reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co moje dziecko dziś wymysliło??:)

reklama
Z kolei Marco nienawidzi jak siedze przy komuterze, odrazu jest protest i marudzenie, koniecznie chce w tedy na rece i tak jest za kazdym razem jak tylko zasiade do kompa
 
U mnie to samo, od razu skwierczenie i na ręce ;)

Ida sama wspięła się dziś do leżaka :o Od paru dni staje w nim na czworaka i się huśta. Już pomijam, że w nim wstaje trzymając się za tę wajchę do noszenia. Teraz jak śpi w leżaku nie wychodzę z pokoju :(
 
Krystian sam stoi  ;D, chwilkę ale już nie jest od razu klap jak się puści obydwoma rączkami.
Wchodzi i wychodzi z kojca już od 2 tygodni, a dzisiaj wszedł na fotelik samochodowy (ten 9-18kg), który stoi przy regale żeby sobie po kubek z herbatką sięgnąć i dosięgnął  ::). No i następna półka w regale zagrożona, bo nie mamy gdzie tego fotelika przestawić.
A i rozbroił pediatrę, ja jej mówię jak K. mnie straszy że zaraz zwymiotuje jak chcę mu dać jeść a on akurat tego nie chce, a on zaczął pokazywać jaki duży i silny urośnie  8), rozbroił nas kompletnie  ;D. A i zaczął się po mnie wspinać w gabinecie i mu się udało wejść mi na szyję jak zwykle  ::), a pediatra normalnie oczy robiła, małpka moja kochana  :laugh:.
 
Czy wiedziałyście, że tapeta jest już niemodna???
Oto jak moje dziecko zmusza nas do zmiany wystroju wnętrza :mad:

kopiadsc02508ud.jpg
 
K. wczoraj rozlał herbatę na sofę, na szczęście była zimna. Wydawało się że aż dotąd jego malutkie rączki nie dostaną aż do drugiej strony ławy, a dostały ::), wyszłam na chwilkę do kuchni, wracam a on trzyma szklankę za uszko i polewa herbatą sofę :-[.
Na szczęście nie ma śladu, a myśleliśmy z m. wcześniej o wystawieniu tej sofy na allegro ::).
 
J@god@, to już sobie wystawiliście.........heheh

Kuba mi nałogowo wyłącza komputer ostatnio. A p. tylko zaciera ręce i mówi że synek ma na mnie sposób. Muszenogą zasłaniać, żeby nie mógł sięgnąć.

Kuba jeszcze cały czas na kolanach klęczy, albo siedzi na nogach.


 
Nicolka nauczyła sie (hmmm jak to nazwać ) językiem tak klikać w buzi. Kilka razy udalo jej sie ..... zagwizdać - zrobiła trąbke z ust i wydawała takie dzwięki jakby gwizdanie.

Dzisiaj postanowiła że nie da sie prowadzac za rączkę :mad:. Jak chce ja chwycić za raczkę i zaprowadzić do pokoju (z którego bez przerwy ucieka) to chowa rączkę do tyłu i ucieka mi.

Koteczku - skonczyły sie dobre czasy- teraz czeka Cię to samo co mnie ;)
 
reklama
K. też tak klika buzią ;D i cmoka, nagminnie pokazuje języka jak się do niego mówi ::) a jak mówię nie wolno to udaje że nie słyszy ::). Dzisiaj wszedł na taki materac coś ponad 30cm wysokosci a potem z niego spadł :-[. Po za tym ma rysę na nosie nie wiem od czego :-[. K chodzi bardzo szybko ale bokiem trzymając się czegoś (np. ściany, kanapy, regału), do przodu postanowił nie chodzić ??? Wcześniej ciągnął się żeby go oprowadzać i biegał za chodzikiem a teraz nie bawi się chodzikiem tylko tak bokiem chodzi i za nic nie da sobie powiedzieć że można inaczej 8).
Ale rozumny się zrobił, na spacerku cały czas jest bru, bru (dużo samochodów do okoła) ;D, wczoraj wstał i mówi "lala" i patrzy na wierzę, chciał żeby mu włączyć. Jeszcze 3 tygodnie temu krzyczał jak mu zakładałam kombinezon, a teraz wystarczy ze powiem że idziemy na dwór i potrafi znieść chwilową niedogodę i się cieszy mimo że w kombinezonie w mieszkaniu troszkę za ciepło. Potrafi pokazać że chce pić i umie sam pić z kubka z dzióbkiem ;D. Umie włączyć telewizor mimo że prawie nie oglądamy przy nim ??? A i wyszło mu raz mini zdanie: "papa idzie"
To tyle co mi się przypomniało.
 
Do góry