reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

dzien dobry
jaimis ja cale szczepienia robilma odplatnymi, tylko ze wiekszosc tego czasu bylam z ojcem malej, pozniej juz bylo trudniej, ale trzeba bylo dac rade.


jaimis amsz racje waga nie wplywa na szczescie... najwazniejsze to dobre podejscie... ale dotegotrzeba dojsc....minie troche czasu bedzie lepiej... czas pozwoli troche zpaomniec i poukladac sobie wszytko na nowo.

a tak pozatym moje dziecie wstalo lewa noga i mamy dzis ciezki dzien....
 
reklama
Macie racje czas leczy rany, no moze nie do konca ale je zablizna.
Ja czekam az w koncu p[rzestane plakac, myslec i kiedy ten ktos stanie sie mi obojetny.
Nie pozwole wrocic do siebie bo nie byl niczego wart, jego cala rodzina mowi ze kiedys pozaluje co stracil, bo mial przy mnie to czego szukal.
Ciekawe czy to wogole nastapi. Ja po trzech latach jak rozstalam sie z eks mezem tzn teraz na rozprawie rozwodowej uslyszalam ze zaluje ze tak zrobil.
Coz czasami tak jest.

Ja tez zaluje ze zadna z was nie mieszka gdziesz blizej bo z mila checia bym na kawe sie umowila. Przynajmniej mialabym z kim porozmawiac.
 
matitka glowa do gory, na wszytko trzeba czasu...
latwo mi mowic bo ja jestem juz ponad 4 lata po rozstaniu z ojcem oliwi, a jego zachowanie jeszcze czasem potrafi zabolec, i nie chodzi tu o mnie tylko o krzywde wyrzadzana malej... ale coz to tylko facet...

my bylysmy na dlugim spacerku z psem, mala od razu ma lepszy humor, jutro tez wyjdziemy sobie
 
ja raz juz to przerabialam a teraz drugi raz. tylko teraz kochalam a wtedy jakos bylam przygotowana na to, ze tak wyjdzie a tutaj z dnia na dzien spadlo.

Smieszne bo 2 tygodnie wczesniej rodzice byli i wszystko ok bylo a pozniej z dnia na dzien odwalilo. No ale nie placze sie nad rozlanym mlekiem, teraz czeka mnie wakla w sadzie z idiota, bo to nie jego dziecko.
Szkoda mi go a jego nowej partnerki wogole :) Aby sie wybielic przed rodzina to ja jestem ***** ktora na prawo i lewo dupy daje. Smieszne az plakac sie chce.
 
matitka niestety faceci pluja jadem kiedy sie rozstaja... zachowuja sie gorzej niz kobiety... i zawsze chca zeby cale zlo i cala wina byla po naszej stronie...

smieszni sa...

oliwka juz spi, D w pracy na popoludniowki to ja mam mega duzo czasu...
 
no u mnie też było nagłe odejście w sylwestra jeszcze żebym mogła lepiej datę zapamiętać chyba:-D rano byliśmy na zakupach z małym a o 19 oświadczył że wychodzi :-( szok.... pół roku to ja byłam na granicy załamania, chyba nawet miałam depresję, ale jak olał urodziny syna - pierwsze urodziny coś we mnie pękło.... zaczęłam na wiele rzeczy patrzeć z innej strony... ale tak jak mówisz matitka nie ma co się oglądać trzeba iść do przodu dla dobra własnego i dzieci, nie obciążać ich nienawiścią do własnego ojca, chciałabym małego tak ukierunkować żeby był mu poprostu obojętny bo nie chcę aby był obciążony na całe życie negatywnymi uczuciami, no ale to czas pokaze czy się uda.... a sama jeszcze nie mogę uwieżyć że niedawno wielka miłość a teraz z jego strony nienawiść do mnie bo śmiałam go podać o alimenty;-) przykre bo naprawdę długo wierzyłam że się dogadamy sami bez wałęsania się po sądach...
 
jaimis z nimi nigdy nie da sie dogadac, chyba ze facet jest naprawde odpowiedzialny ale na takich jak sie trafi to raczej juz zostaja na zawsze i to oni cierpia przez nieodpowiedzialne kobiety.
Ja tez bede walczyla w sadzie w koncu niech placi na malenstwo jak chcial, bo poki co aby zagluszyc sumienie to sie wypiera ze nie jego i ze go zdradzalam.
No smieszne. A zobacze jak sie urodzi dziecko, napewno kiedys powiem prawde i jednym i drugim jak bylo naprawde, tylko uswiadomie M po badanich czy mam dziecku powiedziec jak bardzo tatus je kochal i jak czekal na jego przyjscie, wiem ze zaboli.Ale to nie moj problem bedzie tylko jego.
A dzieci naprawde maja swoj rozum i pewnych rzeczy sami sie domyslaja.
 
DZIEN DOBRY.

my juz jestesmy po tych trudniejszych rozmowach, troche pewnie ejszcze przed nami ale to juz jak oliwka bedzie starsza... teraz za wczesnie... ale jako tako zna prawda.
matitka i zgodze sie z toba, dzieci same rozumieja jak wygalda sytuacja... i nie powinno sie przed nimi nic ukrywac.



u nas juz dzisdeszczowo... a bylo tak pieknie
 
witam .U nas takze zimno i pada .brrr.Ja ostatnio mialam dola 1 rocznego.Ciagle same.wkoncu daje sobie na luz ,z ojca na sile nie zrobie dobrego tatusia .bo i po co?do niczego go nie zmusze ,bo i jak ?jak nawet nie raczy odebrac telefonu." 2 dni temu zadzwonil, ze chce mala zobaczyc..tak bede jutro po 6...no niestety ale byl zbyt zajety.bo na kogos tam czekal..niewazne ze dziecko widzial 4 mies temu.Spodziewalam sie tego .Mala chodzi na base ,to on chce z nia te chodzic, jasne niema sprawy niech poszuka odpowiednie miejsce ,zapisze ja .. i niech wtedy dopilnuje wszystkiego...niechce ,aby jego obietnice rozwalaly mi zycie ..dosc .przez ten rok mi na obiecywal .raz prawie spoznilam sie na badanie do szpitala ,bo obiecal ze nas zawiezie ,nieprzyjechal i musialam taxsa jechac na ostatnia chwile..brrrdosyc marudzenia ,Dziewczyny badzcie silne ,my ryczymy ,prosimy ,a oni to maja w duuu.zym powazaniu.
 
reklama
iwonka amsz racje z nikogo na sile sie nie zrobi tatusia...
nie da rady, jak nei chca to nie... nie wartot racic nerwow...

ja zaraz ide z psem...az sie nie cce wychodzic ale coz, trzeba:)
 
Do góry