Alanqa - nie denerwuj się - świat jest pełen takich ludzi a zdrowie masz jedno...... nie pamiętam gdzie to czytałam (chyba na jakimś blogu który wygrał w zeszłym roku nagrodę) ale opisywała tam babka sytuację ze swojego życia. Małżeństwo po wielu latach się rozpadło (mąż znalazł sobie inną) - eks żona wyliczyła ile będzie potrzebować na alimenty (mąż stwierdził że są dorośli i się dogadają bez sądu niech tylko wyliczy co i jak i on będzie płacił) - kiedy przesłała mu wyliczenia (nie pamiętam ile tam było ale chyba 600 na dziecko) to stwierdził że jest porąbana i na pewno chce te pieniądze dla siebie.... była wielka kłótnia po czym ona stwierdziła że jeśli tak to w takim razie niech zabiera dzieci do siebie bo ona nie jest w stanie się zaopiekować za pieniądze które on zaproponował (200 na dziecko; dzieci w szkole podstawowej) i niech sam się nimi opiekuje. Eks chyba po dwóch dniach najwidoczniej skalkulował sobie koszta i stwierdził że jej poprzednia kalkulacja wcale nie jest taka zła. Historia smutna i komiczna zarazem ale niektórzy ludzie nie chcą / nie umieją liczyć o empatii nie wspomnę.
reklama
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
dzien dobry
sliwka wegierka mamy bardzo podobne sedziny, moja to totalny koszmar... uwaza ze obowiazki mam glwonie ja, moi rodzice maja mi pomagac.. a exowi to by najlepeij alimenty obnizyla do 100zl..
ja mam pracowac, utrzymywac mala, zajmowac sie nia, dbac o wszytko a on nie placi nawet marnych alimentow bo zwalnia siez kazdej pracy...
ale szkoda na to wszytko nerwow... z tych alimentow i tak na duzo nie starcza jak sie podliczy oplaty za przedszkole plus leki jak dziecko sie rozchoruje to wychodzi wiecej niz alimentyw miesiacu...
a tak wogole to ja sie dzis biore za pozadki, trzeba troche domek do pozadku doprowadzic, wkoncu...
Czechow co do tego co napisalas o tym malzenstwie ktore sie rozstalo... ja sadze ze malo jaki facet gdyby mial do dyspozycji ograniczone sreodki finanoswe dalby rade...
sliwka wegierka mamy bardzo podobne sedziny, moja to totalny koszmar... uwaza ze obowiazki mam glwonie ja, moi rodzice maja mi pomagac.. a exowi to by najlepeij alimenty obnizyla do 100zl..
ja mam pracowac, utrzymywac mala, zajmowac sie nia, dbac o wszytko a on nie placi nawet marnych alimentow bo zwalnia siez kazdej pracy...
ale szkoda na to wszytko nerwow... z tych alimentow i tak na duzo nie starcza jak sie podliczy oplaty za przedszkole plus leki jak dziecko sie rozchoruje to wychodzi wiecej niz alimentyw miesiacu...
a tak wogole to ja sie dzis biore za pozadki, trzeba troche domek do pozadku doprowadzic, wkoncu...
Czechow co do tego co napisalas o tym malzenstwie ktore sie rozstalo... ja sadze ze malo jaki facet gdyby mial do dyspozycji ograniczone sreodki finanoswe dalby rade...
Śliwka_Węgierka
Fanka BB :)
właśnie, bez komentarza, bo jak tylko myślę o tym sądzie i jak często niewiele ma on wspólnego ze sprawiedliwością, to tylko sobie niepotrzebnie nerwy szarpię.
haha, fantastyczny filmik . wyraz zmęczenia na ich twarzach bezcenny!
haha, fantastyczny filmik . wyraz zmęczenia na ich twarzach bezcenny!
