reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co słychać u Groszka/ Fasolki

Kamejka u mnie też cały czas pośladkowo i kręgosłup po lewej stronie. Lekarka mówiła że teoretycznie niby dziecko może się jeszcze obrócić ale praktycznie to się nie zdarza. Wczoraj w szpitalu lekarz powiedział że jak chcę to mogą próbować odwrócić małego, ale ja nie chcę, niech zrobią cc już bez kombinacji.
 
reklama
A ja widzę ze juz we 3 mamy cesarke na 23.06 ;)

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
hheh Wy będziecie rodzić a ja wizytować, więc moje przy Waszym to luzik:)
Kamejka będziesz miała prawdziwą niespodziankę po porodzie:) Ja dla mojej starszej kupowałam wszystko żółte i seledynowe:) Znaliśmy płeć ale nie chcieliśmy by rodzina wiedziała:)
Może malutkie tak uparcie sobie siedzi ale nic mu nie jest i jeszcze się zdziwisz, trzeba być dobrej myśli a dla nas Twoje wieści po porodzie chyba będą najbardziej wyczekiwane ze względu na tą tajemnicę płci:)
 
margeritta super że wszystko ok:)

Ja już w domu po badaniu.
Dzidzia ułożona nadal pośladkowo. Babka już nie widzi szans żeby się obróciło więc na pewno będę miała cesarkę. Termin mam nadzieję ustalić już w poniedziałek bo wtedy idę do mojej prowadzącej z wynikiem USG.
Ogólnie całą ciążę dziecko siedzi tak samo, nie dość że na pupie, to jeszcze skręcone w tą samą stronę bo kręgosłup na każdym badaniu wychodzi po lewej stronie nie obraca się nawet wokół własnej osi. Babka mi powiedziała, że odnosi wrażenie że dziecko się zaklinowało pupą w macicy i stąd ten brak zmian pozycji.
Możliwe, że ta sytuacja wynika z budowy mojej macicy, że ja taka drobna jestem...

W takiej sytuacji muszę się nastawić na to że dzidzia może mieć jakieś defekty ułożeniowe, np przyklęśnięte uszko, przekrzywioną główkę czy nóżkę i że możliwe że trzeba będzie nad tym pracować. Heh :( Przykro coś takiego słyszeć no ale wiem że takie rzeczy są przejściowe (mój brat też urodził się "powykrzywiany" i to chyba samo minęło), więc trzymam się dobrej myśli.
Na plus, że nóżki ma skierowane w górę, a nie siedzi po turecku - bo gdyby siedziało po turecku całą ciążę to już na pewno by coś ze stópkami miało i wtedy już na pewno leczenie ortopedyczne by było i to raczej długie (tak mi powiedziała ta babka co mi robiła usg).

Ogólnie ponoć rzadko spotykany przypadek jestem z tym ułożeniem dziecka i mnie ta babka dlatego dobrze pamięta.

Waga 2300 (36 tydz ciąży wg OM), nie jest duża ale przyrosła tyle, na ile liczyłyśmy z moją doktor prowadzącą, czyli jest ok. Jeśli dalej będzie rosnąć w tym tempie co cały czas (150 g tygodniowo), to dobiłoby do 3 kg w dniu terminowego porodu (ale u mnie cesarki się robi w 39 tyg więc zakładam że będzie ważyło max 2850 g).

No i dzidzia jest mała wymiarami ciała, wyniki jak dla dziecka w 32 tyg. Na siatce centylowej trochę poniżej normy (norma jest bodajże 10-15 a dzidzia jest na 9,5). Maleństwo moje...

A jakiej jest płci to się dowiem oczywiście dopiero po drugiej stronie brzucha :)
Kamejka u mnie dzidzia podobnie ułożona tylko się obraca według własnej osi. Sprawdzała lekarka 2 dni temu czy się obróciło ale niestety nie tak się zakotwiczylo od początku a to jest już 37 i 4 tc więc czeka mnie cesarka za 6 dni.
 
i ja sie melduje po wizycie. w srode mialam przeplywy w szpitalu jest ok :) a dzis z rana bylam u mojego lekarza, Roza ok. wazy ok 2,3kg i jest ok aby tak do lipca. oznak konfliktu nie ma i mam nadzieje, ze tak bedzie co porodu i ze po porodzie rowniez zadnych nie bedzie. buziaki!
Gratuluję:laugh2:
margeritta super że wszystko ok:)

Ja już w domu po badaniu.
Dzidzia ułożona nadal pośladkowo. Babka już nie widzi szans żeby się obróciło więc na pewno będę miała cesarkę. Termin mam nadzieję ustalić już w poniedziałek bo wtedy idę do mojej prowadzącej z wynikiem USG.
Ogólnie całą ciążę dziecko siedzi tak samo, nie dość że na pupie, to jeszcze skręcone w tą samą stronę bo kręgosłup na każdym badaniu wychodzi po lewej stronie nie obraca się nawet wokół własnej osi. Babka mi powiedziała, że odnosi wrażenie że dziecko się zaklinowało pupą w macicy i stąd ten brak zmian pozycji.
Możliwe, że ta sytuacja wynika z budowy mojej macicy, że ja taka drobna jestem...

