reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Dziewczyny po wczorajszym dniu luzu Filipek dzis znowu w żywiole! Puściłam na luz, bo inaczej to psychicznie sie wykończę, a jakoś to ząbkowanie trzeba przetrwać - mamy 3 zęba:tak:, więc jestem już pewna, że to właśnie jest przyczyną jego humorów :-):happy2: Dzisiaj z rana pospał całe 15 min:szok:, ale mam nadzieję, że teraz nadrobi. Biedaczek, szkoda mi go...:-(
A i przestał jeść warzywa. Nie wiem czy wyrósł z miksowanych zupek, czy pokazuje niechęć do warzywek, ale ogólnie woli dostać w łapkę kropmkę chlebka czy bułki niż jeść moje zupy, które tak wcinał do tej pory:baffled::crazy: Spróbuję mu dziś dać całą gotowaną marchew, bo nie podoba mi się jego zachowanie:no::-p Oby to tylko chwilowe:-)
 
reklama
hej,ja po weekandzie do pracy, juz po urlopie:baffled:
pogoda niby fajna,bo cieplo,nie okropnie,slonca nie duzo,ale jakos dziwnie-dusznie,niedawno wrocilismy z plac zabaw,
jutro chyba z siora i jej dziecmi na basen,w domu wesolo i glosno przez mala brygade

moja tez jak byla malutka to cichutka i grzeczna,sasiedzi ja malo co slyszeli,a pozniej istny zywiol od 10 m-ca,wszedzie jej pelno, czasem tez z nia wytrzymac sie nie da jak marudna i chce wymusic,ze ona CHCE
 
a ja dzisiaj powiem tylko tyle ze jest mi duszno, klejąco, ciasno i mam juz dosc tej temperatury.. a Pan pogodynek wcale mnie nie pociesza:szok:
caly czas chodze rozdrazniona... gdzie ta zima ja sie pytam :-D
 
emilka cisza z ta zima:tak::tak:
niech bedzie cieplo ale nie duszno, nie cierpie duchoty....

aga dobrze ze babcia juz po operacji, oby dalej bylo wszystko ok.


marttika dzieci tak maja, moja mega dlugo dawala popalic, nie dawala spac.... i funkcjonowac....
 
olka ok mozemy isc na kompromis, niech bedzie ciepło ale nie upalnie i nie duszno:tak: bo to co jest teraz odbiera mi wene do zycia:-(
mozi korzystaj z ostanich urlopowych dni:tak: basen przy takiej pogodzie super sprawa, sama bym dzisiaj wskoczyla gdyby nie to ze musze jechac na lotnisko..:dry:
martttika Filipkowi przejadły sie mamusi zupki? skojarzyło mi sie tylko z tą reklama BEKO: "Hura, nie bedzie zupki, nie bedzie zupki!" moze wlasnie sprobuj w innej postaci te warzywka.. marcheweczke zjadł?:confused:
Aga ja mam tak przez polowe mojego zycia ze wszystko sie przeciwko mnie sprzysiega :-D no plemnik po raz pierwszy pokazal ze potrafi dotrzymac sloowa, zobaczymy co bedzie dalej... zmartwiło mnie tylko to ze znow cos wspomnial ze moze jednak jego nazwisko:confused2: ze tak byloby prosciej zalatwic tam socjal..:-(
evel84 super ze obeszlo sie bez wiekszych stresow:tak:
jaimis moje nie bedzie wrzeszczało.. bedzie Aniołkiem- tak sobie jak narazie wmawiam:-D
 
emilka powedz plemnikowi ze prosciej to Ty masz miec i dziecko a nie on bo on sobie zalatwi a Ty z chorym tfu tfu dzieckiem w razie czego w przychodni nie bedziesz tlumaczyc dlaczego Ty masz inne nazwisko a dzidzia inne i niech nie pajacuj :tak::tak: NIE DAJ SIE KOCHANA :tak:
 
Raczkowa ale on chyba jest tego swiadomy bo na poczatku sam powiedzial ze racja dla dobra małej i mojej wygody lepiej zeby było moje, az bylam w szoku ze tak łatwo mu to przyszło, nawet pomyslalam ze mu nawet nie zalezy... a teraz zaproponował jego albo łączone bo mogą sie przyczepic tam za granicą.. Niechce łączonego.. juz wolalabym dac jego, ale boli mnie to ze moja Córenka a nazwisko nie takie jak ja, na płacz mi sie zbiera jak o tym mysle :-(
 
emilka troche pogryzł tą marcheweczkę, ale bez szału:-p Krzyzys trwa dalej. Dzisiaj juz nawet ja ryczałam razem z nim, bo momentami nie wyrabiam psychicznie!!:-(A co mnie najbardziej w tym wszystkim wkurza? Że jestem z tym wszystkim sama!!
 
reklama
Nie nadrobię. Niestety nie ma szans na to, ale
Fikusek jak tam ręka Alana???
Martitka gratuluję zęba. Smarujesz czymś??? Ja myślę, że Filip już wyrasta z papek. W końcu to duży chłopak.
Raczkowa już gratulowałam, ale raz jeszcze przyjmij.
Mozi, mam nadzieję, że odpoczęłaś.
Emilka to już "kilka" tygodni Ci zostało. Pamiętam jak ja byłam w 33 tygodniu. Wtedy jakoś tak mój syn obracał się główką w dół. Z jednej strony miałam wypchany brzuch.
Ollka i co w końcu wyszło z tym prezentem???
Aga zdrówka dla babci.
Jaimis i jak tam z robotą???
Inomorate ja nie wierzę, że dziecko noszone na rękach potem nie chce z nich schodzić. Dziecko potrzebuje bliskości. Czasem ludzie starej daty tak mówią. Mój syn był bardzo często u mnie na rękach i woli być samodzielny, że tak się wyrażę.
Rewenalka pozdrawiam.
 
Do góry