A to nie wiedziałam że macie takie plany... A to na stałe czy tylko na trochę? Fajnie że mała uczy się niemieckiego ja uczę angielskiego i widzę jak dużą przyjemność jej to sprawia... dzieci są niesamowite jeśli chodzi o naukę języków obcych.
reklama
A starsze dzieciaki? Sorka że tak wypytuję ale takie już babsko ze mnie (siedzenie w domu mi nie służy).... Dobre wyjście chociaż mam nadzieję że nie skończy się to tak jak wasz ostatni wyjazd (pisałaś wtedy że ci mieli za złe żeście wyjechali)
Przelicz sobie to dwojako: tak jak wspomniałaś czy chcesz się użerać z biurokracją i tępakami i czy chcesz jeszcze jeden problem w twojej sytuacji i czy firma która się tym zajmuje nie zabierze ci zbyt dużej kwoty z odszkodowania.
Tzn. że już wzięli te 15%? Jeśli tak, to ich tylko monituj czasami pokrzycz;-) i zostaw sprawę im niech się wykażą. Jeśli jeszcze nie wzięli pieniędzy zobacz jaka jest możliwość rozwiązania umowy i ja mimo wszystko sama bym to zrobiła (jak sama mówisz już sama się tym zajmujesz pisząc pisma)
minka_12
Majowe mamy'08 Mama i Macocha ;-)
dziękujęMinka bez sądu spisujecie ugodę u notariusza.Albo składasz pozew do sądu taki sam jak o alimenty- znajdziesz wzór w przydatnych linkach- tylko w tytule zamiast Pozew o alimenty piszesz ugoda alimentacyjna.Wtedy sąd pyta się wqas razem czy się zgadzacie z tym co tam napisane i to wszystko.Bez wyciągania brudów zawarta jest ugoda.
brudów nie bedzie, bo my razem mieszkamy, a meldunek mam gdzie indziej i jak bede miala wrok alimentacyjny to dostane płatny wychowawczy i rodzinny na Julianne... moi rodzice maja mega długi a ja nie pracuje i chce im pomoc, wiec kasa z wychowawczego sie przyda!
apropos twojej sprawy ja chyba jednak sama bym sie zajela tym odszkodowaniem, skoro i tak sama wszytsko robisz szkoda tego 15%
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
Mamuska mi sie wydaje ze ty sama doskonale dasz sobie rade,wkoncu i tak wsyztko zalatwiasz sama.
co do jezykow obcych to moja w przedszkolu ma angielski... i sadze ze te 5 godzin duzo daje. po 2 godiznach pewnei nie wiele by wylapala.
teraz mala sporoc zasu spedza z moja mama i ogaldaja niemeickie kanaly i powiem wam ze jakos neimeicki latwiej lapie.
babcia jej tluamczy i mala zapameituje slowa.
Mamuska mi sie wydaje ze gdybyscie z Jula pojechali do niemiec na jakis czas to Jula by dosc dobrze zalapala jezyk.
co do jezykow obcych to moja w przedszkolu ma angielski... i sadze ze te 5 godzin duzo daje. po 2 godiznach pewnei nie wiele by wylapala.
teraz mala sporoc zasu spedza z moja mama i ogaldaja niemeickie kanaly i powiem wam ze jakos neimeicki latwiej lapie.
babcia jej tluamczy i mala zapameituje slowa.
Mamuska mi sie wydaje ze gdybyscie z Jula pojechali do niemiec na jakis czas to Jula by dosc dobrze zalapala jezyk.
reklama
Śliwka_Węgierka
Fanka BB :)
dzień dobry
my się w końcu odzywamy po długiej przerwie. strasznie zalatana jestem, zaliczenia, nie śpię po nocach, na nic mi czasu nie starcza, ach szkoda gadać. młody cały tydzień siedzi w domu, więc ja żeby chociaż na zaliczenia dotrzeć na uczelnię musiałam wynajmować koleżanki. ale póki co jakoś idzie. dzisiaj mamy kontrolę u lekarza i mam nadzieję, że od poniedziałku żłobek. przyszły tydzień jest straszny, pięć zaliczeń z całego semestru . szaleństwo no.
czechow ja też trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród. na pewno będzie dobrze no i się odezwij jak zdąrzysz, żebyśmy mogły pokibicować ;-).
czytam o tym jak wasze pociechy pięknie łapią języki obce i już się nie mogę doczekać, kiedy Maciej zacznie mówić. z każdym dniem jest postęp, jeszcze dwa miesiące temu nie chciał w ogóle powtarzać i mówił praktycznie tylko mama, baba i dada. teraz właściwie każdego dnia uczy się nowego słowa i powtarza po nas dużo. sam z siebie umie powiedzieć już z piętnaście prostych słów i pierwsze zdanie mama am . strasznie się cieszę, bo do niedawna wcale nie chciał mówić. no a jak podrośnie to na pewno będę go uczyć węgierskiego ;-).
miłego dnia życzę i lecę do obowiązków!
my się w końcu odzywamy po długiej przerwie. strasznie zalatana jestem, zaliczenia, nie śpię po nocach, na nic mi czasu nie starcza, ach szkoda gadać. młody cały tydzień siedzi w domu, więc ja żeby chociaż na zaliczenia dotrzeć na uczelnię musiałam wynajmować koleżanki. ale póki co jakoś idzie. dzisiaj mamy kontrolę u lekarza i mam nadzieję, że od poniedziałku żłobek. przyszły tydzień jest straszny, pięć zaliczeń z całego semestru . szaleństwo no.
czechow ja też trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród. na pewno będzie dobrze no i się odezwij jak zdąrzysz, żebyśmy mogły pokibicować ;-).
czytam o tym jak wasze pociechy pięknie łapią języki obce i już się nie mogę doczekać, kiedy Maciej zacznie mówić. z każdym dniem jest postęp, jeszcze dwa miesiące temu nie chciał w ogóle powtarzać i mówił praktycznie tylko mama, baba i dada. teraz właściwie każdego dnia uczy się nowego słowa i powtarza po nas dużo. sam z siebie umie powiedzieć już z piętnaście prostych słów i pierwsze zdanie mama am . strasznie się cieszę, bo do niedawna wcale nie chciał mówić. no a jak podrośnie to na pewno będę go uczyć węgierskiego ;-).
miłego dnia życzę i lecę do obowiązków!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 960
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: