reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Lekko opadam z sił.
Kolejny tydzień się zaczyna jak my siedzimy w domu razem...
Ani nie mogę iść zarejestrować się na bezrobocie ani pojechać do centrum świadczeń by im jakieś dokumenty dowieść, po prostu jestem uwiązana jak pies u budy...Szału dostanę.
No ale tak musi byc. Jeszcze tydzień...
Chciałabym by już chodzili do przedszkola bo przede wszystkim jest im to potrzebne, ale co jak co bywało gorzej ;-)
 
reklama
Pamiętam żeśmy o tym rozmawiały... a nie masz jakiejś opiekunki która by ci pomogła albo zostać z dzieciakami albo wzięła chociaż formularze??

Tydzień to niedużo - poradzisz sobie :tak::tak:;-)
 
mam opiekunkę która ostatnio w ogóle nie ma czasu, bo zajęcia dodatkowe, bo zaliczenia i tak już nas troszkę irytuje...
Dlatego postanowiłam poszukać nowej niani i teraz czekam na odzew ;-)
 
cześć dziewczynki.

Zniknęłam na jakiś czas - sesja :-( siedzę, piszę referaty, ankiety, i uczę się do egzaminów. Nie mam czasu na nic :-( Jeszcze tak będzie przez dwa tygodnie.

U nas bez zmian. Wciąż szukam pracy, Oliwcia chodzi do przedszkola, troszkę pokasłuje, ale na szczęście tylko troszkę. Nie chce siedzieć w domu, więc codziennie ją zaprowadzam.

Czechow - już tylko tydzień Ci został :-):-):-)

 
Ostatnia edycja:
No niestety posiadając nianię która jest studentką trzeba się z tym liczyć - są tańsze ale niestety zawodne.... Jeśli szukasz niani to dobrze jest rozwiesić ogłoszenia blisko miejsca zamieszkania.


Dziękuję Phantas! ;-)

Co do tygodnia to zastanawiam się czy aby na pewno.. córa się nie spieszy chyba za bardzo ją rozpieściłam

Ile ci tej sesji zostało?

A gdzie szukasz pracy?
 
czechow wiesz co ja rozumiem, że ona ma zajęcia etc tylko, że nie odbiera telefonów, nie oddzwania, nie odpisuje na smsy...to mnie drażni jak cholera, bo wystarczy powiedzieć, ze rezygnuje bo nie nadąża ja wtedy wiem o co chodzi i jej jest łatwo.

ah...

cześć phantas :-)
 
sesja - jak dobrze pójdzie to za dwa tygodnie mam ostatnie egzaminy (6 egzaminów :baffled:) ale staram się, by móc dać kiedyś Oliwci przykład (w podstawówce i szkole średniej źle się uczyłam to teraz nadrabiam :-) )

A pracy.... przeglądam ogłoszenia dotyczące pracy biurowej, bo w takiej najczęściej są stałe godziny pracy (tak do 16-tej). Poza tym całe życie pracowałam w biurze, a to organizowałam wyścigi kolarskie, a to byłam sekretarką, ale nie wiem jak zakwalifikować moją ostatnią pracę bo zajmowałam się obsługą systemu do kompleksowej obsługi firmy developerskiej. Więc zostaje mi biuro hmm... ciężko ale szukam.
 
Wiem, to też przerabiałam - łącznie z tym że miała przyjść w poniedziałek a w niedzielę wieczorem zadzwoniła że jednak nie przyjdzie i że może przyjdzie w czwartek ale jeszcze zadzwoni... i to było ostatnia nasza rozmowa --- nie odebrała do tej pory nawet swoich rzeczy.....

Niunia witaj i dziękuję:-)
 
reklama
Do góry