reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Alanqa - nie denerwuj się - świat jest pełen takich ludzi a zdrowie masz jedno...... nie pamiętam gdzie to czytałam (chyba na jakimś blogu który wygrał w zeszłym roku nagrodę) ale opisywała tam babka sytuację ze swojego życia. Małżeństwo po wielu latach się rozpadło (mąż znalazł sobie inną) - eks żona wyliczyła ile będzie potrzebować na alimenty (mąż stwierdził że są dorośli i się dogadają bez sądu niech tylko wyliczy co i jak i on będzie płacił) - kiedy przesłała mu wyliczenia (nie pamiętam ile tam było ale chyba 600 na dziecko) to stwierdził że jest porąbana i na pewno chce te pieniądze dla siebie.... była wielka kłótnia po czym ona stwierdziła że jeśli tak to w takim razie niech zabiera dzieci do siebie bo ona nie jest w stanie się zaopiekować za pieniądze które on zaproponował (200 na dziecko; dzieci w szkole podstawowej) i niech sam się nimi opiekuje. Eks chyba po dwóch dniach najwidoczniej skalkulował sobie koszta i stwierdził że jej poprzednia kalkulacja wcale nie jest taka zła. Historia smutna i komiczna zarazem ale niektórzy ludzie nie chcą / nie umieją liczyć o empatii nie wspomnę.
 
reklama
Aaaa tak mi się przypomniało, pamiętacie kilka lat temu jakiś poseł stwierdzi że wyżyje za minimalną krajową ??? Jego eksperyment skończył się chyba po 7 czy 10 dniach - biedak nie wyrobił finansowo.
 
dzien dobry

sliwka wegierka mamy bardzo podobne sedziny, moja to totalny koszmar... uwaza ze obowiazki mam glwonie ja, moi rodzice maja mi pomagac.. a exowi to by najlepeij alimenty obnizyla do 100zl..
ja mam pracowac, utrzymywac mala, zajmowac sie nia, dbac o wszytko a on nie placi nawet marnych alimentow bo zwalnia siez kazdej pracy...
ale szkoda na to wszytko nerwow... z tych alimentow i tak na duzo nie starcza jak sie podliczy oplaty za przedszkole plus leki jak dziecko sie rozchoruje to wychodzi wiecej niz alimentyw miesiacu...

a tak wogole to ja sie dzis biore za pozadki, trzeba troche domek do pozadku doprowadzic, wkoncu...

Czechow co do tego co napisalas o tym malzenstwie ktore sie rozstalo... ja sadze ze malo jaki facet gdyby mial do dyspozycji ograniczone sreodki finanoswe dalby rade...
 
właśnie, bez komentarza, bo jak tylko myślę o tym sądzie i jak często niewiele ma on wspólnego ze sprawiedliwością, to tylko sobie niepotrzebnie nerwy szarpię.

haha, fantastyczny filmik :laugh2:. wyraz zmęczenia na ich twarzach bezcenny!
 
Tak to u nas jest każdy chyba myśli, że jak samotna matka to jakiś pasożyt co żeruje na byłym albo na państwie...a na alimentach to się majątek zbija i lata się za nie na wakacje co miesiąc a w ogóle to taka samotna to nic nie robi tylko leży i pachnie albo czeka aż jej gwiazdka z nieba spadnie...a przecież wiele z nas łączy wychowywanie dziecka z pracą, studiami no i prowadzeniem domu i nikt nie pyta jak to robi i czy jej lekko:no::no::no:

Szkoda słów każdy jest mądry jak patrzy z boku, a najmądrzejsi są chyba tatusiowie którzy umywają ręce od wszystkiego i tylko tłumaczyć potrafią jak to ta kobieta powinna sobie radzić, ale żeby dzieckiem się zając to już nie:wściekła/y:

Dobra lecę się odstresować sprzątaniem i myciem okien bo wczoraj przez szukanie tych forum nic nie zrobiłam:sorry:
Buziaki dziewczynki udanego popołudnia :-);-):-)
 
z jednym dzieckiem to jeszcze nic
ja z 4 to dopiero sobie dobrze wymysliłam , pewnie rozwiodłam się z kaprysu , teraz państwo mnie utrzymuje i tylko zgrywam biedną samotna matke żeby dziecko do przedszkola sie dostało
:sorry:
 
Basiu ty to sie ustawilas:) pewnie zbijasz niezle kokosy teraz...

nic now naszym panstwie wszytko jest chore... sedziny najabrdziej... i fakt faktem ze sady toraczje bronia tych biednych pokrzywodzonych przez los tatusiow ktorzy placa alimenty...

co do tesciow...a raczej niedoszlych tesciow to sie nie wypowiem bo moje dziecko to ich nawet nie pamieta...
 
reklama
no tak z czwórką to Ty chyba do SPA i na wczasy to notorycznie jeździsz haha

Co do nie niedoszłych teściów ciekawy wątek poruszyłaś:tak:...moja nie doszła teściówka była zakochana w małym...ubóstwiała go normalnie jak go przywiozłam(jeszcze jak byłam z biologicznym) to tylko go nosiła i całowała...ale żeby do wnuczka się pofatygować to już nie ma kto jej przywieźć:no::no::no:, pracuje, albo jakieś inne wymówki..no i wychodzi na to że dziecko w styczniu kończy dwa lata babcie widział ostatnio w lipcu tamtego roku, nic nigdy od niej nie dostało, NIGDY u niego nie była, nie pojawiła się ani na roczek ani na święta nawet głupiej kartki nie wysłała, a taka zakochana była...Miłość jakoś szybko jej się ulotniła:cool:...Jedynie z tej rodziny normalnie zachowywała się siostra mojego ex, przyjeżdżała, interesowała się, ale teraz i tamtej odbiło i jest wielce OBRAŻONA:eek::eek::eek:...

Ja to się tak czasem zastanawiam, skąd się biorą tacy ludzie?Ja bym chyba nie umiała tak odwrócić się od jedynego wnuczka...pal sześc jak zachował się jego ojciec, ale to mój wnuczek i chciała bym żeby chociaż miał babcie skoro ojca nie ma.. NIE ROZUMIEM i chyba nigdy nie pojmę:-(
 
Do góry