tak na prawdę tylko w krótkim okresie.
Teraz też nie będę specjalnie kupować. Potem pozostaje w domu gracisław.
 
Ja przy Hani od razu wyciągnełam to usztywnienie bo niewygodnie mi się ją trzymało i karmiło...i wogóle ja nie polecam:-)
Ja właśnie też słyszałam takie opinię i już zgłupiałam całkiem...ale skoro piszecie ,że w razie czego można usztywnienie wyjąć to chyba taki zakupie:tak:
 

A co do rozmiaru kombinezonu to sama się zastanawiam, rozważam 62- te kombinezony i tak są trochę większe, dziecko jest skulone i utopi się i zginie w rozm 68, tym bardziej , że ten kombinezon nie jest na całą zimę a tylko na pół, ja zastanawiam się nad 56- jak do tej pory widziałam kombinezony z zawyżoną rozmiarówką.
Ja mojego Miśka urodziłam 4 stycz. ( 54 cm i 3440 czyli normalny) miałam kombinezon 56 ( dużo mniejszy niż dzisiejszy 56) i żadnego problemu nie była, przeciągnęłam w nim do kwietnia :-)
Właśnie właśnie ! też mam dylemat z tym kombinezonem..ale masz racje to zalezy od sklepu :tak: ja np. wiele ciuszków kupuje w H&M i tam rozmiar 56 jest jak w innych sklepach 62 (np.smyku).
Wiekszosc kobiet robiacych tam zakupy dla noworodkow kupuje z racji tego nie standartowo 56, tylko 50:tak:
 
Ja właśnie też słyszałam takie opinię i już zgłupiałam całkiem...ale skoro piszecie ,że w razie czego można usztywnienie wyjąć to chyba taki zakupie:tak:
Hejka wstrącę się ;-) Moim zdaniekm rożek to dla tych, którzy będą chcieli wziąć dziecko na ręce dla mojego spokoju, żeby dziecka nie połamali.. A ja sama osobiscie rożka nie mam zamiaru używać, bo dziecko muszę "czuć" :)
 
reklama
Do góry