reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CO KAZDA 'CIEZAROWKA' W IRLANDII WIEDZIEC POWINNA - W trakcie tworzenia :D

ewelcia86 jeśli chodzi o Bank Holiday podczas Twojego macierzyńskiego, to należy Ci się za to kaska albo płatny urlop (ale to już zależy od firmy w której pracujesz i zasad jakie tam panują) no i to leży w Twoim interesie, żeby się o to upomniec inaczej Ci porzepadnie - dopilnuj tego.
Najlepiej idź do swojego szefa i powiedz mu, zeby siadł z Toba na spokojnie i przeanalizował wszystkie Bank Holiday, które akurat wypadły podczas Twojej nieobecności. Facet łaski nie robi - to jego obowiązek.
No wlasnie na spokojnie aly z nim sie nie da,zwleka mnie juz 2tyg.
Dzis dzwonilam i nie odbiera ode mnie telefonow,pewnie mnie wstrzymuje bo jakas laska wraca do szkoly i ten chce zebym wrocila do pracy bo jak ona odejdzie potem Pamela (w grudniu rodzi) pozniej Anka (w lutym rodzi ale ma komplikacje wiec dlugo nie popracuj)a jemu bedzie ludzi brakowac.
Znajac mojego szefa i jego wykrety zrobi raczej wszystko zebym nie dostala tej kasy:wściekła/y::wściekła/y:.
A wiem od prawniczki ze to nie jest jego obowiazek:no::no::cool:
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Bardzo proszę pomóżcie mi bo jestem załamana... Mój mąż przebywa na stałe w Irlandii, ma tu pracę stałą, legalną. Ja jestem w ciąży, przebywam w Polsce. Chodzę tu do lekarza, mam swojego gina prowadzącego. Mąż usilnie chce bym rodziła w Irlandii.. A ja tak sie tego boję, boję się że nie dam rady... Jeszcze to że pracuję w Polsce i te wszystkie dokumenty jak to załatwić, m.in. urlop macierzyński, i w ogóle to wszystko. Nie mogę tego ogarnąć.. Czytam te wszystkie stronki o ciąży i porodzie w Irlandii i nic z tego nie rozumiem :( Proszę, może któraś mama pomoże mi na privie :-(i rozwieje moje wątpliwości.. Mój angielski jest w miare OK ale boję się tej bariery językowej że nie dogadam się w szpitalu... :sad::zawstydzona/y:
 
Tyska niestety nie jestem wstanie ci pomoc. Od poczatku ciazy mieszkam w Irlandii nigdy nie pracowalam w polsce wiec nie mam tam zadnych skladek itp. Meza poznalam na miesjcu wiec nie bylo mowy o jakichs komplikacjach.. mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto Ci pomoze..

----------------------------------

Chcialam tylko zdac relacje z mojej wczorajszej wizyty w szpitalu tzn Health Center w Greystones.

Zalamala mnie organizacja ale hej w koncu jestesmy w irlandii. Nie spodziewajmy sie cudow.

Podeszlam do recepcji w ktorej od 15 min nikogo nie bylo. Ustawila sie za mna kolejka, poczym pani pielegniarka wyszla i oznajmila ze najpierw musimy wpisac sie do ksiazki lezacej na wprost recepcji. (Fajnie by bylo zamiescic taka informacje...) No nie wazne. Zostalam wezwana do pokoju nr.1 gdzie zostal przeprowadzony wywiad lekarski (zazywane leki, choroby w rodzinie etc) waga, wzrost itd. Na wizyte musialam zabrac ze soba probke moczu. Lekko sie zdziwilam kiedy pani wyciagnela papierek lakmusowy i stwierdzila ze wyniki mam w porzadku :eek: Zalozyla mi teczke i dala kilka ksiazeczek na temat przebiegu ciazy, odzywianiu itp.

Po 30 min przeszlam do drugiego pokoju w ktorym pobrano mi krew. Stazystka zapytala czy wlasnie dowiedzialam sie o ciazy. Spojrzalam na nia z zaskoczeniem i odpowiedzialam ze wiem o tym od dawna (szczerze powiedziawszy od dnia zalodnienia...) Jestem ciekawa ile kobiet przede mna dowiedzialo sie w 4 miesiacu o ciazy (skoro zadala mi to pytanie...)

W trzecim pokoju czekal na mnie lekarz. Zapytal jak sie czuje i czy chcialabym posluchac bicia serduszka malenstwa. Po wszystkim kazal umowic sie na skan w Maternity Hospital (23 tc) i kazal odwiedzic GP za 8 tyg.

Tak dla wiadomosci mam ktore beda korzystaly z uslug "szpitala" w Greystones. Po pierwsze to nie jest szpital jak twierdzila pani z Maternity hospital tylko Health Center. Po drugie miesci sie on na Victoria road ktora nie istanieje na Google map ani na GPSie (przynajmniej moim). Jadac od Charlesland w strone Bray, wjedzcie w glowna droge (church road bodajze - takm gdzie znajduje sie stacja darta) jedzcie az do konca i majac po prawej stronie stacje benzynowa, skreccie w prawo. Health center znajdziecie po prawej stronie ulicy.Wyglada jak bunkier. :) Good luck!
 
Ostatnia edycja:
Wiecie co? Znalazlam stronke na ktorej mozna znalezc liste rzeczy do szpitala. W prawdzie autorka pisze o UK ale mysle ze mozemy sie na tym wzorowac:

Poród w UK - co zabrać do szpitala?

Justyna Markowska
15/05/2009



Wybierając się do szpitala w oczekiwaniu na rozwiązanie trzeba być przygotowanym na wszystko.

mama_i_dziecko.jpg





Poród - każdy jest inny i każda z nas przeżywa go inaczej. Różna jest też długość pobytu w szpitalu po porodzie. W Wielkiej Brytanii trwa on co najmniej 6 godzin, a najczęściej dobę (w Polsce to 3 doby) - wszystko zależy od samopoczucia mamy i od zdrowia dziecka.
Wybierając się do szpitala w oczekiwaniu na rozwiązanie trzeba być przygotowanym na wszystko. Nie przejmujcie się więc, że zabieracie ze sobą do szpitala dużą torbę podróżną, to całkowicie normalne! Widziałam nawet kobiety z dwoma walizkami - osobno dla mamy i maluszka.
Oto kilka cennych wskazówek o tym co należy spakować do szpitala:
Mama:

- pidżamki, o rozmiar luźniejsze od tych sprzed ciąży. Jeśli planujesz karmić piersią, warto kupić rozpinane z przodu do wysokości mostka, najlepiej te na zatrzaski, nie guziczki;
- szlafrok, nie za gruby, w szpitalu zazwyczaj jest bardzo ciepło;
- bielizna, w Polsce zalecane są jednorazowe majtki poporodowe. Jeśli uważacie to za zbędny wydatek, wystarczą luźne, wygodne, przewiewne majtki np. bawełniane, nie wygłupiajmy się ze stringami. Staniki według uznania, osobiście polecam te na szerokich ramiączkach;
- klapki, podobnie jak pidżamy, najlepiej o numer większe - nogi po porodzie pod wpływem znieczuleń i wysiłku mogą być opuchnięte do kilku dni, szczególnie po znieczuleniu Epiduralem (jest to znieczulenie podawane bezpośrednio do kręgosłupa);
- kosmetyki, najlepiej użyć tych samych, które zabierzemy dla noworodka, np. płyn do kąpieli i szampon, balsam do ciała, pasta do zębów;
- ręczniki dobrze chłonące wodę, od tej pory drogie mamy, tak jak i wszystko inne kąpiel tak jak i wszystko inne będziecie musiały robić ekspresowo; dzidzia nie może czekać, zresztą będzie potrafiła o sobie przypomnieć;
- gumka do włosów, grzebień. Maleństwo już od narodzin ma silne rączki, a ciągniecie mamy za włosy to jego ulubiona zabawa, tyle że nikt nie lubi włosów w obiedzie;
- duże podpaski, najlepiej ze skrzydełkami. W Polsce rekomendowane są podkłady porodowe, jednak podpaski są o wiele wygodniejsze. Radzę unikać tych z plastikową siateczką;
- mała poduszka „jasiek”;
- gazety, książka do czytania w wolnej chwili, choć przyda się wam raczej odpoczynek, tak w formie „wyspania się na zapas”;
- woda mineralna, bądź sok jabłkowy (nie wywoła on reakcji alergicznej u maluszka jeśli zamierzacie karmić piersią), lekkostrawna przekąska. W szpitalu otrzymamy posiłki (śniadanie, obiad oraz kolację), ale jak to w każdym szpitalu, jedzenie do najsmaczniejszych nie należy;
- luźne ubranie na wyjście ze szpitala – w zależności od pory roku. Swoje ubrania najlepiej wcześniej uprać w proszku dla niemowląt, dzidzia dość sporą cześć swojego życia spędzi na naszych rękach;
Dziecko:

- fotelik samochodowy;
- pajacyki (bawełniane niemowlęce body z nogawkami oraz długim rękawkiem) - rozpinane przez całą długość, koniecznie z przodu! Najwygodniejsze są te na zatrzaski, bądź zameczek – z suwakiem uwaga na wykończenie pod szyjką. Najlepiej zakładać ubranka wygodne i z jak najłatwiejszym dostępem do pieluszki;
- podkoszulki do zakładania pod pajacyk – cienkie, bawełniane, w zależności od pory roku na długi, bądź krótki rękaw, także rozpinane jak pajacyk;
- ciepłe skarpetki bezuciskowe, możemy podarować sobie wszelkiego rodzaju obuwie, dzidzia jest na nie jeszcze za mała;
- ubranko na wyjście w zależności od pory roku ciepłe lub bardziej przewiewne;
- bawełniany kocyk z dziurami (oczywiście nie o zniszczenia materiału chodzi, a o specjalne szersze szycie, które daje taki efekt). Nie należy używać nakryć nie przepuszczających powietrza, takich jak nasze polskie kołderki czy polarki;
- pieluszki jednorazowe, polecam Pampers New Baby 1, są bardzo wygodne i mają rozciągliwe zapięcia. Nie polecam pieluszek Huggis, moim zdaniem są za sztywne;
- pieluszki tetrowe, super przydatne, po jedzonku jak już dziecku się odbija;
- chusteczki myjące, polecam firmy Johnson & Johnson;
- balsam do kąpieli, polecam Johnson’s Bedtime;
- ręcznik z kapturkiem - szlafroczkom dziękujemy, dziecko jest na nie jeszcze za małe;
- krem przeciw odparzeniom, polecam Sudocrem, jest wprawdzie bardzo gęsty, ale działa świetne;
- oliwka, polecam Johnson’s Bedtime;
- obcinacz bądź nożyczki z zaokrąglanymi końcami, maleństwo może urodzić się z dość długimi paznokietkami. Podobnie jak czapeczka, wszelkie rękawiczki w tym też "niedrapki" do użytku tylko na zewnątrz pomieszczeń (według zaleceń rządu angielskiego dziecko w pomieszczeniu musi przebywać bez nakrycia głowy – przynajmniej do 1 roku życia).
Partner:

- coś do jedzeniaoraz drobne do automatu z kawą, poród może trochę potrwać, a szpital napoje i posiłki gwarantuje tylko mamie;
- coś do poczytania, słuchania muzyki;
- aparat, kamera;
- telefon z naładowaną do pełna baterią.
Raczej zbędne:

- mleko dla dziecka, wszelkie butelki - gwarantuje je szpital. Warto się zastanowić nad wyborem marki, polecam Cow & Gate premium;
- laktator, niech czeka w domu, w pierwszych dniach nie mamy ogromnych ilości pokarmu;
- kołderkę typu „różek” czyli becik z możliwością rozłożenia w kwadratowa kołderkę - chyba ze chcemy go użyć jako nakrycie dla dziecka na wyjście ze szpitala.
----------------------------------
zrodlo: Poród - pakowanie torby do szpitala / Ciąża i poród w UK / Mama i dziecko / Strona główna - Polkadot.pl
 
I jeszcze jedna wazna sprawa - slownictwo...

Słowniczek zwrotów przydatnych w czasie ciąży i porodu

Joanna Gałczyńska
05/08/2009



Mała pomoc lingwistyczna.

Słowniczek angielskich terminów medycznych dla przyszłych mam.
banadnie_usg_ciazy.jpg





Pierwsza wizyta u lekarza
Po ukazaniu się na teście ciążowym (pregnancy test) plusa oznaczającego ciążę, należy umówić się na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu (general practictioner), by potwierdzić (lub rozwiać) nasze przypuszczenia. Po pierwszej wizycie lekarz prosi o przyniesienie próbki moczu urine sample, (by zaoszczędzić sobie czasu, można przynieść ją już na pierwszą wizytę), Wynik badań znany jest po kilku dniach, jeśli jest pozytywny zostaniemy umówione na kolejne spotkanie w czasie którego lekarz pyta o the first day of the last period – datę pierwszego dnia ostatniej miesiączki i podaje when the baby is due – przybliżony termin przyjścia na świat naszego maleństwa.
W trakcie dziewięciomiesięcznego oczekiwania na bobaska czekają nas co najmniej trzy spotkania z midwife – położną w szpitalu.
Pierwsze spotkanie z położną
Przed pierwszą wizytą u midwife dobrze przygotować sobie własną medical history, czyli historie chorób przebytych przez nas i najbliższych członków naszej rodziny. Dotyczy ona faktów i dziedzin takich jak:
Operations - operacje chirurgiczne
Problems with general anaesthesia - problemy ze znieczuleniem ogólnym (narkozą)
Problems with regional anaesthesia - problemy ze znieczuleniem częściowym, miejscowym
Blood transfusion - transfuzja krwi
Blood disorder - choroba krwi
Thrombosis/Embolism - zakrzepica/zator
Jaundice/Hepatitis - żółtaczka zakaźna/ wirusowe zapalenie wątroby, żółtaczka pokarmowa
Heart problems/Rheumatic Fever - problemy z sercem/choroba reumatyczna
Hypertension/High Blood Pressure - nadciśnienie
Diastolic hypertension - nadciśnienie rozkurczowe
Systolic hypertension - nadciśnienie skurczowe
Asthma/Breathing problems/TB - astma/problemy z oddychaniem/gruźlica
Diabetes - cukrzyca
Endocrine problems - problemy hormonalne
Epilepsy - padaczka
Nervous System/Neurological - system nerwowy
Urinary/Kidney problems - problemy z moczem/nerkami
Vaginal infections - infekcje pochwy
Thrush/yeast - grzybica
Sexually transmitted disease - choroby weneryczne
Chicken Pox - ospa
Medication & drug substance abuse - nadużycia lęków, uzależnienia
Fertility investigations - badania płodności
Pelvic injuries - uszkodzenia, uraz miednicy
Back injuries - uszkodzenia, uraz pleców
Mental health/Psychological problems - problemy na tle psychicznym
Haemoglobinopathies - hemoglobinopatia
Hereditary disease/disorder - choroby dziedziczne
Learning disabilities - trudności w uczeniu się
Po serii pytań odnoszących się do przeszłości kolej na pytania na temat samopoczucia przyszłej mamy. Tu może przydać się znajomość takich słówek jak:
Nausea/vomiting/morning sickness - nudności/wymioty poranne
Vaginal Bleeding - krwawienie z pochwy
Viral infection - infekcje wirusowe
Last Cytology Smear - wynik ostatniego wymazu cytologicznego
Drug allergies - alergie na leki
Other allergies - inne alergie
Pobierana jest również krew do analizy – blood test – pod względem następujących czynników:
ABO Group – grupa krwi
Rhesus statuspositive znaczy Rh+; negative Rh –
Antibodies – antyciała
Full blood count – morfologia krwi
Electrophoresis – elektroforeza
VDRL – syfilis
Rubella status – status różyczki
Hepatitis B Virus (HBV) - Wirus zapalenia wątroby typu B
Ferritin – ferrytyna, zawartość żelaza we krwi
Proponowane jest także badanie na prawdopodobieństwo wystąpienia u dziecka syndromu Downa – Downs Serum Screening.
Kolejne wizyty i poród
Podczas drugiej wizyty najwięcej informacji na temat dziecka uzyskujemy na podstawie scan'u - badania ultrasonograficznego, dzięki któremu sprawdzona zostaje prawidłowość rozwoju płodu. Jest to również moment, w którym można wyrazić chęć poznania płci - baby’s sex. Pielęgniarka pokazuje narządy takie jak:
Brain - mózg
Tummy - brzuszek
Kidneys - nerki
Heart - serduszko
Spinal column - kręgosłup
Przed ostatnią wizytą w szpitalu warto zastanowić się nad your preferences for your baby’s birth - własnych preferencji co do tego, jak dziecko powinno przyjść na świat, czyli dotyczących labour - porodu. Ustala się plan porodu - birth plan. Tu przyda się znajomość zwrotów takich jak:
Ways of coping with pain – sposoby radzenia sobie z bólem
Relaxation and breathing techniques – techniki relaksu i oddychania
Different positions – rożne pozycje
Massage – masaż
Complementary therapies – terapie uzupełniające
TENS (Transcutaneous Electrical Nerve Stimulation) – wspomagające urządzenie położnicze stymulujące ciało do naturalnej walki z bólem
Water birth - poród w wannie
Entonox/’gas and air’ – gaz znieczulający
Injection – zastrzyk
Examination - badanie Pethidine – lek przeciwbólowy, działa podobnie jak morfina
Epidural – lek przeciwbólowy wstrzykiwany w okolice rdzenia kręgowego
Options for labour and delivery – propozycje porodu oraz przyjścia na świat dziecka
Cushions – poduszki
Birthing chair – fotel położniczy
Water pool – basen
Kneeling, standing or squatting – pozycje: klęcząca, stojąca, kucana
Syntocinon drip – syntetyczna wersja oksytocyny (hormon) wspomagająca poród, podawana aby wywołać bądź przyśpieszyć poród
Womb - macica, łono
Dilation of the cervix - rozwarcie szyjki macicy
Birth canal - kanał porodowy
Show - plamienie przedporodowe;
Induction – wywołanie porodu
Episiotomy/cut – nacięcie krocza przy porodzie
Ventouse/suction cap or forceps – przyssawka lub kleszcze – dwa sposoby na wyciągniecie dziecka z pochwy w przypadku komplikacji
Caesarean section – cesarskie ciecie
Vaginal breech birth – poród pośladkowy
Inne przydatne terminy
Ponadto pomocne mogą okazać się zwroty takie jak:
Stomach, belly, tummy – brzuch, brzuszek
Folic Acid – kwas foliowy
Contractions – skurcze
Labour pains – bóle porodowe
Amniotic fluid – płyn owodni, wody płodowe
My waters broke – odeszły mi wody płodowe
Belly button – pępek
Placenta – łożysko
Cord – pępowina
Internal bleeding – krwotok wewnętrzny
Tear – rozdarcie
Stitches – szwy
Icterus neonatorum – żółtaczka fizjologiczna występująca u noworodków
Infant feeding – karmienie noworodka
Breastfeeding – karmienie piersią
Postnatal depression - depresja poporodowa
Baby blues - lekka depresja poporodowa objawiająca się najczęściej niekontrolowanym płaczem.
----------------------------------
Zrodlo:
Słowniczek zwrotów przydatnych w czasie ciąży i porodu / Ciąża i poród w UK / Mama i dziecko / Strona główna - Polkadot.pl
 
