reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coś ciekawego do powiedzenia mam ... ;-)

reklama
Jasiek sie rozgadal w ferie :-)

Prowadzimy dialogi nawet :-D
- Jasiu, a kto zjezdzal na sankach?
- tata
- A kto jeszcze?
- tata
- Ale kto jeszcze?
- Bam :-D I wtedy Jas dotyka reka glowy bo faktycznie spadl z sanek :-D Nic mu sie oczywiscie nie stalo a i tata byl niewinny bo sanki akurat ciagnela mama :-D:rofl2:

Oprocz tego mowi "boi" :szok: I to tak w prawidlowym kontekscie uzywa - wczoraj jak wyszlismy z windy na ciemny korytarz to powiedzial "boi"

No i duzo innych rzeczy, choc oczywiscie najchetniej mowi po swojemu :-D
 
oby te nasze dzieciaczki wyrosły z tej swojej mowy :-) potem bedziemy się śmiac jak to mówiły jak były małe :-)
 
Janek pokazał ostatnio teletubisia i powiedział dzidzia (skojarzyło mu się, że rodzice gadali, że to takie dziwne dzidzie sa z ogromnymi pieluchami :-p), więc dumny tata postanowił się pochwalic i zachecał synka do powtórki wyczynu. Pyta się "Jasiu, kto to jest?" a Janek z błyskiem w oku "koko"... łapki opadły, bo koko to jego ulubione słowo na wszystko, a dokładniej tp jest dźwiek wydawany przez pewnego pingwina z kreskówki.
 
Kluliczku - ja tez sie chcialam Janciem pochwalic i dostalam za swoje :-p:-p:-p
- Powiedz pani (w sklepie) jak sie nazywasz?
- Bambo... :szok:
- Ile masz lat?
- Jas... :rofl2:
 
heheh ale ładnie się pochwaliliście Myszko, Kluliczku :)
Kluliczku nasza Maja tez mówi na wszystko koko ale dzieci jak chce iść do dzieci mówi pięknie, mówi też cze- cześć, pi -pić, pan, pani, poko- z bajki poko:), oko, bam, boi, ała, kurde nie pamiętam co jeszcze
 
A mojemu synkowi spodobało się dzisiaj nowe słowo "kakałko" - pierwsze trojsylabowe, a jeszcze bardziej zasmakowało, co sie niestety skończyło uczuleniem (zsypało go) pomimo tego że wypił tylko łyczka.
 
No u nas jakby pogodzil sie z koniecznoscia mowienia pewnych slow i jak narazie mowi sam z siebie papa, baba (zeby nie bylo babcia tez umie, sama slyszalam), mama. No i mowi Tuś, ostatnio jak maly przestal plakac to Tuś bylo powiedziane z aprobatą :-).
 
reklama
u nas nowe slowko - "spać" - nie tyle slowko mnie cieszy, co okolicznosci, w jakich moje dziecie je wypowiada - jak maly jest spiacy, to przychodzi do mnie i mowi "spac"
z innych ciekawszych to "mama, patrz" i "mama, skacze" (jak skacze po lozku)
 
Do góry