reklama
No to się zaczęło na dobre chyba. W poniedziałek zległam ja, a właściwie z poniedziałku na wtorek w nocy. Chyba jakies zatrucie ( w poniedziałek jadlam pieczarki) bo pół nocy spędziłam w kibelku (biegunka,wymioty, podwyższona temperatura). Na szczęscie mały był litościwy i była tylko jedna pobudka w nocy o 3.30 więc mąż się nawet nie nabiegał.
A wczoraj zległo małego. KATAR i w nocy miał trochę podwyższoną temparaturę. Kiepsko spał tak mu w nosie furczało. No i dziś popędziliśmy do lekarza. Kropelki, witaminki, homeopatia , mam nadzieję że pomoże. Marudził dziś prawie cały dzień. A jak się zbliżam do jego nosa to histeria.
A wczoraj zległo małego. KATAR i w nocy miał trochę podwyższoną temparaturę. Kiepsko spał tak mu w nosie furczało. No i dziś popędziliśmy do lekarza. Kropelki, witaminki, homeopatia , mam nadzieję że pomoże. Marudził dziś prawie cały dzień. A jak się zbliżam do jego nosa to histeria.
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Evvula, no to trzymamy kciuki, aby Rafałkowi szybko samo przeszło. Bidulek tak go zły katar wymęczy...
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
no to ewula nasi synowie moga sobie podac reke... Mamy to samo... :-( Noc koszmarna bo przez zatkany nos Jasiowi sie zle oddychalo, czyszczenie nosa t okoszmar, krople (homeopatyczne) to koszmar kolejny :-( Albo zachorowal sam z siebie albo sie zarazil od mojego taty ktory jest mocno przeziebiony. Ja tez mialam katar, teraz juz tylko kaszel. No i mame tez zmoglo... Mamy mini szpital w domu
dolaczam do "zmognietych" - bralo mnie cos od srody, doprawilam sie wczorajszym cemntarzem i - gardlo boli, katar, kaszel, - a tu przez cycanie nic nie mozna brac (oprocz homeopatycznych, ale wolalbym cos mocniejszego, co by jednym uderzeniem wymiotlo chorobsko z organizmu); najgorzej, ze maly tez pokasluje i kicha coraz bardziej i nie wiem, czy to od zabka czy przeziebienie, w srode osluchiwala mu oskrzela i sprawdzala gardlo lekarka i nic nie stwierdzila, goraczki brak, kataru tez w zasadzie brak bo nosek troszke zapchany, ale nic nie leci i ani gruszka, ani frida nic nie wychodzi - sama nie wiem...
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Jasio przeszedl dzis samego siebie
W nocy o 02:00 dostal wody, przed 05:00 obudzil sie na mleko a po mleku spac jzu nie chcia;l - katar mu przeszkadzal widocznie - musialam go uspic na rekach. Po 06:00 zasnal a o 07:00 obudzil sie znowu Jakbym byla z nim sama to chyba byloby mi nawet lepiej bo tak to doszedl stres zwiazany z tym ze Jasio rykami obudzi moich rodzicow i sasiadow
Przez caly dzien byl niesamowicie marudny i placzliwy. Pomimo tego jego pokaslywania i kataru wyszlam z nim na dwor choc byla mzawka - lezal w wozku a ja rozkoszowalam sie bloga cisza...
Teraz spi ale jak dlugo to potrwa to Bog raczy wiedziec...
W nocy o 02:00 dostal wody, przed 05:00 obudzil sie na mleko a po mleku spac jzu nie chcia;l - katar mu przeszkadzal widocznie - musialam go uspic na rekach. Po 06:00 zasnal a o 07:00 obudzil sie znowu Jakbym byla z nim sama to chyba byloby mi nawet lepiej bo tak to doszedl stres zwiazany z tym ze Jasio rykami obudzi moich rodzicow i sasiadow
Przez caly dzien byl niesamowicie marudny i placzliwy. Pomimo tego jego pokaslywania i kataru wyszlam z nim na dwor choc byla mzawka - lezal w wozku a ja rozkoszowalam sie bloga cisza...
Teraz spi ale jak dlugo to potrwa to Bog raczy wiedziec...
U nas znaczy u Rafała katar chyba odpuszcza bo dziś już mu tak nie furczało i mniej glutków wyciągam. Temperatura też spadła (wczoraj wieczór to nawet jakieś osłabienie było). Jak tylko zbliżam się do jego nosa lub próbuje mu coś dać (np picie w butelce ) to na wszelki wypadek zaciska usta, nawet i smoka czasem nie, to chyba od tych leków co w niego faszeruję. Na dwór na razie nie chodzimy.
reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Jasiowi lepiej :-) Przespal ladnie cala noc, choc bardzo niespokojnie - jeczal i wiercil sie strasznie Daje mu krople homeopatyczne Euphorbium - nienawidzi ich podobnie jak oczyszczania nosa Mam nadzieje ze wydobrzeje calkowicie :-)
Dzis w Katowicach ladna pogoda wiec pospacerowalismy sobie :-)
Dzis w Katowicach ladna pogoda wiec pospacerowalismy sobie :-)
Podziel się: