reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CO KAZDA 'CIEZAROWKA' W IRLANDII WIEDZIEC POWINNA - W trakcie tworzenia :D

Witaj Jola!!

Az sie usmiechnelam jak zobaczylam skad jestes :-) A to dlatego, ze moj nieslubny pochodzi z Tralee:-)
Witaj na forum i rozgosc sie. Zapraszamy do udzielania sie na watku 'Mamy z Irlandii'- mamy tam wspaniale towarzystwo:-) Wspieramy sie w trudnych momentach ciazowych, a takze w tych wesolych chwilach, takze z nami nie zginiesz:-):-)
 
reklama
Witaj Jola!!

Az sie usmiechnelam jak zobaczylam skad jestes :-) A to dlatego, ze moj nieslubny pochodzi z Tralee:-)
Witaj na forum i rozgosc sie. Zapraszamy do udzielania sie na watku 'Mamy z Irlandii'- mamy tam wspaniale towarzystwo:-) Wspieramy sie w trudnych momentach ciazowych, a takze w tych wesolych chwilach, takze z nami nie zginiesz:-):-)

Dziekuje ci bardzo za slowa otuchy.No mam nadzieje ze mi pomozecie troszke bo chyba sie bac zaczynam:) Bede zagladac i mam nadzieje ze ktos mi odpisze na temat szpitala.Pozdrawiam cie serdecznie
 
Witam serdecznie wszystkie mamay i przyszle mamy. Jestem tu pierwszy raz jak rowniez jestem pierwszy raz w ciązy. Jestem lekko przerazona tym stanem tym bardziej ze nie czuje sie najlepiej,mdli mnie dzien i noc,nie chce mi sie nic i wogole boje sie porodu.Mialabym do was taka prosbe, czy jest moze jakas kobietka z Tralee, ktora rodzila w tutejszym szpitalu i mialaby ochote napisac jak to tu wyglad. Bylabym wdzieczna. Z gory dziekuje i pozdrawiam

Witaj jola.24
Ja rodzilam w Tralee 8 miesiecy temu:tak: Z porodu i opieki w szpitalu jestem bardzo zadowolona :-) Tylko ciaza jest tutaj calkiem inaczej prowadzona niz w polsce. Jesli masz jakies pytania z checia ci pomoge :tak: Pytaj co konkretnie chcialabys wiedziec
Pozdrawiam:-D
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry wszystkim.
U nas leje.
Ale my na kilka dni uciekamy stad i moze troche slonca i ciepelka pomoze wreszcie mojej Hanusi pozbyc sie tego cholernego kataru bo to juz chyba z tydzien:baffled:.Dzieki za wszystkie rady.
Jola 24 nic sie nie martw, mdlosci powoli przejda, bedzie lepiej. Poza tym najwazniejsze nastawienie, spokoj, wiem, ze wszyscy tak mowia ale naprawde uwierz w to, to dziala. Jak bedziesz spokojna to bedziesz w stanie zapanowac nad wieloma problemami, nawet mdlosciami, kilka glebokich oddechow, cos milego dla relaksu i przyjemnosci i bedzie lepiej.
Ja rodzilam w Cork ale mysle ze jedno jest takie samo wszedzie, panuje luz i oni, w szpitalu Cie we wszystkim pokieruja wiec glowa do gory.
A takie rozne drobne sprawy to juz tu od dziewczyn napewno wyciagniesz, co do rezeczy do szpitala i innych...Bedzie ok.
 
