Hej dziewczyny
Ja też korzystałam z tego arkusza wyliczeń na utrzymanie dziecka . I przedstawiłam go w sądzie.
JaiMis- pamiętaj może teraz byś dała radę bez alimentów ale dzieci szybko rosną może jako uczeń/nastolatek będzie miał pasje jakaś a potem bedzie chciał studiować - te alimenty teraz są podporą dla matki ale potem są dla dziecka!
A ja pracuje do końca lutego jakaś totalna masakra, no ale cóż wszystkie instytucje państwowe dostały bardzo mało funduszy i u nas w pierwszej kolejności lecieli pracownicy cywilni z najmłodszym stazem pracy...
Wczoraj trochę popłakałam z tego powodu bo na warmii i mazurach baaardzo ciężko o dobrą prace, potem na stronie UP znalazłam "stypendium za kontynuowanie nauki" wybiorę się w tym tyg do nich, jesli mi sie nalezy to jako bezrobotna dostane na 12mc stypendium wysokości tego co dostają stażyści i jakoś to będzie.
Nie mogę czepić się pierwszej lepszej pracy, wszędzie chcą na umowę zlecenie a tam nie ma L4, albo na zmiany a ja jestem odpowiedzialna za Tosie..
Jeśli dostałabym te stypendium socjalne to posiedziałabym rok na tym w domu i ewentualnei dorabiała troche jeśli byłaby okazja...
To i tak jedno z lepszych rozwiązań jakie teraz widzę...
Ja też korzystałam z tego arkusza wyliczeń na utrzymanie dziecka . I przedstawiłam go w sądzie.
JaiMis- pamiętaj może teraz byś dała radę bez alimentów ale dzieci szybko rosną może jako uczeń/nastolatek będzie miał pasje jakaś a potem bedzie chciał studiować - te alimenty teraz są podporą dla matki ale potem są dla dziecka!
A ja pracuje do końca lutego jakaś totalna masakra, no ale cóż wszystkie instytucje państwowe dostały bardzo mało funduszy i u nas w pierwszej kolejności lecieli pracownicy cywilni z najmłodszym stazem pracy...
Wczoraj trochę popłakałam z tego powodu bo na warmii i mazurach baaardzo ciężko o dobrą prace, potem na stronie UP znalazłam "stypendium za kontynuowanie nauki" wybiorę się w tym tyg do nich, jesli mi sie nalezy to jako bezrobotna dostane na 12mc stypendium wysokości tego co dostają stażyści i jakoś to będzie.
Nie mogę czepić się pierwszej lepszej pracy, wszędzie chcą na umowę zlecenie a tam nie ma L4, albo na zmiany a ja jestem odpowiedzialna za Tosie..
Jeśli dostałabym te stypendium socjalne to posiedziałabym rok na tym w domu i ewentualnei dorabiała troche jeśli byłaby okazja...
To i tak jedno z lepszych rozwiązań jakie teraz widzę...