reklama
dotarlam... tym razem zamiast meza brat mnie wkurzal.... a ja tylko chcialam wytlumaczyc milemu irolkowi o co chodzi z calowaniem w reke polskie (i nie tylko) kobiety - heh... bylo milusio - wszystko mi sie rozjezdza... mykam spac :-)
ps lysa pala o dziwo facetom (podobno - klamczuchy) sie podoba
ps lysa pala o dziwo facetom (podobno - klamczuchy) sie podoba
No i szykuje sie do pracy - koszmar poprostu. Chce mi sie ryczec ze znowu maly sie ode mnie odsunie przez tyle godzin nieobecnosci...
Moj W oszalal - stwierdzil ze mnie KOCHA, i mamy sie do niego przeprowadzic po nowym roku... Ehhh.... Wydaje mi sie ze to wszystko leci ciut za szybko...
Moj W oszalal - stwierdzil ze mnie KOCHA, i mamy sie do niego przeprowadzic po nowym roku... Ehhh.... Wydaje mi sie ze to wszystko leci ciut za szybko...
Dzień dobry
Hana, Cara (Basi nie witam, bo pewnie jeszcze śpi jak poszła spać o 4 rano)
u mnie jak zwykle pobudka o 6 rano
spóźniłam się dzisiaj do pracy 15 minut. Jakoś tak mi dzisiaj wszystko wolno szło i nie mogłam wyjść z domu. Jeszcze moje słonka (tzn jedno słonko, bo drugie nie chce wyjść zza chmury ) jadły śniadanko :-) - jajeczka na miękko.
Strasznie się przy P. zmieniłam. Nigdy, nie robiłam swojemu facetowi rano śniadania (no chyba, że w niedzielę) a jemu robię zawsze gdy zostaje na noc. I jeszcze bułeczkę mu robię na później. A śniadanko do pracy dostawał tylko mój ex-mąż, dawca już nie miał tak dobrze - stwierdziłam, że drugi raz taka głupia nie będę, a teraz co robię?? Rozpieszczam go. Tylko czy on to docenia?? Żaden facet nie doceniał
Ech
Kawę już wypiłam. Zaraz czas na zieloną herbatkę o smaku opuncji figowej :-)
Cara - jak dla mnie to troszkę za szybko - ale na mnie to nie masz co patrzeć :-). Agutce też "G" powiedział bardzo szybko, że ją kocha, a teraz już planują..... Tak więc ..... może...... A jeśli tak?? Trzeba tylko rozpatrzeć wszystkie za i przeciw i uświadomić "W" co znaczy zamieszkanie razem. Powinien zdawać sobie sprawę, że miłości w sobie to on musi mieć dla Was dwoje a nie tylko dla Ciebie :-) Może warto zaryzykować??
Hana, Cara (Basi nie witam, bo pewnie jeszcze śpi jak poszła spać o 4 rano)
u mnie jak zwykle pobudka o 6 rano
spóźniłam się dzisiaj do pracy 15 minut. Jakoś tak mi dzisiaj wszystko wolno szło i nie mogłam wyjść z domu. Jeszcze moje słonka (tzn jedno słonko, bo drugie nie chce wyjść zza chmury ) jadły śniadanko :-) - jajeczka na miękko.
Strasznie się przy P. zmieniłam. Nigdy, nie robiłam swojemu facetowi rano śniadania (no chyba, że w niedzielę) a jemu robię zawsze gdy zostaje na noc. I jeszcze bułeczkę mu robię na później. A śniadanko do pracy dostawał tylko mój ex-mąż, dawca już nie miał tak dobrze - stwierdziłam, że drugi raz taka głupia nie będę, a teraz co robię?? Rozpieszczam go. Tylko czy on to docenia?? Żaden facet nie doceniał
Ech
Kawę już wypiłam. Zaraz czas na zieloną herbatkę o smaku opuncji figowej :-)
Cara - jak dla mnie to troszkę za szybko - ale na mnie to nie masz co patrzeć :-). Agutce też "G" powiedział bardzo szybko, że ją kocha, a teraz już planują..... Tak więc ..... może...... A jeśli tak?? Trzeba tylko rozpatrzeć wszystkie za i przeciw i uświadomić "W" co znaczy zamieszkanie razem. Powinien zdawać sobie sprawę, że miłości w sobie to on musi mieć dla Was dwoje a nie tylko dla Ciebie :-) Może warto zaryzykować??
cześć phantas
To nie chodzi jak szybko się zamieszkuje razem (u nas był to spontan- dosyć szybki choć dużo ryzykowaliśmy) tylko o to czy jest się na to gotowym...
Phantas no to dobrze, że rozpieszczasz, jesli Tobie sprawia to radość to czemu nie? P. na tym widzę bardzo zyskuje ;-)
My w weekendy się dzielimy śniadankami, raz Tomek raz ja, bo ja czasem potrzebuję by ktoś to zrobił za mnie...
Kanapeczki do pracy? Boszzze ja byłam zła gdy Tomek prosił mnie (trudno mi było odmówić) żebym mu zrobiła śniadanko o 7 rano, wycwaniłam się i teraz robię wieczorkiem, wsadzam do lodówki i wszyscy są szczęśliwi a najbardziej ja, bo nie muszę rano tak wcześnie wychodzić z pod kołderki :-)
To nie chodzi jak szybko się zamieszkuje razem (u nas był to spontan- dosyć szybki choć dużo ryzykowaliśmy) tylko o to czy jest się na to gotowym...
Phantas no to dobrze, że rozpieszczasz, jesli Tobie sprawia to radość to czemu nie? P. na tym widzę bardzo zyskuje ;-)
My w weekendy się dzielimy śniadankami, raz Tomek raz ja, bo ja czasem potrzebuję by ktoś to zrobił za mnie...
Kanapeczki do pracy? Boszzze ja byłam zła gdy Tomek prosił mnie (trudno mi było odmówić) żebym mu zrobiła śniadanko o 7 rano, wycwaniłam się i teraz robię wieczorkiem, wsadzam do lodówki i wszyscy są szczęśliwi a najbardziej ja, bo nie muszę rano tak wcześnie wychodzić z pod kołderki :-)
Ostatnia edycja:
cześć tafojka :-)
cześc :-)
czemu zmieniłaś opis?
reklama
czemu zmieniłaś opis?
po tamtym jego monologu - co mi tak źle później było :-( ale chyba znów wstawię :-) bo mimo tych jego terorii i tego co mówi - to swym zachowaniem przeczy swoim słowom :-):-) a ja jestem chyba zbyt impulsywna - a taki ładny tamten suwaczek był :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 957
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: