aga1401
Grudniowa Mama'06
marianeczka fajnie wiedziec. mi ta sluzba zdrowia tez kiedys wydawal sie dziwna, ale teraz wcale. ktokolwiek do nas przyjezdza chwali sobie pogode i mowi ze dzieci tu nie choruja tyle co w polsce, a sie pytam ile lekow dajesz to kazdy mowi conajmniej o 2. ja Dawidkowi nie daje nic. wiadomo calpol w dniu szczepienia. odpukac nie choruje, a kolezanki tylko oczy robia bo od urodzenia w polsce daje sie witaminke taka i taka i taka.
ludzie, lekomiania od poczecia serio.
ludzie, lekomiania od poczecia serio.