Hej dziewczyny!!!Ja troszke z innego forum(mamy z Sandyford),ale tak sobie czytalam dla przypomnienia,hi,hi.Moj synus ma 13 miesiecy,rodzilam w Rotundzie.Czytalam liste rzeczy,ktore zabrac do szpitala.Raczej nie uzywajcie Jonhsona,a szczegolnie serii Bedtime dla takich maluszkow!!!Ja uzylam oliwki i moj synek w 4 tygodniu dostal okropnego uczulenia!!!Wiem od wielu mam,ze Jonhson lubi uczulac.Polecam Wam Oilatum,a takze serie z Mother Care jest taki niebieski plyn do kapieli od pierwszego dnia zycia,bardzo dobrze nawilza skorke malenstwa,ja uzywam go do tej pory.I jest tani 2,99 za butelke,ktora starcza na bardzo dlugo.Z proszku do prania polecam wam Fairy w tabletkach.Piore w nim wszystkie ubrania,posciel,bo przeciez maluszek ma z tymi rzeczami kontakt.Pozdrawiam wszystkie ciezarowki-Gosia
 
reklama
Zgadzam się z gosia7267.
"Fairy"
proszek i płyn do płukania jest świetny.

Jeżeli natomiast chodzi o kosmetyki dla maluszka to ja polecam serię "Nivea Baby".
Od narodzin używam kremu na odparzenia - do tej pory nie mieliśmy problemów z nimi. Płyn do kąpieli (z szamponem do włosów) oraz oliwka również się sprawdzają. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków.
Pozdrawiam.

ps. Jeśli chodzi o nożyczki lub obcinaczkę do paznokci, to nie będą potrzebne w szpitalu, ponieważ z reguły (zależy od szpitala oczywiście) zabraniają obcinania maluszkom paznokci tak do 1 tygodnia. Tam gdzie ja rodziłam położne były bardzo na tym punkcie wyczulone.
 
Ostatnia edycja:
Do góry