Hej laski:-)
Od rana zabieram się, żeby zajrzeć na forum, ale moje dziecko dzisiaj jakieś wyjątkowo pobudzone było. Było, bo na szczęście już śpi :-) Na szczęście przy weekendzie dużo chętnych rąk w domu do zajmowania się tym małym terminatorem;-)
Aga nie złożyłam, bo to dzień ojca a nie dawcy ;-) Mój mały też przyzwyczajony do moich rodziców do tego stopnia, że bez problemu bym mogła zostawić go na dłużej z nimi, ale od czterech miechów mieszkamy ponownie razem, więc to też inna sprawa, ale nie zmienia to faktu, że jest to wielka pomoc i niemałe ułatwienie.
Raczkowa myślę, że po porodzie spokojnie sie obronisz jak dojdziesz do siebie :-) To nie ucieknie :-) Ja brobiłam sie na końcówce ciąży, bo bodajże tydzień później urodziłam :-) Skończyłam licencjat, ale jak nie w tym to w przyszłym roku wracam dalej na studia :-)