Alonqa
Mój ideał <3Michaś:)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2007
- Postów
- 414
Tak to u nas jest każdy chyba myśli, że jak samotna matka to jakiś pasożyt co żeruje na byłym albo na państwie...a na alimentach to się majątek zbija i lata się za nie na wakacje co miesiąc a w ogóle to taka samotna to nic nie robi tylko leży i pachnie albo czeka aż jej gwiazdka z nieba spadnie...a przecież wiele z nas łączy wychowywanie dziecka z pracą, studiami no i prowadzeniem domu i nikt nie pyta jak to robi i czy jej lekko
Szkoda słów każdy jest mądry jak patrzy z boku, a najmądrzejsi są chyba tatusiowie którzy umywają ręce od wszystkiego i tylko tłumaczyć potrafią jak to ta kobieta powinna sobie radzić, ale żeby dzieckiem się zając to już nie
Dobra lecę się odstresować sprzątaniem i myciem okien bo wczoraj przez szukanie tych forum nic nie zrobiłam
Buziaki dziewczynki udanego popołudnia :-);-):-)
Szkoda słów każdy jest mądry jak patrzy z boku, a najmądrzejsi są chyba tatusiowie którzy umywają ręce od wszystkiego i tylko tłumaczyć potrafią jak to ta kobieta powinna sobie radzić, ale żeby dzieckiem się zając to już nie
Dobra lecę się odstresować sprzątaniem i myciem okien bo wczoraj przez szukanie tych forum nic nie zrobiłam
Buziaki dziewczynki udanego popołudnia :-);-):-)
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
Basiu ty to sie ustawilas pewnie zbijasz niezle kokosy teraz...
nic now naszym panstwie wszytko jest chore... sedziny najabrdziej... i fakt faktem ze sady toraczje bronia tych biednych pokrzywodzonych przez los tatusiow ktorzy placa alimenty...
co do tesciow...a raczej niedoszlych tesciow to sie nie wypowiem bo moje dziecko to ich nawet nie pamieta...
nic now naszym panstwie wszytko jest chore... sedziny najabrdziej... i fakt faktem ze sady toraczje bronia tych biednych pokrzywodzonych przez los tatusiow ktorzy placa alimenty...
co do tesciow...a raczej niedoszlych tesciow to sie nie wypowiem bo moje dziecko to ich nawet nie pamieta...
reklama
Alonqa
Mój ideał <3Michaś:)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2007
- Postów
- 414
no tak z czwórką to Ty chyba do SPA i na wczasy to notorycznie jeździsz haha
Co do nie niedoszłych teściów ciekawy wątek poruszyłaś...moja nie doszła teściówka była zakochana w małym...ubóstwiała go normalnie jak go przywiozłam(jeszcze jak byłam z biologicznym) to tylko go nosiła i całowała...ale żeby do wnuczka się pofatygować to już nie ma kto jej przywieźć, pracuje, albo jakieś inne wymówki..no i wychodzi na to że dziecko w styczniu kończy dwa lata babcie widział ostatnio w lipcu tamtego roku, nic nigdy od niej nie dostało, NIGDY u niego nie była, nie pojawiła się ani na roczek ani na święta nawet głupiej kartki nie wysłała, a taka zakochana była...Miłość jakoś szybko jej się ulotniła...Jedynie z tej rodziny normalnie zachowywała się siostra mojego ex, przyjeżdżała, interesowała się, ale teraz i tamtej odbiło i jest wielce OBRAŻONA...
Ja to się tak czasem zastanawiam, skąd się biorą tacy ludzie?Ja bym chyba nie umiała tak odwrócić się od jedynego wnuczka...pal sześc jak zachował się jego ojciec, ale to mój wnuczek i chciała bym żeby chociaż miał babcie skoro ojca nie ma.. NIE ROZUMIEM i chyba nigdy nie pojmę:-(
Co do nie niedoszłych teściów ciekawy wątek poruszyłaś...moja nie doszła teściówka była zakochana w małym...ubóstwiała go normalnie jak go przywiozłam(jeszcze jak byłam z biologicznym) to tylko go nosiła i całowała...ale żeby do wnuczka się pofatygować to już nie ma kto jej przywieźć, pracuje, albo jakieś inne wymówki..no i wychodzi na to że dziecko w styczniu kończy dwa lata babcie widział ostatnio w lipcu tamtego roku, nic nigdy od niej nie dostało, NIGDY u niego nie była, nie pojawiła się ani na roczek ani na święta nawet głupiej kartki nie wysłała, a taka zakochana była...Miłość jakoś szybko jej się ulotniła...Jedynie z tej rodziny normalnie zachowywała się siostra mojego ex, przyjeżdżała, interesowała się, ale teraz i tamtej odbiło i jest wielce OBRAŻONA...
Ja to się tak czasem zastanawiam, skąd się biorą tacy ludzie?Ja bym chyba nie umiała tak odwrócić się od jedynego wnuczka...pal sześc jak zachował się jego ojciec, ale to mój wnuczek i chciała bym żeby chociaż miał babcie skoro ojca nie ma.. NIE ROZUMIEM i chyba nigdy nie pojmę:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 960
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: