reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

reklama
u nas przez caly piatek i sobote zero kataru, a podczas wczorajszej kapieli doslownie lalo mu sie z nosa :szok: Odsysalam kilka razy (jzu to na szczescie w miare zaakceptowal).
Kots pytal o oczka - podczas pierwszego kataru mial czerwone, podczas kolejnych tych krotkich nawrotow jzu oczy mial/ma normalne...
Cholera wie co to jest.:szok:
 
A u nas całą noc Quinten marudził ja mu rano zmierzyłam gorączke a tu 38.6:-( dostał czopek nie przeszło:-( a teraz syrop na gorączkę i zasnął wkońcu, innych objawów brak:baffled:, poczekam do jutra jak coś to pojde do lekarza.
 
Kacperku - u nas na szczęście Michałek wcina bebilot aż mu się uszy trzęsą :tak:. Od pediatry dostałam zyrtec (5 kropli), zawiesinę Flonidan i aerozol Dexapolcort do stosowania miejscowego. Leki działają i się nie drapie. A plamy jeszcze są (trochę bledsze) i ostatnio mam wrazenie, że wychodzą podczas kąpieli :baffled: (kąpię w oilatum).
A Ty czym smarujesz Kacperka?

MamoQ - mam nadzieję, że złe samopoczucie Quintusia wynika z ząbkowania. A w dzień miał temperaturę?
 
Kacperku - u nas na szczęście Michałek wcina bebilot aż mu się uszy trzęsą :tak:. Od pediatry dostałam zyrtec (5 kropli), zawiesinę Flonidan i aerozol Dexapolcort do stosowania miejscowego. Leki działają i się nie drapie. A plamy jeszcze są (trochę bledsze) i ostatnio mam wrazenie, że wychodzą podczas kąpieli :baffled: (kąpię w oilatum).
A Ty czym smarujesz Kacperka?
Zyrtec stosowaliśmy przez 3 tygodnie i nic nie dał:( Oilatum, balneum, emolium kiepsko działały (tzn. nie pomagały wcale). Najlepsze rezultaty mieliśmy po kosmetykach A-dermy z serii exomega(do kąpileli + mleczko do smarowania ciała 2 x dziennie). Niestety są drogie a wydaje mi się że po 4 miesiącach przestały już tak rewelacyjnie na Kacpra działać (a przez ok 1,5 miesiąca skóra była już śliczna jakby azs przeszło!). Teraz przestawiliśmy się na Mustele. Wszystkie kłaki się do niego kleją i wygląda jakby przez tydzień był nie myty i efekt wcale nie jest rewelacyjny. Wracam do A-dermy, bo nawet w najgorszym stadium po niej było mniej lub bardziej lepiej. Wielki plus mają te kosmetyki -Kacper po nich przestał się drapać, a co za tym idzie nie rozdrapuje tych "ran". A co do wody, to rzeczywiście w wodzie wyłażą. Zaraz po kąpieli wygląda to najgorzej.
Lekarze mówią że po prostu trzeba to natłuszczać np maścią z cholesterolem , ale z własnego doświadczenia wiem że to nic nie daje, bo skóra Kacpra wcale nie jest jakaś strasznie sucha i warstwy tłuszczu nie potrzebuje. Oczywiście nic nie było widać też po kuracji sterydami, ale to działa tylko na kilka dni.
Podsumowując: dla nas najlepiej było jak 2xdziennie mleczko a-dermy + kąpiel w a-dermie i żadnych innych maści, kropli itp.
Co odstawiłaś z pokarmów?
 
zuziaczykacper nam lekarka doradzała, żeby nie kąpac Maksa codziennie, ze wystarczy raz na dwa trzy dni i faktycznie jak rzadziej go kąpalismy to skóra była lepsza
 
zuziaczykacper nam lekarka doradzała, żeby nie kąpac Maksa codziennie, ze wystarczy raz na dwa trzy dni i faktycznie jak rzadziej go kąpalismy to skóra była lepsza
co lekarz to widzę inne zdanie. My byliśmy u 3 dermatologów i jeden wystrzelił żeby myć co 3-4 dni. My myjemy codziennie. Ostatnia dermatolog (ordynator oddziału dermatologii dziecięcej szpitala dermatologicznego w warszawie) powiedziała, że to bzdura. Że trzeba zmywać te kosmetyki co się wieczorem i rano kładzie a nie nakładać kolejną warstwę. Mamo Oli jak pomaga mycie rzadziej to pewnie, u nas nie było różnicy. To co wychodzi w trakcie kąpieli to to co jest, tyle że robi się bardziej czerwone, ale po ok 1h stan jest jak przed kąpielą.
 
z pokarmów odstawiłam wszystkie przetwory mleczne oraz egzotyczne owoce :tak:
Dzisiaj na szczęście skórę ma już znacznie lepszą i się nie drapie
A ty jaką stosujesz dietę?

Mam nadzieję, że to uczulenie mu przejdzie i nie okaże się skazą białkową.
Niestety u mnie to uwarunkowane genetycznie: ja mam zmiany astmatyczne a Maciuś ma nadal skazę :-(
 
reklama
u nas to dziwna sprawa bo jak się zaczęło to Kacper był tylko na cycu i przez jakiś czas jadłam praktycznie tylko marchewkę i indyka i nic się nie zmieniło. Potem odstawiałam mu owoce pestkowe, jajka (do tej pory ich nie dostaje) itp. Potem stwierdziłam że to bez sensu i zaczęłam mu wszystko podawać. Było bez zmian, potem na ok 1,5 miesiąca było ślicznie i znów wróciło. Po wynikach Ige znów odstawiamy po kolei wszystko. Teraz jesteśmy na etapie mleka. Już czasem z bezradności siedzę i płaczę. Naprawdę nie wiem od czego się to bierze. Ale wiem kiedy się zaczęło - zaraz po rozpoczęciu okresu grzewczego.
 
Do góry