reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

jaimis nie stresuj sie rozprawa,bo nie ma czym walczysz o kase dla synka a przeciez ojciec tez musi sie przykladac do tego.

Co ja mam powiedziec w srode mam rozprawe rozwodowa, pierwsza skladalam z jego winy i odebranie praw.
Jestem ciekawa jak pojdzie.
No i jesli facet z ktorym bylam a teraz bede miala dziecko nie bedzie lozyl na nie tez musze zlozyc pozew o alimenty, o zaprzeczenie ojcostwa meza.
skomplikowane to troszke, no ale sie powiedzialo a to trzeba i b.
 
reklama
matitka podoba mi sie twoje podejscie:) pewneize trzeba walczyc, wkoncu dla dzieci to robimy:) sa najwazneijsze:)

rosi powiem ci szczer ze ze nie wdawalabym sie w rozmowe na temat dzieci gdybym miala inna opcje do opieki poza przedszkolem... wtedy nikogo nie powinno obchodzic czy mam dziecko czy nie...
 
Rosi79 to powodzenia właśnie w takim sklepie to plus mieć dziecko mi się wydaje bo znasz się na rzeczy że tak powiem - oblatana jesteś w tej materii :tak: A nie chce mi się mówić na temat podejścia pracodawców do ciąży i dzieci, nigdy nie zapomnę że całą ciążę chodziłam do pracy a po macierzyńskim od razu wypowiedzenie!!!:angry: I nie dobrze mi się robi jak słucham polityków że za mało dzieci a co robią żeby poprawić byt rodzin???? Jeszcze chcą zabrać odliczenia na dzicko i podnieść podatki do 25%!!!:angry:
ollka22 a ja mimo że mnie potraktowali po świńsku na rozmowie o pracę jak zeszło na temat dziecka powiedziałam szczerze, że mam i ma się nim kto zająć i że czasami będę musiała ze względu na nie wziąść urlop a i tak dają takie dokumenty do wypełnienia przy przyjmowaniu czy będziesz brała te 2 dni urlopu do opieki nad dzieckiem, ja jestem głupia może i naiwna ale jeśli pracodawca pyta nie ma co kłamać i tak z czasem prawda zawsze wyjdzie i fajnie jak bypracodawca grał uczciwie i przyjmujący się, ale to chyba sfera moich marzeń, bo w poprzedniej pracy obiecywali że stanowisko na mnie czeka a teraz mniej zarabiam niż obiecali na rozmowie powalone te czasy, jeśli będzie bezrobocie to tak część pracodawców będzie postępować:-(
matitka albo przed urodzeniem dziecka możecie iść do urzędu i zgłosić ojca dziecka bo faktycznie zostanie przypisane z automatu mężowi. Kurcze to trochę czeka ciebie przejść, a psychologa do rozmów z dziećmi wyznaczą czy za małe są, słyszałam że taka znajoma znajomej chciała się rozwieść i dzieci były przeciwne i nie dostała rozwodu. A jak dzidziś w brzuszku?
 
dzien dobry

jaimis moja poprzednia szefowa tez wiedzialaze mam mala, ale ze wzgledu na toze to jest dziecko przedszkolne ktorym w razie czego nie masie kto zajac.
a u matitki neistety nic nie da pojscie wczesniej do urzedu, jak ma meza to poprostu dziecko jest mu przypisane jako takoz urzedu... dziwne ale neistety tak jest


a ja chora siedze, mala mam w domu... poporstu cudnie....


ale za to weekend mega udany, bylismyw krakowie, oli byla mega zadowolona, bardzo jej sie podobalo.
wczoraj bardziej rodzinnie bylo i tak ajkos zlecialo...


teraz dopijam fervexa i do lozka ide...
 
jak najbardziej można zgłosić w urzędzie przed urodzeniem dziecka tylko ojciec dziecka musi przed bossem urzędu potwierdzić ojcostwo i nie będzie dziecko przypisane mężowi
taka pogoda wredna ciepło zimno ja się boję małego wczoraj ubrałam w RAJSTOPKI!!! a okazało się że jest gorąco ale mój to siedział a potem spał na dworzu to może się nie przegrzał........
i zdrówka
 
jaimis kolezanka ma faceta ktory wlasnie ma taka sytuacje i jest z urzedu przypisany jako ojciec i czeka na rozprawe o zaprzeczeniu ojcostwa...
tylko nie wiem jakie podejscie ma tamta kobieta...

