Dziewczyny - dzięki.
Szerlock - jeśli mogłabyś się dowiedzieć coś więcej od koleżanki to daj mi znać. Z góry dziękuję.
Jesteśmy umówione z chirurgiem dziecięcym na czwartek. Chciałabym żeby obyło się bez zabiegu (kremem) ale zobaczymy. Szlag mnie trafia jak pomyślę, że chodziłam do tamtej lekarki, ona zaglądała malutkiej i twierdziła że wszystko ok. Wrrr
aisuga wybacz, ze dopiero teraz pisze, juz pewnie wszystko wiesz. ale ta moja kolezanka była z mala u jak mowila dzieciecego ginekologa i tam po porostu wykonali nacięcie warg i po sprawie. potem malą jeszcze troche bolało, ale niedługo.i nic sie nie matw, bo jej lekarz powiedzial zupełnie inny niz jej pediatra o tym, ze mala ma taki problem, a mala miala wtedy 8 miesiecy