Witaj jola.24
Ja rodzilam w Tralee 8 miesiecy temu:tak: Z porodu i opieki w szpitalu jestem bardzo zadowolona :-) Tylko ciaza jest tutaj calkiem inaczej prowadzona niz w polsce. Jesli masz jakies pytania z checia ci pomoge :tak: Pytaj co konkretnie chcialabys wiedziec
Pozdrawiam:-D

Witaj

Milo slyszec ze porod mialas udany. Co chcialabym wiedziec? Wszystko, bo nie wiem nic. Czy chodzilas dodatkowo do lekzrza prywatnie? I czy mialas robione usg genetyczne? Dziekuje za pomoc i pozdrawiam
 
Witaj

Milo slyszec ze porod mialas udany. Co chcialabym wiedziec? Wszystko, bo nie wiem nic. Czy chodzilas dodatkowo do lekzrza prywatnie? I czy mialas robione usg genetyczne? Dziekuje za pomoc i pozdrawiam

Ja nie chodzilam prywatnie do lekarza, cala ciaze mialam przeprowadzona , ze to powiem: po irlandzku. Co kilka tygodni kontrola u lekarza GP, tam badania krwi, moczu,mierzenie cisnienia i badanie tetna dziecka;-) Cala moja ciaza jak i porod przebiegalo bez komplikacji. Pierwsze wezwanie na badania do szpitala dostalam dopiero w szostym miesiacu. Tam zrobiono mi wtedy pierwsze USG, rowniez wszystko wyszlo w porzadku wiec na nastepnych wizytach juz mi nie chcieli robic tlumaczac, ze jak nie ma takiej potrzeby to nie robia bo to jest bardzo szkodliwe dla dzidziusia. Szczeze mowiac troche sie martwilam o maluszka czy oby napewno wszystko jest dobrze skoro oni tutaj tak dokladnie nie badaja ale synaus urodzil sie zdrowy jak ryba:-)A co do porodu jestem naprawde bardzo zadowolona :-) Ciesze sie ze nie rodzila w polsce, jak slysze relacje z tamtejszych porodowek to az mnie ciarki przechodza:szok: Ja moj porod wspominam bardzo milo;-) Kiedy rano zaczely odchodzic mi wody pojechalam do szpitala ,zglosilam sie na izbe przyjec i zaraz przyleciala po mnie pielegniarka ktora zabrala mnie i chlopaka na sale gdzie polozyla mnie na lozko i przypiela do KTG, zbadala tez rozwarcie a potem kazala spacerowac nam po korytarzu zeby wywolac jakies skorcze. Dodam ze jeszcze w miedzy czasie dostalam razem z chlopakiem obiad:-D Wieczorem dopiero przyszly regolarne skurcze, wtedy szybko sie przebralam i przeniesiono mnie na porodowke, gdzie zaraz przylecialy do mnie trzy pielegniarki i dwoch lekarzy. Wszyscy byli bardzo mili;-) i po uplywie poltorej godziny nasz synek juz byl na swiecie. Po porodzie dostalam jeszcze kolacje i przwieziono nas na oddzial.
Wiec jesli chodzi o moje zdanie, to osobiscie nie mama zadnych zastrzezen do tego szpitala. Rowniez jestem zadowolona z opieki po porodzie:tak::tak::tak:
 
Ja nie chodzilam prywatnie do lekarza, cala ciaze mialam przeprowadzona , ze to powiem: po irlandzku. Co kilka tygodni kontrola u lekarza GP, tam badania krwi, moczu,mierzenie cisnienia i badanie tetna dziecka;-) Cala moja ciaza jak i porod przebiegalo bez komplikacji. Pierwsze wezwanie na badania do szpitala dostalam dopiero w szostym miesiacu. Tam zrobiono mi wtedy pierwsze USG, rowniez wszystko wyszlo w porzadku wiec na nastepnych wizytach juz mi nie chcieli robic tlumaczac, ze jak nie ma takiej potrzeby to nie robia bo to jest bardzo szkodliwe dla dzidziusia. Szczeze mowiac troche sie martwilam o maluszka czy oby napewno wszystko jest dobrze skoro oni tutaj tak dokladnie nie badaja ale synaus urodzil sie zdrowy jak ryba:-)A co do porodu jestem naprawde bardzo zadowolona :-) Ciesze sie ze nie rodzila w polsce, jak slysze relacje z tamtejszych porodowek to az mnie ciarki przechodza:szok: Ja moj porod wspominam bardzo milo;-) Kiedy rano zaczely odchodzic mi wody pojechalam do szpitala ,zglosilam sie na izbe przyjec i zaraz przyleciala po mnie pielegniarka ktora zabrala mnie i chlopaka na sale gdzie polozyla mnie na lozko i przypiela do KTG, zbadala tez rozwarcie a potem kazala spacerowac nam po korytarzu zeby wywolac jakies skorcze. Dodam ze jeszcze w miedzy czasie dostalam razem z chlopakiem obiad:-D Wieczorem dopiero przyszly regolarne skurcze, wtedy szybko sie przebralam i przeniesiono mnie na porodowke, gdzie zaraz przylecialy do mnie trzy pielegniarki i dwoch lekarzy. Wszyscy byli bardzo mili;-) i po uplywie poltorej godziny nasz synek juz byl na swiecie. Po porodzie dostalam jeszcze kolacje i przwieziono nas na oddzial.
Wiec jesli chodzi o moje zdanie, to osobiscie nie mama zadnych zastrzezen do tego szpitala. Rowniez jestem zadowolona z opieki po porodzie:tak::tak::tak:

