reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co raz bliżej... czyli wszystko o porodzie.

Mnie najgorzej bolało już w ostatniej fazie skurczy, tuż przed porodowymi, miałam wrażenie że mi się miednica rozłazi, usiąść nie mogłam, ani nóg złożyć (z rozłożeniem nie miałam problemu :-D). Ale to pikuś podobno bóle krzyżowe są najgorsze
 
reklama
sivi, a co ja mam zrobić, ja mi ulgę we wszelakim bólu przynosi ruch?
na przykład bóle miesiączkowe likwidowałam rowerkiem.

czy można z położną, lekarzami uzgodnić że do ostatniego momentu chcę być w ruchu, aktywna ?
 
Ja chodziłam cały czas bo nikt by mnie do leżenia nie zmusił, ból był taki że nie mogłabym leżeć, praktycznie jeszcze 5 min i by mi dziecko samo wypadło jakby mnie na łóżku nie położyli :-D
To chyba wszystko od szpitala zależy...
 
ruch w czasie porodu jest bardzo dobry na bol
oczywiscie jezeli z dzidzia jest wszystko ok i chodzic mozna
mnie pozniej podlaczyli pod ktg z takimi czujkami i juz musialam tylko lezec i to tylko na plecach i to bylo najgorsze
dopoki chodzilam, bujalam sie, obojetne co byle w ruchu, nie bylo tak zle
polozna na kursie mowila ze dobre tez sa ruchy miednica jak w czasie tanca, takie bujanie biodrami na boki
 
na SR położne mówiły że powolne poruszanie się jest wskazane, a wgl to najlepszy byłby poród na kucaka bo najmniej boli ponieważ to podobno pozycja fizjologiczna...
niestety mnie to ból paraliżuje:(
 
hej, ja nie wiem czemu ale mam przeczucie, że tym razem pójdzie szybko i bez większego bólu. Mój pierwszy poród był bolesny, miałam bóle krzyżowe i trwał 15 godzin. Także mam nadzieję, że teraz pójdzie sprawniej. Poza tym podobno pierwszy poród trwa najdłużej, a następne już idą szybciej. Może się łudzę, ale trzymam się tego, żeby nie zacząć panikować. Poza tym, to przed pierwszym porodem nie miałam większego pojęcia o pozycjach do rodzenia, sposobach radzenia sobie z bólem, itd. W czasie tej ciąży tyle się naczytałam już o porodach, że mam nadzieję, że pójdzie lżej. Chyba rzeczywiście przydaje się w czasie porodu chodzenie, branie prysznicy, czy ruszanie biodrami. Skoro to może przyspieszyć cały poród i tym samym ulżenie nam w bólu to dlaczego z tego nie skorzystać. Poza tym, trzeba być dobrej myśli.
 
ilonka jak szpital uczy lekarzy to nie mają obowiązku pytać o zgodę :tak:
a właśnie, ze mimo wszystko muszą się pytać, bo przy przyjęciu podpisuje się klauzule o studentach jak jej nie ma to znaczy, ze za plecami pacjenta to wszystko sie dzieje, a wiadomo pacjetka jak się sprzeciwi to może miec problemy i tak oto szpitale wykorzystują naiwność pacjentów. Nawet szpitale kliniczne, w których uczy się nie tylko lekarzy ale i położne i pielęgniarki musi być zgoda pacjenta
 
sivi, a co ja mam zrobić, ja mi ulgę we wszelakim bólu przynosi ruch?
na przykład bóle miesiączkowe likwidowałam rowerkiem.

czy można z położną, lekarzami uzgodnić że do ostatniego momentu chcę być w ruchu, aktywna ?
Ja ból też zawsze aktywnością zbijałam i przy miesiączce musiałam się ruszać.
Ja przez cały poród chodziłam i jak mnie podłączyli pod ktg to nadal mogłam chodzić a jeśli chodzi o ból to zupełnie go nie pamiętam. Jak zaczęłam rodzić tzn. mieć skurcze parte to położna takie cuda z łóżkiem zrobiła, ze wylądowałam w pozycji prawie kucającej. Dziewczyny nie martwcie się na zapas bo nie warto.

Ewa gdzie chcesz rodzić?
 
reklama
no tak, a w sumie zawsze można wybrać inny szpital do rddzenia więc jak sie już tam jest to sie bezwiednie zgadza na studentów. Tak to można tłumaczyć, te ich undergroundowe praktyki ;-)

dziewczyny które już rodziły, a jak tam bolesność waszych miesiączek przed porodem? Bo ja potworne bóle krzyżowe to mam przy każdej @. Więc mogę być przyzwyczajona do takiego bólu:confused:
 
Do góry