my pospalysmy i mala wstala z goraczka, koszmar
 
Przepraszam,że się wtrącam,ale moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji.Jej mąż od 4 lat przebywał w USA.Ona w tym czasie poznała nowego partnera i zaszła w ciążę.Powiedziała o tym mężowi i poprosiła o oświadczenie,że nie jest ojcem tego dziecka,po to,aby jej partner mógł uznać.Logiczne,prawda? Jeden zaprzecza,drugi uznaje.Otrzymała oświadczenie męża,poświadczone przez konsulat.Poszli z tym do Urzędu i okazało się,że doopa.Dziecko urodzone w trakcie małżeństwa jest automatycznie przypisane mężowi,mimo,że dwóch panów zgodnie oświadcza.To jest zwykły kretynizm naszego prawa.Taką sprawę można załatwić tylko sądownie.Koleżanka wniosła sprawę do sądu o zaprzeczenie ojcostwa,podając adres swojego męża,aby można szybko przesłać mu powiadomienie.Zanim wróciło z USA potwierdzenie odbioru minęło sporo czasu.Urodziło się dziecko,które otrzymało nazwisko męża.Na sprawę nie przyjechał mąż,tylko wyznaczył pełnomocnika/swoją siostrę/.Przepytywano ich jak przestępców:kiedy mąż wyjechał,czy w tym czasie nie bywał w Polsce,czy nie spotkali się gdziekolwiek poza granicami PL.Na te pytania odpowiadała zgodnie z prawdą jego siostra.Ojciec dzieciaczka zeznał,że jest ojcem,bo matka powołała go na świadka.Wówczas dopiero wykluczono ojcostwo.I z tym wyrokiem udali się do UC,gdzie biologiczny ojciec uznał dziecko.
Może to jest trochę nietypowa sprawa,ale dowodzi absurdu naszego prawa.Szkoda,że nie musiała udowadniać,że nie miała w lodówce spermy męża.

  • shocked.gif
    • shocked.gif



 
wlasnie lezka tez o tym slyszalam, w takim przypadku zostaje tylko sprawa w sadzie, nasze prawo jest bezsensu....
kolezanka i jej facet wlasnie przez to przechodza, bo jego jeszcze zona urodzila dziecko w ktrakkcie trwania sprawy rozowdowej... dla mnie polskie prawo jest mega pokrecn....

my musimy sie zmobilizowac i wyjsc z psem....
 
Matitka-można byłoby złączyć zaprzeczenie z rozwodem,ale jest ryzyko,że Twój "jeszcze mąż",wykorzysta ten fakt,aby się wybielić i pokazać,że Ty również jesteś winna rozpadowi małżeństwa.W tej sytuacji może lepiej zakończyć rozwód i dopiero następna.Dziecko po urodzeniu będzie miało nazwisko męża,a raczej Twoje.Pamiętaj,że nikt nie ma prawa pozbawić Cię obecnego nazwiska.Byłaby to zdrowa sytuacja,bo wszyscy czworo /ty i 3 dzieci / ,mielibyście to samo nazwisko i nie ma to żadnego wpływu na uznanie przez biologicznego,ani sprawę alimentów.To Ty decydujesz jakie nazwisko będzie miało dziecko!

  • wink2.gif

Jeśli będziesz miała jakieś pytanie,ja w miarę swojej wiedzy odpowiem.Powodzenia!
 
reklama
nie wiem czy to typowo polskie jaki urząd i rządzący takie prawo bo ja znam laskę która zaszła w ciążę będąc jeszcze żoną i poszli do urzędu i oświadczyli i była sprawa załatwiona dziecko nie zostało przypisane mężowi i już po narodzinach odebrali tylko akt urodzenia, ale widać sa diametralnie różne przypadki .......
 
Do góry