reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Szkola czy studia to zawsze dobre cos, jakies podnoszenie kwalifikacji,
ja mam lic i bez tego na pewno bym nie pracowala tam gdzie pracuje

a tak byczenie sie skonczylo,jutro do pracy,ciekawe jak ja wstane o 5,30,
bylam na mszy i poswiecilam auto aby sie dobrze jezdzilo

Raczkowa a jak tam maly Bruno???
a sie dzis dowiedzialam,ze przyjaciolka z liceum jest w ciazy i zostane przyszywana ciotka w Nowym roku
 
reklama
Raczkowa noo juz nie dlugo do odliczania, ale juz przyleci moja mamusia to bede spokojniejsza.. bo juz mi coraz ciezej...

olka po przeczytaniu tam i ówdzie widze ze u ciebie nia małe zmiany, oby ułożyło sie po twojej mysli!

co do szkoły to moj inż. jak narazie mi w niczym nie ułatwił, ale w sumie sama sie czasami zastanawiam czy kiedys jeszcze nie zrobie mgr lub podyplomówke.. czas pokaze:tak:

wogole mialam pierwsze spotkanie z najwiekszymi bojcorzami z klatki.. wiedzialam ze tak latwo mnie nie przepuszczą:-D jedna sąsiadka to mi poprostu zaszła droge, pinda.. i od razu tysiac pytan do: a ile jeszcze, to kiedy, co bedzie, jakie imie, czy bedzie podobne do mnie czy to do.... o to juz nie wiedzialy jak podpytac:-D najlepsze jest to ze powiedzialam że tata blondyn, a jedna mowi to moze bedzie rude, na co ja mowie: o nie oby nie! poczym zachwile sie okazało ze jedna sąsiadka ma dwie rude wnuczki a sąsiad wnuka:-D no nie chcialam nikomu ubliżyc bo nie mam nic do rudego koloru włosow, ale to bylo takie odruchowe:-D aaaa niech sobie gadają, przynajmniej mają o czym:-)
 
Ostatnia edycja:
emilka, to sobie nagrabiłas u sąsiadów:-D:-D oj, bedą mieli o czym gadać przez następny tydzień;-):-D
hm...co do naszwiska coś mi się wydaje,że Twój plemnik coś kombinuje:no: obym się myliła:tak:

raczkowa, spoko wyśpisz się jak Bruno skończy 18 lat:-D;-) a tak swoją drogą wrzuciłanyś fotkę małego bom ciekawa;-):-)

mozi, udanego powrotu do pracy:tak: pobudka o 5.30 ...brrrrr

marttitka, głowa do góry:-)
revenelka, pracowity tydzień:-)

ola, wow dobrze ,że chce Ci się uczyć, teraz człowiek musi być wielozawodowcem takie czasy:baffled:
oby "tatuś" się spisał jak należy:tak:

a u nas wczoraj i dziś makabryczny upał dawał w tyłek, młoda wychlapała się w basenie
a za tydzień w niedzielę wracam do domu:-(
 
emilka, to sobie nagrabiłas u sąsiadów:-D:-D oj, bedą mieli o czym gadać przez następny tydzień;-):-D
hm...co do naszwiska coś mi się wydaje,że Twój plemnik coś kombinuje:no: obym się myliła:tak:

tydzien to minimum:-D aa niech mają zajęcie wścibskie bestie:-D
Plemnik niech nawet nie probuje ze mna zadzierac bo pożałuje:-D ja juz mu powiedzialam ze jesli bedzie wporzadku to ja tez.. tylko jeden zły krok przeciwko Małej a nie bedzie zmiłuj:-D jak narazie to ja caly czas mysle i kombinuje jak ti zrobic zeby bylo dobrze:-(
a co to tak szybko koniec wypoczynku? przeciez do pracy chyba sie nie spieszysz?
 
dzien dobry

emilka fajne sa takie sasiadki, nie maja kobietki swojego zycia musza sie nacieszyc czyims:tak::tak:
a ja zacyznam ostatni tydzien szkolenia.. w pt egzaminy.

aga czy mi sie chce uczyc czy nie warto zrobic jakas dodatkowa szkole, w sumie juz dawno chcialam ale jak oliwka mlodasza byla to ciezko o opieke dla niej bylo, teraz zreszta tez bedzie ale bede kombinowac ile sie da

milego dnia
 
witam poweekendowo i pogrillowo
martttika wiesz boli go gorszy humorek to i apetyt osłabiony, tak że z zupkami/warzywkami nie stopój bo szkoda żeby się odzwycził i powoli też będziesz mogła z miksa przechodzić na rozdrobnione. Podobno jak pierwsze pójdą to potem już lepiej, choć u mojego to bardziej chyba bolesny były trzonowe :-)
emilka87 na lotnisko? masz dostarczyć paczkę na jakąś premierę w kinie? :-)
Elena no chodzą plotki że dziś wypowiedzenia ale mamy inwentaryzację do 9 to nie wiem czy nie 9 bo jak dziś dadzą to powiem że chce urlop zaległy niech se sami robią inwentaryzacja ;-)
Raczkowa o widzę zmiana suwaczka
Aga gdzie się wyśpimy jak dzidzie będą miały po 18 lat wtedy bezsenne noce z zastanawianiem się gdzie są i czy wrócą na noc :-D:-D:-D:-D:-D
 
hej dziewuszki :-) Bruno dalej daje popalic nie chce spac w lozeczku tylko z mamusia w lozku:-D praktycznie w dzien wogole nie spi tylko marudzi a ja go od jednego cyca do drugiego na rece na brzuch ehhh :szok::-D padam na ryjek szczerze powiem :-D a cyce to juz mam takie wyciagniete ze jak sciagam stanik do kapania to mi do kostek wisza :-D:-D ale czego sie nie robi dla synusia :tak::-D zastanawiam sie tylko czy kiedys on sie jakos unormuje i bedzie mial stale pory spania i jedzenia wydaje mi sie ze przez to karmienie piersia jest taki rozbity bo raz zje wiecej raz mniej i tak to wszystko o tylek rozbic :baffled: chyba kupie laktator i bede odciagac i wtedy bede widziec ile zjadl bo tak to on chygba nigdy rytmu nie zlapie a ja mam tyle spraw do pozalatwania ze przydaloby mi sie troche wolnego jakby zasnal w dzien chociaz na 2 godzinki heh... maciezynstwo to ciezki kawal chleba :-D:-D i jeszcze plemnik.... szkoda gadac zaczyna kupowac malemu jakies rzeczy.... pozniej powie w sadzie ze sie nami zajmowal i potrzebne rzeczy kupowal :baffled: co za ..... i boje sie ze dostane malo tych alimentow przez to :baffled::baffled:
 
jaimis no staram się przemycać mu zupki :-) Ostatnio jadł buraczkową, a w między czasie zmiksowana brzoskwinię i się nie kapnął i zjadł ze smakiem :-) Ogólnie warzywka je, ale z mojego talerza ;-) Z jego chyba nie takie atrakcyjne. A co zęboli to smaruję. Poza tym myślę, że mój mały ma jeszcze kryzys 8 miesiąca. Ale to chyba tez kiedys mija :-p
Raczkowa nie odciągaj, bo to tylko strata czasu i jeszcze dodatkowo znajdą sie powody do nerwów:confused2: dziecko na piersi niestety, ale ma mamę "na żądanie". Mnie też to denerwowało, ale po jakimś czasie sie przyzwyczaiłam. A pory jedzenia z czasem się trochę unormują :-) Ucałuj Bruna od cioci z BB i od Filipka :*:*
 
Raczkowa na razie jesteś jego całym światem mój spał przez pierwsze 2 masiące na mnie :-D:-D:-D jesteś całym jego światem, nie baw się laktatorem plusem naturalnego karmienia jest że nie trzeba nic gotować, nic myć wyparzać, nie bój się jak będzie przybierał na wadze tzn że wszystko oki. Tak jak mówi marttika wszystko się unormuje, ja też na początku marzyłam czasami żeby się wkońcu odczepił ;-) A może tatulek zakochał się w dzidzi? Może sami się dogadacie dla dobra dziecka :tak:
martttika kiedyś w tv słyszałam że wilekość żołądka jest taka jak pięści to takie małe dziecko ma maluchny żołądek, teraz idą mu ząbki i jest ciepło no a zawsze co ktoś inny ma wydaje się fajniejsze np na talerzu mamy ;-) mój jednego dnia zje mniej drugiego więcej.
 
reklama
kurcze tylko kiedy sie to unormuje heh bo ja nie mam czasu :sorry: niedlugo egzaminy do policji musze wrocic do kondycji to raz a przy nim tylko leze z wywalonymi cyckami albo go nosze a dwa chcialam sie we wrzesniu bronic bo w czerwcu niestety nie zalapalam sie na termin przez szpital nie ogarnie tego wszystkiego jak Brunus taki bedzie niepoukladany heh myslalam ze z tym laktatorem jakos szybciej mi to pojdzie ale jak odtadzacie to moze jeszcze troche poczekam jestem juz tak zmeczona ze boje sie go brac na rece bo czuje ze jestem taka slaba ze go upuszcze :confused2: a z ojciem dziecka.... tak jak mowie nagle wszystko kupuje i jest kochanym tatausiem ale to wszystko na pokaz do sadu i boje sie ze to ja wyjde na ta zla teraz w sadzie :confused2:grrr a jak jeszcze w ciazy chcialam sie z nim dogadac zebysmy byli rodzina to jak urodzilam to centralnie mam goscia gleboko w powazaniu :eek: i nie wiem co robic :confused2: powiedziec mu zeby sie nie popisywal ta swoja dobrocia? czy olac temat i czekac na rozprawe?
 
Do góry