reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

polecam tez deserek sliwkowy,tylko zabijcie mnie nie wiem czy hipp czy bobovita czy gerber...ale znalazlam w realu.po 4 miesiacu. majka miala z glowy myslenie o kupie...poprostu sie stala...
 
reklama
Gerber:D wiem bo my walczymy od miesiąca i jest różnie raz robi ładnie i gładko, a raz ciezka wlaka. przy tym duzo daje mu pic. złotego środka nie znalazłam jeszcze :-(
a syrop to Lactulosum ale jeszcze nie dawałam.
LACTULOSUM syrop 150ml
 
kluliczek- popieram w 100 % to, co napisała Aga Zgred.:nerd: każde dziecko ma swoje indywidualne potrzeby, a dopóki nie ma żadnych NIEPOKOJąCYCH OBJAWóW nie zamartwiaj się, po prostu obserwuj.

szerlock- u nas na początku był ten problem, zuzia płakała w niebogłosy, bo nawet takiego bobka nie mogła zrobić, w końcu zaczęłam jej podawać deserek jabłko i morele albo banan, herbatkę jabłkową w nocy i w ciągu dnia ile się da. czasami wydaje mi się, że może to być spowodowane, jak maluchy za mało wypiją herbatki albo wody, a są na samym mleku i deserkach oraz obiadkach.
 
zielono mi- zdróweczka i spadku gorączki życzymy!;-)
gosiu f- cieszę się, że z Piotrusiem ok, a pogoda nikomu nie dopisuje :-:)dry:


poza tym życzę wszystkim podziębionym dzieciaczkom dużo zdrówka, nie chorujcie maluszki!!!
 
Co do kupek to i u nas są już żadziej. Tzn nie kilka razy dzienni tylko co najwyżej raz. Najdłyższa przerwa w nierobieniu to jeden dzień a potem kupa na całą pieluchę. I konsystencja też już bardziej zbita.
 
U nas kupa już zazwyczaj jedna, głównie rano po śniadaniu, czasem przeciagnie sie do południa, bardzo rzadko pod wieczór, a już totalnie pojedyncze przypadki ze dopiero w kolejnej dobie... I dokładnie plastelina :-D czasem juz taki dorosły bobek ale głównie plastelina;-)

króliczku, mnie tez martwiło jedzenie mojego Piotrka... Kiedyś przybrał 120g na miesiąc :-(Czasem jeszcze mam jazdy ale ogólnie staram sie o tym nie myślec, głównie własnie dlatego ze tak jak piszą dizewczyny jest wesoły, radosny, aktywny, rozgadany itd. A z butlą to on już jest od dawna pogniewany ;-) Nie lubią sie i tyle... Żeby wypił konkret mleczka to musi być juz np konkretnie senny ze nie zdaje sobie sprawy z tego co robi hahahaha ale czasem to i to nie działa, głowa w bok, zacisniete usta i koniec jedzenia. Mleczka zje jedynie w nocy, wtedy to bardzo go pragnie :-D A takto w dzień to głównie już własnie kleiki, purre, obiadki itd. Najgorsze ze on to mleko traktuje już chyba bardziej jako picie i zdaża sie ze wypija 50ml:dry: A przecież to pora jedzenia:sorry2:
 
a u nas bobek plasteliniak i nic poza tym:tak::-D:-D.

hej szerlock - milo cie czytac ;-):-):tak:
u nas to samo - dopoki byl tylko na cycu to kupki dosc rzadkie, ladne, zolciutkie, pachnace. odkad wprowadzilismy warzywka i deserki mamy maly kupkowy koszmarek - zielono-bure, czasami rude, smierdzace, geste - prezy sie i prezy, juz sie wydaje ze cala pielucha bedzie, a tu malenki bobek, nie zawsze tak jest, ale czesto, jak poprzyciskam nozki, pomasuje brzuszek to lepiej, ostatnio jak widze ze sie prezy stawiam go jak gdyby w kucki (stabilnie juz sie trzyma na nozkach wiec moge) i wyciskamy brzydale, taka pozycja wyraznie sluzy, mysle ze to troche kwestia picia - bo oprocz cyca nic nie pije - chyba mu jakis soczek jablkowy rozrobiony z woda bede podawac - bo jablko rozluznia
 
mnie tez milo, ze tobie milo:tak::-D dzieki
roześmiałam sie z powodu waszych kupek:-D
u nas jest tak: najsampierwej bordo na twarz, wzrok utkwiony w 1 punkt i daje. wali w tego pampka jakby tam naprawde troja sie rozgrywała, juz sie cieszę, ze kupa jak kopiec, zaglądam a tu litel bob plasteliniak. ech te kupy ciepłym mlekiem pachnące ( chociaz mleko ciepłe śmierdzi mi krową, ale te kupy to poezja:sorry2:;-)), czasem kilka dziennie, a jak nie to pozniej pampers pękaty. gdzie te kupy, gdzie?????
 
reklama
Do góry