reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
ollka22 a ja się pytam po co tak komplikować???? pewnie po to żeby sądy miało dużo pracy;-) no jeszcze niecały miesiąc do moich "wystąpień" przed sądem :szok: A tatusiek wogóle nie interesuje się już dzidzią ostatnio go widział przeszło miesiąc temu i to przez 10 min :-) ale już chyba bym nawet nie chciała żeby był ojcem kiedy mu się chce i pasuję na początku chciałam żeby miał z nim kontakt ale jak to by miało tak wyglądać jak ostatnie jego wizyty to wogóle nie widzę sensu w kontaktach...
 
dzien dobry

jaimis z tatusiami to tak jest... gorzje jest pozniej, kiedy to dzIecko chce kontaktua oni odmawiaja.... my to przerabailysmy i wcale to nei bylo fajne... wtedy wychodzi z jakimi typami sie zadawalysmy... koszmar.


devil widzialam cie:) pisz co u was slychac:)
 
Czesc dziewczyny.Ja bardzo chcialam aby tatus Amelki mial z nia kontakt .Ale to niema sensu .Faceta nie da sie zmusic ,jesli nie chce.Teraz obrazil sie na mnie bo musi placic alimenty na mala.baardzo smieszne alimenty ,no ale to juz byl atak na jego EGO .krzywde zrobilam chlopcu.wiec za kare nieodzywa sie.Stwierdzial ze lepiej dac sobie spokuj ,bo inaczej mala bedzie czekac ,on i tak nie przyjedzie .ech...byc moze przypomni sobie ze ma dziecko jak bedzie staruszkiem..ale czy ona wtedy bedzie chciala go znac.?wiec lepiej jak zakoncze ten etap.
 
iwona nie martw sie, tatusiowie tak maja... oni jak slysza slowo peinaidze, alimenty obrazaja sie na caly swiat... a najbardziej na dziecko...
małpki sa inteligentneijsze od facetow...

a my w domku siedzimy, mala spi, w sumei to dobrze bo szkarlatyne mamy stwierdzona wiec niech odpoczywa. antybiotyk od wczoraj. i kilka dniw domu nas czeka
 
ollka 22.Trzymajcie sie cieplo i zdrowiejcie .U nas powrot lata ,a ja juz sie szykowalam do zimy kurtki,rekawiczki popralam.Mala prawie zdrowa ,juz konczy sie okrutny katar po przeziebieniu.OK narazie uciekamy na spacerek korzystac z pieknej pogody.
 
iwona-33 nie przejmuj się ja też chciałam żeby K miał kontakt z synkiem.
Wychowują go 2 baby ja i babcia ale jak olał wogóle pierwsze urodzinki to już mam go gdzieś a jak podałam go w złości po tym o alimenty nawrzeszczał na mnie i powiedział że mam dać mu święty spokój i nigdy już nie próbował sie kontaktować aby spotkać się z synem albo choć spytać co z nim.... wiecie ja mam wrażenie że go przerosła ta sytuacja (bo umysłowo chyba jest na poziomie 12 latka) i przestał mnie kochać a jak facet przestaje kochać kobietę bardzo często przestaje kochać dziecko, sporadycznie mu się pomyśli że ma dziecko, sporadycznie zapragnie kontaktu ale dla niego to już przeszłość no a jak wiadomo nie ma co się oglądać na przeszłość ;-) Może kiedyś będzie nam dane spotkać fajnych facetów którzy pokochają nasze dzieci i będą dobrym wzorcem ojca, a teraz trzeba się skupić na swoim i dziecka szczęściu, bo to co powtarzam ciągle tu i sobie - szczęśliwy rodzic równa się szczęśliwe dziecko :-) A mój książe-kluska już coraz pewniej chodzi choć raz na 5 minut albo się o coś walnie albo przewróci :-) a wkońcu dostał ode mnie prezent na urodziny - fajna mamuśka prawie miesiąc po kupiłam mu tą zebrę co się na niej siada i kręci to siedzi taki poważny na niej chyba jeszcze jej się trochę obawia :-)
A iwona33 Amelka to miała urodzinki przekaż jej buziola z Polski i dużo zdrówka i dużo szczęścia życz :-)
 
I ja dołączam się do życzonek. ;)
Jaimis to fajnacko, że synuś chodzi coraz pewniej. ;)
U nas jest tak, że ojciec mojego syna chce się widywać i z nim, i ze mną. Na to, że musi płacić na niego nic nie narzeka, nawet jak jeszcze mieszkaliśmy razem to dawał mi na dziecko, żebym dysponowała pieniędzmi. Sam od siebie kupuje mu też dużo rzeczy i jak mówię, że potrzebuję na coś to też nie ma problemu. Na szczęście pod tym względem okazał się w porządku.
 
Hej.

U nas powoli do przodu, ja sie zastanawiam nad tym nazwiskiem.
Ojciec malenstwa w brzuszku chce miec prawa i aby male nosilo jego nazwisko, to dostlownie wysmialam sie w telefon ze chyba jest nie powazny bo jak nie bedzie pisal to moze sobie tylko pomarzyc. Jeszcze do niego z sarkazmem mowie ze co moze jak urodze to ty bedziesz wielkim ojcem i bedziesz chcial wrocic to opdowiedzial ze wszystko mozliwe. Poki co nawet nie napisal i sie nie spytal o nic, chyba ze zyczliwi mu przekazuja co i jak.
Jeszcze smial twierdzic ze jak nazwisko jego dziecko nie bedzie mialo to on nie bedzie mi alimentow placic to wtedy ja sie smialam z niego.
Mozna sobie po zlosci robic i to duzo. Byl za swoimi dziecmi i wiem, ze tutaj tez tak moze byc ale wtedy to ja bede rozdawac karty a on albo przystanie na moje warunki albo niech spada.
No ale nie moge sie denerwowac, mam lezec bo macica twarda i grozi poronieniem jak dalej nie bede sie oszczedzac, a lezenie jest napisane wielkimi literami z wykrzyknikiem, ale jak tu lezec przy dwojce dzieci :)

A ja mam juz rozwod rozprawa byla 28.09 eks maz przyznal sie do winy ze zdradzil :)
Sedzia nie chciala odebrac mu praw a dzieciakami sie nie interesuje poki co ma ogrnaiczone ale powiedziala ze moge zlozyc jesli nadal tak bedzie i o zgrozo podwyzszyla mi alimenty o 20 zlotych czyli dostawac bede na jednego 270 zl teraz, myslalam ze ze smiechu tam zejde.
A ja wczesniej zlozylam pozew o rozwod a pozniej zaszlam w ciaze.
A moge do sadu o alimety teraz go podac na prowadzenie ciazy czy to tez mi wyrowna jak urodze??
 
reklama
dzien dobry
u nas nocka tragicznie, prawie wcale nie spalysmy...chyba jakis kryzys chorobowy...

matitka ojciec jak chce byc ojcem to niech bedzie... ale na nazwisko bym sie nie zgodzila... nigdy.

gratuluje rozwodu:)
co do alimentow...nie wiem jak to wyglada jak sie jestw ciazy...


my dzis planujemy lezec.... totalne lenistwo... obiad jest, posprztane jest wiec luz...
D na dzialke musi jechac, wiec pewnie wpadnie dopiero wieczorem...
 
Do góry