reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coraz blizej do...PORODUUUUU ;-)

No mogę! Sama nie wiem na co Madzia czeka. No chyba że właśnie ten ból pachwin ma oznaczać że już się wypycha na świat. Teraz mnie koleżanka namawia żebym do niej na wieś przyjechała na weekend, ale to jest ponad 100 km od Warszawy i jak mnie tam u niej złapie, to co? W samochodzie będę rodzić???? Boję się trochę przez te bóle.


Dzagud moja siostra przyspieszyła przyjście na świat sowjej córci chodząc po schodach - kilkanaście razy góra-dół :tak:
 
reklama
Tak, ja tez czytalam, ze schody pomagaja "przyspieszyc", no i standard-mycie okien :-) Dzagug-moze sprobujesz :-)
Co do dolegliwosci, to jakos nie mam nic powaznego, jedynie bol pachwin ale tylko z lewej strony:confused: :eek: boli szczegolnie wieczorem i w nocy.
 
u mnie czasem boli brzusio jak na okres ale tylko nad ranem i przechodzi jak zmienie pozycje :))))

monia pytala o herbatki i dopajanie. z tego co wiem to jesli maluch jest na piersi nie musi byc dopajany a przy upalach starczy woda. co do zimnej wody z lodem to nie slyszalam ale woda w temperaturze pokojowej moze byc jak najbardziej. ja dawalam w nocy Ciri mleko czy wode ktora stala w pokoju ok 21stopni (proszek rozpuszczalam w tej wodzie) i wszystko bylo okay. poza tym jak gdzies sie idzie i bierzesz gotowe mleko czy wode czy herbatke a nie masz gdzie podgrzac to tez dajesz dziecku chlodna i to NIC nie szkodzi. czytalam wywiad z pediatra (kiedys kiedys w gazecie w Pl) ktory twierdzil ze dziecku to obojetne czy pije cieple czy chlodne i tak tez bylo u nas. oczywiscie kazdy robi wg wlasnego uznania ale gdyby ktores sie zdarzylo ze bedzie zmuszona dac chlodne mleko czy wode to nie ma obaw o zdrowie maluszka!!!!! naprawde!!!!!

aha ja tez dawalam pewiem czas Cyrylce herbatki z kopru i rumianka ale strasznie duzo tego pila a tam jest cukier wiec przeszlam na wode i starczalo jej kilka lykow zeby sie napic. tym slodkim nie mogla wiec pila i pila.....
 
No aż tak to mi się jeszcze nie spieszy:-D Termin mam dopiero na 2 czerwca, więc jak do tego czasu nic mnie nie ruszy to wtedy dopiero zacznę wędrówki - a mam gdzie - mieszkam na 10 piętrze! Choć co do mycia okien to mam wątpliwości, bo Weronikę przenosiłam 2 tygodnie prawie, mimo że już po terminie pomyłam wszystkie okna i podłogi. I guzik! Za uszy ją wyciągali. Może jednak okaże się że te schody lepsze będą.:-D
 
Ja jestem trochę w strachu, bo mój organizm od trzech dni się "oczyszcza" (wiecie co mam na myśli - nieustającą biegunkę :dry:) a raczej nic co zjadłam nie powinno mi zaszkodzić, więc nie wiem czy to czasem nie zapowiedź zbliżającego się porodu- zwłaszcza że od nie pamiętam kiedy z tym "oczyszczaniem" nie było u mnie tak łatwo... :szok:
 
Ja juz po wizycie u ginki. Szyjka jest miekka i zaczela sie skracac:szok: Na twardnienie brzucha mam lykac nospe. Dobrze przeczuwalam, ze Michalinka sobie droge szykuje...Dzis znow mam klucia niemilosierne:baffled: I tak sie zastanawiam - skoro to tak nieprzyjemnie pobolewa to jak sie odczuwa masaz szyjki w szpitalu:szok: :szok: :szok: Juz mnie strach oblatuje, ze hej.
 
oj, szpoka tez czytałam że ruchy jelit zwiastują poród, nie ruszaj się! leż! i zaciskaj nogi! i bierz leki! i żadnego rodzenia do końca 36 tyg!!!!
 
reklama
Ja jestem trochę w strachu, bo mój organizm od trzech dni się "oczyszcza" (wiecie co mam na myśli - nieustającą biegunkę :dry:) a raczej nic co zjadłam nie powinno mi zaszkodzić, więc nie wiem czy to czasem nie zapowiedź zbliżającego się porodu- zwłaszcza że od nie pamiętam kiedy z tym "oczyszczaniem" nie było u mnie tak łatwo... :szok:

Szopka trzymaj się, niech maluszek posiedzi jeszcze troszkę w brzuszku:tak: .
 
Do góry