Raczkowa tak jak ja miałam to te 300 liczysz razy 2 bo ja pracuję czyli z ojcem dziecka mam równe obowiązki względem materioalnego utrzymania dziecka, czy mi starcza? 
mam na razie trochę hmmm specyficzne podejście z prezentami jestem "do przodu" na dzien dziecka kupiłam mu śmieciarkę co gada, ciuchów ma pełno ale kupuję w lumpku sporadycznie coś nowego, tak że spokojnie raz na tydzień piorę a czasami co 2 i też ma w czym chodzić. A nie podliczam wydatków dzidzi aby się nie stresować
inamorate buziola daj księżniczce od cioci z netu ;-) a jeśli twój były durak to czyta to niech wie że ja się nie mogę nadziwić że miał 2 takie śliczne skarby i olał to
jest takie powiedzenie że to co komuś uczunisz do ciebie wróci 
a już tyle żyję na tym świecie że uwierzcie mi już spotkałam się z ludzmi którzy świńsko się w stosunku do kogoś zachowali a potem ich to samo spotkało
mam na razie trochę hmmm specyficzne podejście z prezentami jestem "do przodu" na dzien dziecka kupiłam mu śmieciarkę co gada, ciuchów ma pełno ale kupuję w lumpku sporadycznie coś nowego, tak że spokojnie raz na tydzień piorę a czasami co 2 i też ma w czym chodzić. A nie podliczam wydatków dzidzi aby się nie stresować inamorate buziola daj księżniczce od cioci z netu ;-) a jeśli twój były durak to czyta to niech wie że ja się nie mogę nadziwić że miał 2 takie śliczne skarby i olał to
jest takie powiedzenie że to co komuś uczunisz do ciebie wróci a już tyle żyję na tym świecie że uwierzcie mi już spotkałam się z ludzmi którzy świńsko się w stosunku do kogoś zachowali a potem ich to samo spotkało 
Mojemu przy zarobkach ok 3 tysięcy (czasami mniej, czasami więcej) te głupie 400 zł to pryszcz, w porównaniu z moim tysiącem z macierzynskiego, ale i tak szkoda płacić...
skoro nie pracuje tylko zajmuje sie dzieckiem?
