reklama
Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Julka, Aga...... no przepraszam, nie chciałam Wam zrobić przykrości... :-( Ja bardzo przeżywałam cc, miałam watpliwości do samego końca, do momentu kładzenia się na stole! Ale Milenka jest zdrowa, może dzięki temu, że podjęłam taką, a nie inną decyzję?? Może gdybym zdecydowałam się rodzić sn stało by się coś złego?? Nawet nie chcę o tym myśleć....
Teraz też nikt mi nie gwarantuję, że urodzę sama. Ja bym bardzo chciałą, ale czy sie uda?? Czy mój organizm bedzie współpracował?? Liczę na to, że tak....
I proszę, nie myślcie, że chcę kogoś postraszyć, źle nastawić.... Nie! daleka jestem od tego, bo sama przeżywałam takie rozterki...
Teraz też nikt mi nie gwarantuję, że urodzę sama. Ja bym bardzo chciałą, ale czy sie uda?? Czy mój organizm bedzie współpracował?? Liczę na to, że tak....
I proszę, nie myślcie, że chcę kogoś postraszyć, źle nastawić.... Nie! daleka jestem od tego, bo sama przeżywałam takie rozterki...
nieufna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 556
Ja uważam, z doświadczenia, obserwacji, rozmów, że poród porodowi nie równy i tak można sn urodzić w 20 minut, czuć się świetnie, można też i 56 i kończy się cc. A po cc moja szwagierka (3 razy cc) czuła się świetnie i nie chciałaby sn. Także dziewczyny nie nakręcajmy się, bo każda jest inna, ma inny organizm i to co czuję ja nie czujesz Ty
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
Nie no ja wiem ze każda przechodzi inaczej. Moja siostra 1sza przeszla super a 2ga fatalnie takze różnie bywa. Ja sie nawet tego bolu nie boje tylko wiem ze po cesarce nie bede wstanie sie zajmpwac malym i to mnie dobija psychicznie albo to ze przyniosa mi malego po dlugich godzinach.. a tak strasznie czekam
Aga30+
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2015
- Postów
- 1 373
No właśnie też się denerwuje na samą myśl że małej odrazu nie będę miała przy sobie. Do 12 godzin trzeba leżeć plackiem. Więc tyle co ją na chwilę ujrze.Nie no ja wiem ze każda przechodzi inaczej. Moja siostra 1sza przeszla super a 2ga fatalnie takze różnie bywa. Ja sie nawet tego bolu nie boje tylko wiem ze po cesarce nie bede wstanie sie zajmpwac malym i to mnie dobija psychicznie albo to ze przyniosa mi malego po dlugich godzinach.. a tak strasznie czekam
paula_dabro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2016
- Postów
- 872
Wtrącę tylko ze u mnie po poniedziałkowej wizycie wszystko ok. Wizyta krótka bo tylko sprawdził szyjkę, ilośc wód itd. Generalnie wszystko ok nie zanosi sie żebym miała zbyt wcześnie urodzić, mały leży główka w dol. Nie ważył go a szkoda bo ciekawa jestem ile juz wazy...
Szyjka długa zamknięta, ilośc wód prawidłowa.
W sumie tyle sie dowiedziałam
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Szyjka długa zamknięta, ilośc wód prawidłowa.
W sumie tyle sie dowiedziałam
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
Paula gratuluje Aga moja siostra dostala od razu dziecko jak ja zszyli i jej maz jej pomagał w opiece bo wiadomo ze plackiem lezala. Na noc go dopiero wzieli a cesarke miala o10 wiec to chyba zalezy od szpitala
Lila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 507
Ja o moich cc napisałam w wątku głównym to nie będę się powtarzać
Nieufna, i po 3 cc czuła się też dobrze??
Kkasiulka, a u mnie z kolei, ciekawa jestem jak by mi poszedł poród naturalny, bo miałam skurcze co 4 minuty, rozwarcie na 8 cm i nawet torby nie wzięłam z auta, bo myślałam, że mnie wypuszczą jeszcze ( ale to chyba strach mną kierował ). I serio kolację starszemu synowi zrobiłam z tymi skurczami, spać go położyłam, jakoś tak nie bolało bardzo, naprawdę! No, ale ciśnienie :/ I w pół godziny od przyjęcia mnie do szpitala miałam Nikodema, jeszcze z opieprzem, że ona już głowę czuje, a mam nadciśnienie i co ona ma robić!!!!!! No, ale że ja po dwóch cc, łyżeczkowaniu po poronieniu i znowu nadciśnieniu ciążowym mogę zapomnieć o naturalnym Nie wiem jakby wyglądało wypychanie, same skurcze parte, on miał 4kg, to może to by bolało dużo bardziej niż skurcze. Ale pamiętam, że pierwszy głęboki oddech po pionizacji objawił się masakrycznym, kilku sekundowym bólem brzucha, pamiętam do dziś. Potem już było lepiej...
Nieufna, i po 3 cc czuła się też dobrze??
Kkasiulka, a u mnie z kolei, ciekawa jestem jak by mi poszedł poród naturalny, bo miałam skurcze co 4 minuty, rozwarcie na 8 cm i nawet torby nie wzięłam z auta, bo myślałam, że mnie wypuszczą jeszcze ( ale to chyba strach mną kierował ). I serio kolację starszemu synowi zrobiłam z tymi skurczami, spać go położyłam, jakoś tak nie bolało bardzo, naprawdę! No, ale ciśnienie :/ I w pół godziny od przyjęcia mnie do szpitala miałam Nikodema, jeszcze z opieprzem, że ona już głowę czuje, a mam nadciśnienie i co ona ma robić!!!!!! No, ale że ja po dwóch cc, łyżeczkowaniu po poronieniu i znowu nadciśnieniu ciążowym mogę zapomnieć o naturalnym Nie wiem jakby wyglądało wypychanie, same skurcze parte, on miał 4kg, to może to by bolało dużo bardziej niż skurcze. Ale pamiętam, że pierwszy głęboki oddech po pionizacji objawił się masakrycznym, kilku sekundowym bólem brzucha, pamiętam do dziś. Potem już było lepiej...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
G
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 338
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: