Witam już na innym wątku pisałam że też 28 dni temu zostałam samotną mamuśką od 2 poczułam potrzebę kontaktu z ludzmi, bo do tej pory prawie z nikim nie rozmawiałam. I tak znalazłam forum i poczytuję. I przerażają mnie to co czytam o chłopach jak i tu u Was o opłatach, sama niedługo stracę pracę jak wrócę z macierzyńskiego jestem do zwolnienia, polska rzeczywistość
. Mam nadzieję że coś szybko znajdę. Miałam unieść się dumą i olać alimenty skoro nie chce mnie znać i małego. Ale wszystko powoli się wycisza zaczynam myśleć jak to będzie ze mną i misiakiem i stwierdzam, że skoro nas olał to niech choć alimnety płaci. Czy sprawy o alimenty długo trwają? Czy ojciec musi być na sprawie? Ile dostajecie?