Fikusek,no strasznie to wyglada.A bylas z nim u lekarza?mysle ze powinien obejrzec te poparzenia.
Ja tez slyszalam o barszczu sosnowskiego ale o tym czyms to nie.
Oby blizn nie mial.
Jaimis,to dostaniesz tej wyplaty tyle co zasilek.A chociaz po tej robocie dostaniesz jakis zasilek?bedziesz sie kwalifikowala?
Nie wiem co mojemu dziecku juz gotowac na obiad.Wlasciwie to niewiele jej mozna jesc a jakos ostatnio apetytu nabrala po tym jak ponarzekalam ze taki niejadek.Ciagle tylko wola mniam mniam co u niej znaczy ze jest glodna.Ale nic dziwnego ze ciagle jesc sie chce jak ma taką chudą dietke.Dobrze ze warzywa lubi to zupki wszelkiego rodzaju moge jej robic.Balam sie ze wda sie w "ojca" ktory z warzyw to jadal tylko ziemniaki i ogorek ze smietana.Innych nie uznawal ani owocow.Ja ewe od malenkosci uczylam jesc owoce i warzywa to teraz wszystko wcina.Nawet gotowana cebulę i selery.Czego np. ja nie znosze.Oby jej tak pozostalo na zawsze.
Ja tez slyszalam o barszczu sosnowskiego ale o tym czyms to nie.
Oby blizn nie mial.
Jaimis,to dostaniesz tej wyplaty tyle co zasilek.A chociaz po tej robocie dostaniesz jakis zasilek?bedziesz sie kwalifikowala?
Nie wiem co mojemu dziecku juz gotowac na obiad.Wlasciwie to niewiele jej mozna jesc a jakos ostatnio apetytu nabrala po tym jak ponarzekalam ze taki niejadek.Ciagle tylko wola mniam mniam co u niej znaczy ze jest glodna.Ale nic dziwnego ze ciagle jesc sie chce jak ma taką chudą dietke.Dobrze ze warzywa lubi to zupki wszelkiego rodzaju moge jej robic.Balam sie ze wda sie w "ojca" ktory z warzyw to jadal tylko ziemniaki i ogorek ze smietana.Innych nie uznawal ani owocow.Ja ewe od malenkosci uczylam jesc owoce i warzywa to teraz wszystko wcina.Nawet gotowana cebulę i selery.Czego np. ja nie znosze.Oby jej tak pozostalo na zawsze.