reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CO KAZDA 'CIEZAROWKA' W IRLANDII WIEDZIEC POWINNA - W trakcie tworzenia :D

czesc dziewczyny:-)może wy dacie mi jakas rade jak przetrwac te ostatnie chwile oczekiwania na dzidzie..Ta niepewnosc i czekanie to masakra .Od kilku dni mam lekkie bólue myslalm ze bede juz to miała za soba ,ze wkoncu urodzi sie nasz szkrabik:-)a tu nic nadal ciisza.termin mam na 6 grudnia ale cos czuje w kosciach ze to niebawem:-)no i niemoge sie doczekac ,wariuje od tego czekania:-(miłego dnia wszystkim mamusiom:-)
 
reklama
ja tam tez specjalnie nie uwazalam z jedzeniem w ciazy.Wiadomo ze te surowe mieso, sery plesniowe itp. to jasna sprawa-nie mozna,ale cytrusy??zajadalam sie mandarynkami i pilam hektolitry herbaty z cytryna bo mialam taka ochote!tak tez uslyszalam - wszystko na co sie ma chec, to trzeba jesc.Moim zdaniem im surowsza dieta w ciazy, tym wiekszy pozniej problem z jedzeniem przy karmieniu piersia.Ja na szczescie problemow takowych nie mam.Pije i mleko i nadal herbe z cytryna i z mala wszystko OK:tak:
hmmm, ja tam sama nic zalatwiac nie musialam.Szpital poinformowala moja GP i dostalam stamtad list z wyznaczona wizyta.Moze teraz jest nawal ciezarnych, redukcja etatow w szpitalach z powodu recesji i zwyczajnie nie wyrabiaja sie z robota, albo im sie po prostu nie chce...Nie wiem:eek:
 
A jesli chodzi o jedzenie to cos dziwnego stalo sie z moim zoladkiem. Codzinnie rano dzien zaczynalam od platkow z mlekiem. Od 3 tygodni po wypiciu mleka, tworzy sie bardzo duzo gazow w moim brzuchu - do tego stopnia ze az mnei boli. Po jakims czasie zorietowalam sie ze to przez mleko i odstawilam je. teraz mam spokoj ale bardzo lubie mleko... :( Czy to zaczy ze mam nietolerancje laktozy? Tak nagle?
 
kurczę no nie mam pojęcia.ale możliwe.w ciąży wszystko możliwe.czasem nie możemy jeść rzeczy które dotąd bez problemu nasz organizm tolerował.ale może lepiej zapytać lekarza?a próbowałaś mleka sojowego w zamian?
 
Mam pytanko do obecnych mam. Moglybyscie podac nam wyprawke dla malucha? Tzn gdzie co kupowalyscie, jakie produkty polecacie itd.. Ja mam taka liste ale dla mam ktore rodza w polsce. Nie we wszystkim sie jeszcze orietuje wiec bardzo licze na wasza pomoc. A swoja droga - nie tylko ja skorzystam...

Moze dla przykladu podam liste ktora znalazlam.
Sen:
1. łóżeczko z odpowiednim materacykiem (w tym samym rozmiarze ), (Łóżeczko –
najlepiej od razu kupcie w większym rozmiarze, aby za pół roku nie wymieniać na większe.
Nasza mała przez pierwsze 3 miesiące spała w dużym koszu wiklinowym – oczywiście z
materacykiem i pościelą , na podłodze – dzięki temu przenosiliśmy kosz z naszą małą z
pokoju do pokoju, a z pokoju do kuchni, w zależności od tego gdzie w danej chwili
siedzieliśmy, jedliśmy itp. i cały czas mieliśmy ją na oku . Materacyk taki twardszy raczej;
2. prześcieradło z miękkiej, frotowej bawełny albo bawełniane (2-3 szt.) w rozmiarze
materacyka, najlepiej z gumką, aby się nie zsuwało;
3. kołdra najlepiej z anilany (nie uczula) – ale to na później, na początek wystarczy
dzieciaczka przykrywać rożkiem lub ciepłym kocykiem w małej poszewce;
4. bawełniane poszewki na kołdrę w ładnych pastelowych kolorach (2 szt.) lub zamiast
kołdry;
5. śpiworek do spania (1-2 szt.);
6. ochraniacz na łóżeczko – najlepszy jest na cała długość łóżeczka, a nie tylko na trzy
ścianki, lepszy jest wyższy;
7. cienki kocyk;
8. grubszy polarowy kocyk;
9. rożek do karmienia i do przykrywania malucha w pierwszych miesiącach życia;
10. karuzela nad łóżeczko najlepsza jest z pilotem aby w nocy nie wstawać;

Pielęgnacja:
1. Chusteczki, najlepiej nasączane mleczkiem lub oliwką do wycierania pupy - my
używaliśmy i używamy BAMBINO, inne mają dziwne zapachy, niektóre są za suche;
2. chusteczki higieniczne – najlepiej w dużych paczkach ;
3. maść ochronna (lub krem) do pupy – my używamy LINOMAG i SUDOCREM
(bephanten) w ogromnych ilościach;
4. pieluszki jednorazowe NEW BORN- na początek 2 opakowania różnych firm (żeby
zobaczyć, co najbardziej odpowiada tobie i dziecku), my używaliśmy HUGGIES i mała nie
miała żadnych odparzeń, raz kupiliśmy pampersy i na drugi dzień już dostała krostek na
pupie (na te krostki dostaliśmy super maść od lekarza);
5. paklanki – to są takie małe reklamówki, perfumowane na pieluchy z kupą – rewelacja – my
byliśmy nimi zachwyceni – sami sprawdźcie ;
6. pieluszki tetrowe (20-50 szt.);
7. płyn do kąpieli dla dzieci lub mydło, najlepiej w płynie z wygodnym dozownikiem np.
Oilatum – my kąpaliśmy naszą małą w krochmalu i miała super ciałko
8. mydełko – my używamy BIAŁY JELEŃ i NIVEA;
9. zasypka – mieliśmy,ale nie używaliśmy, bo się trochę bryliła i ciężko ją potem było umyć z
pupy małej
10. oliwka dla dzieci – my używamy BAMBINO;
11. krem do buzi - my używamy „Nivea na Każdą pogodę”;
12. proszek do prania / płyn do prania dla dzieci - u nas nie sprawdziła się Lovella, bo ma
bardzo intensywny zapach i nawet mój mąż nie mógł go znieść ) - my używaliśmy proszku
Dzidziuś i Jelp, a na początku praliśmy ubranka w płatkach mydlanych, a raczej nitkach
mydlanych;
13. patyczki do uszu – my nimi też spirytusowaliśmy pępek;
14. wanienka, najlepiej z odpływem w dnie lub łatwa w myciu – my kupiliśmy taką
najzwyklejszą, ale w największym rozmiarze, aby za miesiąc nie wymienia na 10 cm dłuższą
i dzięki temu służyła nam dość długo;
15. płatki kosmetyczne do mycia buzi;
16. sól fizjologiczna do przemywania oczu (kilka fiolek najlepiej takich z wielokrotnym
zamknięciem);
17. duży miękki ręcznik (2- 3 szt.) - najlepiej okrycie kąpielowe;
18. miękka szczotka do włosów i grzebyk;
19. gruszka do nosa miękką końców, ale lepszy jest system do nosa FRIDA – u nas
niezawodny ;
20. waciki nasączone spirytusem do przemywania pępka (10 szt.) my używaliśmy wacików
wyjałowionych i małej buteleczki spirytusu;
21. nożyczki do obcinania paznokci z zaokrąglonymi końcami – w praktyce używaliśmy moich
małych nożyczek do paznokci.
 
Spacer i dom:
1. Wózek głęboki – gondola;
2. Fotelik do samochodu 0-13kg - kołyska (najlepiej taki, który można wpiąć do stelaża
wózka);
3. Adapter do fotelika (takie uchwyty do mocowania w stelażu wózka fotelika
samochodowego);
4. Torba – najlepiej, żeby była lekka, bo jak nawkładacie w nią butelek i innych bambetli to
waży tonę;
5. Parasolka (później);
6. Folia przeciwdeszczowa do wózka;
7. Śpiworek do wózka;
8. Leżaczek - super fajna rzecz, nasza małą lubiła się w nim bujać i nie płakała, a nawet w
nim zasypiała, wygodnie też jest go nosić, my naszą małą wkładaliśmy do niego i np. jak
jedliśmy obiad to stawialiśmy ją przy stole, i zawsze mieliśmy ją na oku, i była w nim
bezpieczna, bo w leżaczkach są pasy, aby nie wypadła;
9. polarowy kocyk;
10. krem ochronny do buzi – my używaliśmy „NIVEA na każdą pogodę”;
11. moskitiera do wózka – na lato;

Karmienie
1. wkładki laktacyjne - u nas najlepiej sprawdziły się PENATEN;
2. butelka 250 ml. – 2 szt. ;
3. butelka 125 ml – 2 szt. Dla nas najlepsze są butelki i laktator AVENT, mają fajny system,
wszystko do siebie pasuje, potem do butelek można dokupić końcówki od kubeczka nie
kapka, fajne pojemniczki na pokarm itp. I wszystko do siebie pasuje, można z wszystkiego
korzystać wymiennie, my do tej pory korzystamy z ich systemu i bardzo sobie chwalimy;
4. buteleczka do lekarstw – 1 szt – super przydatna i wygodna;
5. szczoteczka do mycia butelek i smoczków;
6. smoczek uspokajający – 2 szt (0-3m) , my przetestowaliśmy kilka i najlepsze były NUBY;
7. łańcuszek do smoczka;
8. smoczek do płynów (0-3 m)
9. smoczek do mleka (0-3m) - u nas system AVENT;
10. termo opakowanie – termosik *2 szt, takie, aby butelki się do nich mieściły i słoiczki z
jedzeniem;
11. sterylizator parowy – my gotowaliśmy normalnie w garnku, bo sterylizatory to ogromne
pudła;
12. podgrzewacz ( nasza mała urodziła się w zimie, kiedy było włączone ogrzewanie i
kładliśmy butelkę na kaloryferze przy łóżeczku, cały czas była ciepła ) ale jeśli chcecie
kupić podgrzewacz, to kupcie taki co w 2 minuty podgrzewa, a nie w 10 minut, bo
dzieciaczek jest bardzo niecierpliwy i po 2 minutach to już wyje w wniebogłosy;
13. fotel do karmienia lub coś wygodnego z oparciem - NA PÓŹNIEJ;
14. mała lampka do włączenia w nocy – łatwiej dojść do dziecka z jedzeniem;
tyle w tej chwili pamiętam
jakbyście mieli jakieś pytania to dzwońcie (piszcie), mu już przez to wszytko przeszliśmy i mamy
trochę przemyśleń .....

A teraz co zabrać ze sobą do szpitala.... i co Was tam czeka...

Torba do szpitala dla dziecka

1. nożyczki do paznokci;
2. szczotka, grzebień;
3. zestaw ubranek:
4.
a) najlepsze są body – kilka sztuk;
b) kilka śpioszków / pajacyki/ kaftaniki itp;
c) skarpetki;
spakujcie dwa komplety (najlepsze są body z długim rękawkiem, pajacyk, bluzeczka na
wierzch) w rozmiarze 56 i 62 (nie wiadomo jak duży będzie dzieciaczek), czapeczkę, kocyk w
oddzielny woreczek i zabierzcie na sale porodową – po narodzinach pielęgniarka w te
ubranka ubiera maluszka;
5. 2 czapeczki najlepiej wiązane pod szyjką aby nie spadały;
6. rękawiczki niedrapki – dzieciaczek rodzi się z długimi paznokciami i od razu rysuje sobie
nimi buźkę, można też na rączki założyć skarpetki;
7. pieluszki (jednorazowe lub tetrowe, z ceratkami) dziennie schodzi około 8 – 10 szt;
8. kilka pieluszek tetrowych do wytarcia np. buźki;
9. kilka pieluszek flanelowych do przykrycia, do położenia na wadze – w szpitalach nic na
nich nie kładą;
10. Kocyk (dzieciaczka po wyjęciu z brzuszka ubierają i zakręcają w kocyk, aby nie zmarzł – w
brzuszku miał przecież cieplej );
 
11. rożek – my go używaliśmy jako pierwszej kołderki;
12. krem do pupy (Linomag);
13. oliwka dla dzieci;
14. ręczniczek – okrycie kąpielowe jest lepsze, bo ma róg na główkę, wówczas łatwo wytrzeć
jest nim główkę dziecka z wody);
15. mały jasiek przydatny przy karmieniu albo specjalną poduszkę do karmienia;
16. kosmetyki do mycia dzieciaczka – my nie pozwoliliśmy w szpitalu naszego dzieciaczka
umyć w kosmetykach Johnsona, bo podobno dzieci uczulają, a szpitale dostają je za darmo
od producenta – ja używałam kosmetyków Nivea i były super, no i są tańsze;
17. chusteczki do wycierania maluszka ;
18. butelkę 125 ml i smoczek 1 – jakby maluch nie umiał ssać cysia
19. smoczek uspokajający
20. koniecznie zróbcie sobie zdjęcie w TRÓJKĘ już pierwszego dnia – pamiątka na całe
życie .

Torba do szpitala dla mamy
1. dokumenty;
2. woda niegazowana – w sali porodowej jest strasznie gorąco i schodzi jej dużo;
3. coś do ust – krem, pomadkę odżywczą – bo strasznie wysychają i pękają z gorąca i wysiłku;
4. soki ( jabłkowy, gruszkowy, z aronii, winogronowy. Odradza się spożywanie soków,
napojów, uczulających dzieci, np. truskawkowych, z owoców cytrusowych);
7. koszulka do porodu – najlepiej rozpinana na całej długości, potem przecież kładą
dzieciaczka na brzuchu mamy ) i chyba chcecie, aby od razu czuł mamusię...
8. wygodna nocna bielizna umożliwiające karmienie piersią (2- 3 sztuki);
9. szlafrok;
10. skarpetki – mnie strasznie marzły stopy;
11. klapki;
12. biustonosz do karmienia piersią *2 szt – dobre są czarne, bo białe strasznie żółkną od
mleka;
13. podkłady poporodowe - 3-4 paczki;
14. dwa ręczniki ( kąpielowy i zwykły);
18. dobrze wiedzieć, że po porodzie można się upomnieć u położnych o czopki przeciwbólowe,
bo same nie dadzą i o czopki glicerynowe - po porodzie jest problem z wypróżnieniem a
one ułatwiają ...
19. zioła na przeczyszczenie z babki lancetowatej (tylko trzeba powiedzieć, że po porodzie )
były ok i super skuteczne
20. laktator – w szpitalu miałam nawał pokarmu – strasznie bolą cycole – wówczas trzeba
odciągnąć pokarm, i kupcie kapustę – trzymajcie ją w lodówce w szpitalu i w razie
zapalenia cycoli okładajcie piersi - naprawdę pomaga;
21. majtale – mogą być jednorazowe z siateczki lub flizeliny – po porodzie z kobiety wydostają
się resztki wód, krwi itp i tak ubrudzona bielizna do niczego się nie nadaje, ja ich nie
używałam, ja kupiłam tanie majtki z czystej bawełny i po prostu je wyrzucałam po użyciu- to był strzał w dziesiątkę;
 
