reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

Zania - moj Jasio ma na glowce dwa az - z tylu nad karkiem i na czubku glowy. Z tym ze to sa tzw. bocianie znamiona (czy tez bocianie uszczypniecia) - nie sa w ogole wypukle. Mam nadzieje ze szybko sie Jasiowi wchlona bo sa spore.
Maciuś też ma na głowce, ma też plamkę na czole(ale blednie) no i naczyniaka w kształcie truskawki wypukłego i kriwistoczerwonego na pleckach. Bedziemy mie skierowanie do dermatologa na wymrażanie tegoż:no:
A teraz chciałam zapytac czy którys maluszek miał drgawki przy jedzeniu z piersi?
 
reklama
a moja zuzia ma pomiędzy oczkami, nad noskiem żyłę, która przebija się i jest bardzo widoczna jak zuzia trochę używa siły, ale widać ją rownież jak nic nie robi szczególnego, mam nadzieję, że z czasem będzie mniej widoczna, bo to nie wygląda za fajnie ....a i na czole ma takie małe czerwone plameczki, które w ogóle nie znikają, tak jakby miała uderzone, ale ma to od 2 mc życia, nie wiem skąd się wzięło, może było wcześniej ale wcześniej nie zauwazyłam tego ... dziwnie to wygląda.

lapis- ja zuzię karmiłam krótko, ale nie zdarzyło się nam, żeby mała miała drgawki ...:dry::baffled:
 
Dragawek to nie ma ale czasami lata mu szczeka przy jedzeniu i to chyba raczej nie świadomie ale tylko wtedy gdy już przysypia przy cycku a wczesniej troche popłacze.
 
Moj synio tez drgawek nie mial


Wczoraj bylismy u laryngologa w zwiazku z tym ciagle zatkanym noskiem i pani dr powiedziala ze nia ma zadnego katarku wszytsko jest w porzadku ze ten zatkany nosek moze byc od suchego powietrza, ale ja ciagle mam podejrzenie o ta alergie na mleko bo te policzki sa jeszcze troszke lakierowane i suche, choc smaruje Olilatum i wczoraj zauwazylam jak zrobil kupke tak jakby troszke krwi bylo ale nie jestem pewna czy to napewno krewczy cos innego i dodam ze ma zaparcia, wiec niby te wszystkie objawy wskazuja na alergie, jak jeszcze raz zrobi kupke z dodatkiem krwi to ide do lekarza
 
Witam po krotkiej przerwie spowodowanej chorobami :-(
We wtorek wieczorem pobolewalo mnie gardlo, w srode nad ranem obudzilam sie z wysoka goraczka, wymotami i masakrycznie bolacym gardlem. I tak przez pol dnia rzygansko kilkanascie razy, potworne oslabienie i prawie 40 stopni (nie pameitam zebym tak fatalnei sie kiedykolwiek czula...). Popoludniu wezwalismy leakrza (bo nie bylabym wstanie wyjsc z domu) - stwierdzil grype jelitowa, dostalam kupa lekarstw w tym i antybiotyk...
Ale to nie koniec...

Od kilku dni Jasio kaslal i kazalam mezowi wziac go do lekarza - okazalo sie ze ma czerwone gardlo i poczatek infekcji - dostal antybiotyk... Maz sie wahal czy mu podawac ale ja stwierdzilam ze tak bo wole zeby dostawal antybiotyk niz mialoby mu sie przeksztalcic w jakies zapalenie oskrzeli czy pluc czy nie wiadomo co jeszcze. No a w czwartek maz wyjechal na 2 miesiace... Byl zalamany ze nas chorych zostawia no ale nie mial innej mozliwosci :-(
Wczoraj towarzyszyla nam moja tesciowa, ale poniewaz czulam sie juz lepiej to na noc poszla do siebie a dzis przyszla znowu.
Jasio tez o wiele lepiej i juz tylko czasem kaszle i kicha, goraczki nie ma no ale antybiotyk dam mu do konca. Bogu dzieki nei wymiotowal - jzu mi wystarczy ze ja wyrobilam norme w tym wzgledzie... :baffled:
 
współczuję - wiem jakie to uczucie ta durna choroba - miałam raz i mam nadzieje, ze ostatni...
Dużo zdrówka dla was:)
 
krupka - ja juz tez kiedys mialam... Bylam sama w domu, srodek nocy, zima a ja kzadzwonilam na pogotowie to robili wstrety i mowil izebym poszla do calodobowej przychodni... Z miska przy ustach i klozetem przy d... chyba... :baffled::baffled::baffled: No, ale pryzjechali, dali m izastrzyk i od razu pomoglo. Teraz objawow zoladkowych nie mialam az tak nasilonych, ale za to mialam ta goraczke. No i cholernie boli mnie gardlo - prawie w ogole nie rozmawiam z Jasiem :-(
 
reklama
Myszko dużo zdrówka wam życzymy - też miałam kiedyś grypę jelitową i wiem co to znaczy :no: siedzi się na toalecie z miską pod buzią i gorączką :no: no i współczuje podwójnie bo wiem jak to jest jak dziecko jest chore przy okazji - jak ja się rozchorowałam to teściowa się opiekowała Piotrusiem bo ja nie dałabym rady normalnie ...
DUżO DUżO ZDRóWKA !!!!!
 
Do góry