reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Coraz blizej do...PORODUUUUU ;-)

Izka jakos tak po glupiemu:confused: ja tam lubie wiedziec na czym stoje, zawsze pytam i lekarka mi wytlumaczy itd Przeciez to podstawa by wiedziec czy rozwarcie postepuje itd. No nie wiem, moze oni tobie robia inaczej bo mialas problem i tyle razy robione usg wiec juz cie "naogladali"??! Albo kurcze ja jestem za ciekawska.... ale nie wyobrazam sobie isc i nie wiedziec czy mam rozwarcie i czy szyjka sie skraca itd. Dzis nawet jak lekarka mnie badala to mi powiedziala ze mala tak sie mocno rusza "na dole" ze nawet jej dobrze wymacac od srodka nie mogla:szok::-D
 
reklama
No a ja wlasnie wrocilam od lekarza i rozwarcuie juz na 2 cm, glowka niziutenko i wszystko gotowe do porodu. Badanie co prawda bolalo troche i powiedziala mi ze nawet po tym badaniu moge urodzic no ale jak narazie nic sie nie dzieje. A termin juz mam wyznaczony w szpitalu ze jak nie urodze do tego czasu to juz mam zamowiony szpital na przyszly czwartek na 4:30 rano:szok:. Zatem fajnie bo wiem ze jak mala nie wykluje sie w ciagu nadchodzacego tygodnia to juz napewno bedzie z nami 14 czerwca:tak::-D.

Monia to super, a 14 to moja wymarzona data, bo to moja rocznica ślubu:tak:. Ale jak mi się nie uda w ten dziń urodzić (a czuję że tak będzie) to chociaż Ty będziesz miała tą fajną datę:-D:laugh2:. Powodzenia!
 
A u mnie nadal cisza. Niestety koleżanka nie okazała się wróżką i jej fluidy na Magdę nie podziałały. Wczoraj szwagierka się cieszyła że urodzę jej prezent na imieniny - 13 czerwca. Kurcze, najbardziej się boję tego 11tego. Ja nie chcę żeby moja Malutka odziedziczyła charakterek po swojej cioci.:-:)szok:
 
Dzagud a ja już dwa razy się ucieszyłam że pojechałaś rodzić, bo co wejdę na forum to w wątku "no to rodzimy" widzę że ty się wpisałaś i wchodzę uradowana a tam co.. życzenia dla kolejnej rozdwojonej a nie wieść że wzięło cię na serio i pojechałaś do szpitala.;-)
Co do dat to mnie coś 17 chodzi po głowie :-) A mój M. oglądając dziś wiadomości o strajkach stwierdził że on się chyba musi jakoś przygotować na ewentualne odbieranie porodu w domu :-D:szok:
 
dzagud ja tez mam superkumpele co sie 13 czerwca urodziła i mi odlicza poród do 13, dzien w dzien smsem hehehe
szopka niesamowite pomysły ma twoj maż :D się uśmiałam od rana;-):-D
 
No to ja po wczorajszym KTG i USG nie nastawiam się na szybkie rozdwojenie (efekt długich cykli @). Łożysko mam takie, że mogę jeszcze i dwa tygodnie z nim chodzić, wód płodowych dużo. :-) Tak naprwadę to mi ulżyło, bo zapis KTG był książkowy, Młody sobie fikał koziołki w czasie badania, kilka stawiań macicy i tyle. Porodu narazie nie będzie i dobrze, bo chcę się najeść bobu, truskawek i powysypiać na zapas :-D. Z USG wiem też, że mój książę waży 3.400, czyli mały nie jest, ale to ponoć średnia waga od jakiegoś czasu.
 
Blanes gratulujemy superwyniczków :D fajnie masz, że udało ci się pogodzić z jeszcze dwoma tyg w ciąży- chyba że to tylko taka ściema...:p:szok::-D
 
To co mnie wcześniej stresowało, to to że cały czas miałam przed oczami takiego biednego, zgniecionego bachorka w dodatku pływającego w zielonych wodach płodowych :-D. Teraz jak wiem, że nic mu nie dolega to staram się widzieć w tym pozytywy, co nie ukrywam nie jest łatwe, zwłaszcza po dzisiejszej nieprzespanej nocy (co godzinę wstawałam na sikanie i oddychać nie mogłam, chyba się przeponą gość bawił :tak:). A tak poza tematem to chyba będzie mi się tęskniło za brzuchem, nie wyobrażam sobie jak to będzie bez tego mieszkańca. Może jest ciężko, ale to jednak fajny czas :-D. Jeśli uważacie, że zwariowałam to nie będę się kłócić, Mąż też dziwnie na mnie patrzy hehehehe :eek:.
 
reklama
dzagud ja tez mam superkumpele co sie 13 czerwca urodziła i mi odlicza poród do 13, dzien w dzien smsem hehehe
szopka niesamowite pomysły ma twoj maż :D się uśmiałam od rana;-):-D

Sorga też się uśmiałam, ale on jakby poważnie się mówił.. :-D:eek:
Może to dlatego że "życzliwi" znajomi mówią jednocześnie żeby się nie martwić porodem, że wszystko będzie dobrze po czym opowiadają jakieś niestworzone historie o porodach w domach, samochodach, a ostatnio sąsiadka opowiadała jak to jej mąż w czasie wojny się urodził, w zbożu na płaszczu w trakcie ucieczki - mama go urodziła, zawinęła w płaszcz i uciekała dalej - a ja myślałam że takie historie to tylko w filmach :szok:

Blanes ty do porodu marsz, a nie marzysz o bobie.. ;-):laugh2:
 
Do góry