W takiej sytuacji muszę się nastawić na to że dzidzia może mieć jakieś defekty ułożeniowe, np przyklęśnięte uszko, przekrzywioną główkę czy nóżkę i że możliwe że trzeba będzie nad tym pracować. Heh :( Przykro coś takiego słyszeć no ale wiem że takie rzeczy są przejściowe (mój brat też urodził się "powykrzywiany" i to chyba samo minęło), więc trzymam się dobrej myśli.
Na plus, że nóżki ma skierowane w górę, a nie siedzi po turecku - bo gdyby siedziało po turecku całą ciążę to już na pewno by coś ze stópkami miało i wtedy już na pewno leczenie ortopedyczne by było i to raczej długie (tak mi powiedziała ta babka co mi robiła usg).

Ogólnie ponoć rzadko spotykany przypadek jestem z tym ułożeniem dziecka i mnie ta babka dlatego dobrze pamięta.

Waga 2300 (36 tydz ciąży wg OM), nie jest duża ale przyrosła tyle, na ile liczyłyśmy z moją doktor prowadzącą, czyli jest ok. Jeśli dalej będzie rosnąć w tym tempie co cały czas (150 g tygodniowo), to dobiłoby do 3 kg w dniu terminowego porodu (ale u mnie cesarki się robi w 39 tyg więc zakładam że będzie ważyło max 2850 g).

No i dzidzia jest mała wymiarami ciała, wyniki jak dla dziecka w 32 tyg. Na siatce centylowej trochę poniżej normy (norma jest bodajże 10-15 a dzidzia jest na 9,5). Maleństwo moje...

A jakiej jest płci to się dowiem oczywiście dopiero po drugiej stronie brzucha :)
A ja mam nadzieję że nic złego dzidzi nie jest:tak:. Ale będziesz miała niespodziankę:laugh2:
 
Dziewczyny, ależ Wam zazdroszczę, że za tydzień niektóre przytulą swoje maleństwa, ja to jeszcze ponad miesiąc pewnie w dwupaku posiedzę.

Kamejka, no to będzie niespodzianka! A maleństwu może nic nie będzie. Znajomi mają bliźniaki, ona chudziutka, malutki brzuszek miała, dzieciaczki miały ciasno bardzo i mówił, że chłopczyk miał jakoś wgniecione plecki, dziewczynka buzię. Bardzo się bali, zapisali na rehabilitację, ale dziewczynka już przed rehabilitacją wróciła do normy, a chłopczyk chyba z pół roku miał rehabilitację. Dziś mają 4 latka i wszystko jest w jak najlepszym porządku :)
 
Kamejka wstydnis z niego/niej ;) Mnie tez badalo paru lekarzy i moj to pierwsze co wszystkim jajka pokazywal :D

Dlatego ja obstawiam że jak taki wstydzioch to musi być dziewczynka :p Bo chłopaki to zawsze się na tych USG rozkładają jakby się chcieli wszystkim pochwalić swoimi klejnotami :p :p

Kamejka u mnie też cały czas pośladkowo i kręgosłup po lewej stronie. Lekarka mówiła że teoretycznie niby dziecko może się jeszcze obrócić ale praktycznie to się nie zdarza. Wczoraj w szpitalu lekarz powiedział że jak chcę to mogą próbować odwrócić małego, ale ja nie chcę, niech zrobią cc już bez kombinacji.

No to mamy identyczną sytuację. Mi nawet nie proponowali żadnego obracania. Zarówno moja ginekolog prowadząca, jak ordynator w szpitalu powiedzieli, że jak nie zmieni pozycji to będzie cesarka.

Dziewczyny a może byśmy założyły wątek gdzie pospisujemy wszystkie daty planowanych cesarek? Bo tu zaraz będzie wysyp i nie będzie szło się połapać która kiedy :) A ja bym się chciała w miarę orientować hehe :)
 
reklama
Kamejka nie jesteś sama z ta waga. Mój Wikus wczoraj (34+6) tez miał 2300g i nie za wielki jest ale za to bardzo chętny do wyjścia. Waga niby mam się nie przejmować (akurat :) W 37 tc idę ściągnąć szew i pessar wiec pewnie też do 3kg nie urośnie.

U mnie "bezwtydnik" juz w 12tc pokazał armate a na kolejnych to już tak było widać ze nawet lekarz jak nie mówił co to, to nawet ja umiałam rozpoznać :D

DORIS dzięki :*
 
Do góry