reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co moje dziecko dziś wymysliło??:)

reklama
Dopiero teraz tu zajrzałam  ::) GRATULACJE  DLA  KAROLCI  !!!!!!!!!!!!!!!!!! następnej chodziarki :laugh: ;D
 
no i Kuba ma już pewnie postępy w łażeniu. Dzisiaj postawił pierwszy samodzielny kroczek, potem dwa kroczki i prawie 3 kroczki!!! następny etap za nami i ...... przed nami :laugh:

Gratulacje dla Karolinki za kroczki, no i niech nie bije dzieci!!!
z Adaśka niezła telefonistka !!!


 
Jak widzę dzieciaki postępy robią na całego! Wszystkim zdolniachom gratuluję! Moja Iga kroczki jedynie przy meblach... ::)
Wczoraj jednak przeszła samą siebie! Byliśmy nad morzem, szliśmy dosłownie przy samej wodzie (wózkiem), pogoda piękna, chociaż wiało trochę, a szum fal był jak dla nas rozkoszny ... 8) Mała jednak uznała, że ten szum jest mało przyjemny dla jej uszu i rozryczała się na całego!!! :p ::) ;) Myśleliśmy, że jej przejdzie, ależ skąd!! Tyle ludzi było, ogladali się za nami, to się ewakuowaliśmy z tej plaży, co zrobić?? :p Na promenadzie było już ok. No i co, to ja znów mam się nie opalać tego lata na plaży??????? Liczę, ze jej przejdzie.... ::)
 
no tak, powyższa historia nadaje sie do wątku czego się boją nasze dzieci..., ale zapomniałam o jego istnieniu :-[
 
Nicolka od kilku dni sama wchodzi na tapczan. Na poczatku nas to smieszylo i cieszyło, ale teraz to juz nie jest takie śmieszne, bo ona wskrobie sie tam i stanie na nózki, a potem to nie patrzy w którym kierunku idzie czy do środka czy... na dół. W ogóle nie ma lęku wysokości :(

 
K też się wdrapuje, od dłuższego czasu już, nas to nie śmieszy zupełnie bo już 2 razy zlądował :(.
 
reklama
Do góry