reklama
kornelia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2004
- Postów
- 2 438
U mnie to samo, od razu skwierczenie i na ręce
Ida sama wspięła się dziś do leżaka Od paru dni staje w nim na czworaka i się huśta. Już pomijam, że w nim wstaje trzymając się za tę wajchę do noszenia. Teraz jak śpi w leżaku nie wychodzę z pokoju
Ida sama wspięła się dziś do leżaka Od paru dni staje w nim na czworaka i się huśta. Już pomijam, że w nim wstaje trzymając się za tę wajchę do noszenia. Teraz jak śpi w leżaku nie wychodzę z pokoju
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 073
Krystian sam stoi ;D, chwilkę ale już nie jest od razu klap jak się puści obydwoma rączkami.
Wchodzi i wychodzi z kojca już od 2 tygodni, a dzisiaj wszedł na fotelik samochodowy (ten 9-18kg), który stoi przy regale żeby sobie po kubek z herbatką sięgnąć i dosięgnął :. No i następna półka w regale zagrożona, bo nie mamy gdzie tego fotelika przestawić.
A i rozbroił pediatrę, ja jej mówię jak K. mnie straszy że zaraz zwymiotuje jak chcę mu dać jeść a on akurat tego nie chce, a on zaczął pokazywać jaki duży i silny urośnie 8), rozbroił nas kompletnie ;D. A i zaczął się po mnie wspinać w gabinecie i mu się udało wejść mi na szyję jak zwykle :, a pediatra normalnie oczy robiła, małpka moja kochana :laugh:.
Wchodzi i wychodzi z kojca już od 2 tygodni, a dzisiaj wszedł na fotelik samochodowy (ten 9-18kg), który stoi przy regale żeby sobie po kubek z herbatką sięgnąć i dosięgnął :. No i następna półka w regale zagrożona, bo nie mamy gdzie tego fotelika przestawić.
A i rozbroił pediatrę, ja jej mówię jak K. mnie straszy że zaraz zwymiotuje jak chcę mu dać jeść a on akurat tego nie chce, a on zaczął pokazywać jaki duży i silny urośnie 8), rozbroił nas kompletnie ;D. A i zaczął się po mnie wspinać w gabinecie i mu się udało wejść mi na szyję jak zwykle :, a pediatra normalnie oczy robiła, małpka moja kochana :laugh:.
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 073
K. wczoraj rozlał herbatę na sofę, na szczęście była zimna. Wydawało się że aż dotąd jego malutkie rączki nie dostaną aż do drugiej strony ławy, a dostały :, wyszłam na chwilkę do kuchni, wracam a on trzyma szklankę za uszko i polewa herbatą sofę :-[.
Na szczęście nie ma śladu, a myśleliśmy z m. wcześniej o wystawieniu tej sofy na allegro :.
Na szczęście nie ma śladu, a myśleliśmy z m. wcześniej o wystawieniu tej sofy na allegro :.
J@god@, to już sobie wystawiliście.........heheh
Kuba mi nałogowo wyłącza komputer ostatnio. A p. tylko zaciera ręce i mówi że synek ma na mnie sposób. Muszenogą zasłaniać, żeby nie mógł sięgnąć.
Kuba jeszcze cały czas na kolanach klęczy, albo siedzi na nogach.
Kuba mi nałogowo wyłącza komputer ostatnio. A p. tylko zaciera ręce i mówi że synek ma na mnie sposób. Muszenogą zasłaniać, żeby nie mógł sięgnąć.
Kuba jeszcze cały czas na kolanach klęczy, albo siedzi na nogach.
Dorin
mama maj 05/sierpień 07 Wrześniowe mamy'07
Nicolka nauczyła sie (hmmm jak to nazwać ) językiem tak klikać w buzi. Kilka razy udalo jej sie ..... zagwizdać - zrobiła trąbke z ust i wydawała takie dzwięki jakby gwizdanie.
Dzisiaj postanowiła że nie da sie prowadzac za rączkę . Jak chce ja chwycić za raczkę i zaprowadzić do pokoju (z którego bez przerwy ucieka) to chowa rączkę do tyłu i ucieka mi.
Koteczku - skonczyły sie dobre czasy- teraz czeka Cię to samo co mnie
Dzisiaj postanowiła że nie da sie prowadzac za rączkę . Jak chce ja chwycić za raczkę i zaprowadzić do pokoju (z którego bez przerwy ucieka) to chowa rączkę do tyłu i ucieka mi.
Koteczku - skonczyły sie dobre czasy- teraz czeka Cię to samo co mnie
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 073
K. też tak klika buzią ;D i cmoka, nagminnie pokazuje języka jak się do niego mówi : a jak mówię nie wolno to udaje że nie słyszy :. Dzisiaj wszedł na taki materac coś ponad 30cm wysokosci a potem z niego spadł :-[. Po za tym ma rysę na nosie nie wiem od czego :-[. K chodzi bardzo szybko ale bokiem trzymając się czegoś (np. ściany, kanapy, regału), do przodu postanowił nie chodzić ??? Wcześniej ciągnął się żeby go oprowadzać i biegał za chodzikiem a teraz nie bawi się chodzikiem tylko tak bokiem chodzi i za nic nie da sobie powiedzieć że można inaczej 8).
Ale rozumny się zrobił, na spacerku cały czas jest bru, bru (dużo samochodów do okoła) ;D, wczoraj wstał i mówi "lala" i patrzy na wierzę, chciał żeby mu włączyć. Jeszcze 3 tygodnie temu krzyczał jak mu zakładałam kombinezon, a teraz wystarczy ze powiem że idziemy na dwór i potrafi znieść chwilową niedogodę i się cieszy mimo że w kombinezonie w mieszkaniu troszkę za ciepło. Potrafi pokazać że chce pić i umie sam pić z kubka z dzióbkiem ;D. Umie włączyć telewizor mimo że prawie nie oglądamy przy nim ??? A i wyszło mu raz mini zdanie: "papa idzie"
To tyle co mi się przypomniało.
Ale rozumny się zrobił, na spacerku cały czas jest bru, bru (dużo samochodów do okoła) ;D, wczoraj wstał i mówi "lala" i patrzy na wierzę, chciał żeby mu włączyć. Jeszcze 3 tygodnie temu krzyczał jak mu zakładałam kombinezon, a teraz wystarczy ze powiem że idziemy na dwór i potrafi znieść chwilową niedogodę i się cieszy mimo że w kombinezonie w mieszkaniu troszkę za ciepło. Potrafi pokazać że chce pić i umie sam pić z kubka z dzióbkiem ;D. Umie włączyć telewizor mimo że prawie nie oglądamy przy nim ??? A i wyszło mu raz mini zdanie: "papa idzie"
To tyle co mi się przypomniało.
Podziel się: