reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

Mój Piotrek też nie raczkuje, pełza i ma raczej skłonność do stawania na rękach i stopach a nie kolanach, z takiej pozycji odpycha się nogami i ląduje na twarzy :sorry2: Ale racja, łóżeczko mamy opuszczone już o jeden poziom od jakiegos czasu bo nigdy nic nie wiadomo ;-)

Mnie martwi dziwne oddychanie syncia :confused: Czy wasze dzieci też czasem "sapią"?? Tak jakby zadyszkę miały? Robi tak w czasie zabawy, gdy jest radosny i tak dalej, np podczas kąpieli, lub gdy sobie siedzi i sie bawi... I wtedy tak sobie też szepta pod nosem. Zaczęło się to gdy ząbki wyrosły i mąż twierdzi że to pewnie przez inny przelot powietrza gdy już zębole wyrosły :dry:Czy to normalne??
 
reklama
Aletko - on nie siada sam i nawet nie wyglada na zainteresowanego ta czynnoscia:baffled:... Jak sie go posadzi to owszem chwile posiedzi, aczkolwiek lepiej mu sie lapie rownowage jak siedzi na nocniku niz jak siedzi na podlodze...:sorry2:
 
my mamy już obniżone łóżeczko, ale dlatego, bo Zuzia łapała się za sznurki od ochraniaczy i sie podnosiła na nich boczkiem, więc ja nie wiem czym mnie ten diabelec może zaskoczyć ....
 
No może to głupie, ale interesuje mnie czy sa na forum jeszcze majowe mamy, ktorych dzieci same nie siedzą?. Mój syn skończył 8 m-cy i nadal sam nie dzieci. Posadzony chybocze sie na boki i pada, przy tym jest pochylony do przodu. jak sie wyprostuje to pada do tyłu.
Interesuje mnie to bo nie wiem juz co mam myslec.
Lekarka pociesza mnie mowiac, ze nie ma sie jeszcze co martwic i niby nie ma, bo synus wszystko z motoryki dużej później opanowuje - no ale ja jak to matka, wiadomo.
 
kinga ja myśle, ze nie ma się czym martwić. Moja Kamila też jescze sama nie siedzi tak do końca , natomiast raczkuje , stoi i prowadzona pod paszki chodzi, siedzenie ją nie interesuje , bo dla niej to chyba za nudne;-) jak sobie ja posadze między nogami albo obstawie poduchami to ona zaraz na kolana i "ucieka"
 
nas mały tez sam nie siedzi - ostatnia próba samodzielnego siedzenia zakonczyła sie przewrotka do tyłu :(- lekarka powiedziała ze cwiczyc ale nie zmuszac :)
 
kinga - nie martw sie - moj Jasio tez wciaz niezbyt pewnie siedzi - choc jest juz coraz lepiej... Tez wolniej sie rozwija pod wzgledem motorycznym w porownaniu do innych majawych dzieci. No, ale czekam cierpliwie na wszystko i na pewno sie doczekam - Ty tez :-)
 
Kinga a ile wazy twój syn bo dzieci z dużą wagą zazwyczaj trochę później siedzą chodzą czy raczkują. Tak jest np u nas rafał waży już pewnie ok 10 kg i jak na razie opanował sztuke siedzenia, ale niedawno O staniu to na razie mowy nie ma. jak go na chwilę postawie to zaraz nogi mu się uginaja pod tym ciężarem. Ale nic na siłę wszystko w swoim czasie.
A i jak najczęściej kładź go na brzuszku bo wtedy ćwiczy mieśnie grzbietu.
 
Z tym kładzeniem na brzuszek zeby ćwiczył mięśnie to nawet nie musze tego pilnować bo moj maluszek-leniuszek od kiedy opanowal przewracanie sie z pleców na brzuszek (jakis m-c temu) to juz ani myśli lezec na plecach - chce tylko i wylacznie na brzuszku, wiec zaraz po polozeniu sam sie przewraca. Ale dzieki za rady no i pocieszanie:-). U mnie to jest tak, ze rozum mówi, ze czekac i sie nie martwic ale serce a raczej emocje biorą gore i wiadomo.
A jesli chodzi o wage to wazy ok 9 kg, lub troche ponad 9. W środę bede wiedziała dokładnie.
 
reklama
martwię sie bo Mai oczka ropieją:-( przemywam jej rumiankiem ale nie widzę poprawy, może Wy znacie jakiś sposób na oczka bo do lekarza dopiero na środę nas zapisali, bo najpierw mam przemywać rumiankiem i patrzeć czy jest poprawa:baffled:
 
Do góry