reklama
22. czysta odzież na wyjście, obszerna, z uwzględnieniem pory roku. (Torbę na wyjście możesz
przygotować do zabrania później.) ;
23. rzeczy, bez których nie wyobrażacie sobie spędzenia czasu w Szpitalu;
24. kosmetyki (bezzapachowy dezodorant, pasta, szczoteczka, delikatne mydło, mydło / płyn do
higieny intymnej w wyciągiem kory dębu – najlepiej łagodzi, szampon, kosmetyki do
makijażu, szczotka, grzebień do włosów, nożyczki, pilniczek do paznokci,) kobieta po
porodzie wygląda jak "trup" więc zalecam kosmetyki, aby poprawić swój wygląd zanim
przyjdzie teściowa ))
25. wkładki laktacyjne – mnie mleko same płynęło, ale jak córeczka chciała ssać, to oczywiście
przestawało – chyba ze strachu , ja sprawdziłam kilka firm i najlepsze były Penathen;
26. papier toaletowy;
27. drobne pieniądze na ewentualne zakupy w sklepiku;
28. kubek talerz sztućce - w szpitalu z tym trochę krucho;
29. jakby sutki od karmienia bolały czytaj krwawiły, popękały itp to najlepsza jest maść
PURELAN 100 i nakładki na piersi – mnie uratowały;
30. jeśli będziecie mieli problemy z karmieniem piersią to wymuście na pielęgniarce najlepiej
laktacyjnej, aby wam pokazała jak to robić, bo potem w domu ciężko jest się tego malcowi
nauczyć;
31. w czasie porodu jak już będzie ból dawał się we znaki każcie przynieś położnym zamrożone
kroplówki, kładzie się je na bolące krocze (dobrze by było gdyby tatuś ja trzymał, bo
mamusia nie bardzo ma jak dostać ) to bardzo łagodzi ból;
32. zaraz po porodzie niech położna posmaruje mamusi krocze żelem przeciwbólowym –
niestety z własnej inicjatywy tego nie robią.




Niezbędne dokumenty
1. dowód osobisty;
2. legitymacja ubezpieczeniowa lub legitymacja rodzinna (stempel zakładu pracy co 2
miesiące);
3. legitymacja uczniowska lub studencka (prawo do świadczeń także 4 miesiące po
zakończeniu studiów;
4. zaświadczenie o opłacaniu składek zdrowotnych (pracownik otrzymuje je z zakładu pracy,
osoba bezrobotna z Urzędu Pracy, osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej - z
Ośrodków Pomocy Społecznej) (nie dotyczy osób z aktualną legitymacją ubezpieczeniową
lub rodzinną);
5. w przypadku osób pracujących na własny rachunek, dowodem ubezpieczenia jest umowa z
Funduszem oraz potwierdzenie przekazania składki;
6. NIP własny i NIP pracodawcy;
7. karta przebiegu ciąży + wyniki badań z okresu ciąży:
1. Usg – wykonane około 36 tyg. Ciąży;
2. Ostania morfologia i badanie ogólne moczu;
3. WR ;
4. HBS ;
5. Grupa krwi – przeciwciała;
6. Posiew z kanału szyjki – wykonane około 36 tyg. ciąży;
7. Inne istotne dokumenty medyczne, np. wyniki konsultacji specjalistycznych.



Dla Ojca (dotyczy porodów rodzinnych)
1. wygodne ubranie na zmianę; lepiej w jasnych kolorach, naszego znajomego nie wpuścili do
porodu, bo miał granatową podkoszulkę i jeansy i powiedzieli, że są brudne mimo, że
zmienił je już na oddziale;
2. buty na zmianę (klapki, kapcie);
3. PIENIĄDZE na znieczulenie itp.;
4. coś do jedzenia i picia;
5. aparat fotograficzny; kamera
6. kupcie wcześniej jednorazowe ochraniacze na buty, bo nie wpuszczą tatusia na salę, a w
amoku trudno znaleźć automat z nimi
7. worek na śmieci – jeśli przyjedziecie w nocy to szatnia będzie zamknięta i nie wpuszcza ojca
do sali z naręczem ubrań, a tak wrzuci je do worka i weźmie pod pachę.
I to chyba wszystko
Dokument zawiera nasze prywatne opinie.
 
Do góry