Dzieki ci kochana, nawet nie wiesz jak mi ulzylo, tylko martwi mnie troche termin pierwszego usg, w sumie moj gp powiedzial ze bedzie do 20tc. Ale mimo wszystko ciesze sie ze jestes zadowolona,mam nadzieje ze ja tez bede. Duzo zdrowka dla ciebie i maluszka. Pozdrawiam
 
Hej igusia80, nie bałam się znieczulenia, jakoś wierzyłam że będzie ok. Personel w szpitalu w Galway od razu wzbudził we mnie zaufanie. Anestezjolog i położne robili wszystko tak, że czułam się dla nich najważniejsza. Znieczulenie nic nie bolało a ukłuć było przy tym przecież sporo. Poproszono mnie tylko o to żebym się nie ruszała nawet jak przyjdzie skurcz - położna i mój partner trzymali mnie za ręce a anestezjolog wkłuwał się - wszystko trwało chwilkę. Znieczulenie zaczęło działać po ok 10 minutach i od tamtej pory skurcze widziałam tylko na wyświetlaczu - nic nie czułam. Byłam zdziwiona bo myślałam że epidural tylko złagodzi ból a dzięki znieczuleniu nie czułam absolutnie nic. Co dziwne - cały czas miałam czucie w nogach. Epidural podawany jest jak kroplówka więc nie przestaje działać po upływie jakiegoś czasu tylko parę chwil po odłączeniu.
Dodam jeszcze, że moja córcia dzięki znieczuleniu nie była wcale zmęczona, nie wyglądała jak noworodek bo nie była ani czerwona ani pomarszczona w przeciwieństwie do dzieci które tej samej nocy przyszły w tym samym szpitalu na świat a lekarze nie zdążyli ze znieczuleniem.
A wypadki oczywiście zdarzają się wszędzie ale w przypadku epiduralu niezwykle rzadko, równie dobrze może nam spaść dachówka na głowę.
Pozdrawiam
 
reklama
Kiedy rano zaczely odchodzic mi wody pojechalam do szpitala ,zglosilam sie na izbe przyjec i zaraz przyleciala po mnie pielegniarka ktora zabrala mnie i chlopaka na sale gdzie polozyla mnie na lozko i przypiela do KTG, zbadala tez rozwarcie a potem kazala spacerowac nam po korytarzu zeby wywolac jakies skorcze. Dodam ze jeszcze w miedzy czasie dostalam razem z chlopakiem obiad:-D Wieczorem dopiero przyszly regolarne skurcze, wtedy szybko sie przebralam i przeniesiono mnie na porodowke, gdzie zaraz przylecialy do mnie trzy pielegniarki i dwoch lekarzy. Wszyscy byli bardzo mili;-) i po uplywie poltorej godziny nasz synek juz byl na swiecie. Po porodzie dostalam jeszcze kolacje i przwieziono nas na oddzial.
Wiec jesli chodzi o moje zdanie, to osobiscie nie mama zadnych zastrzezen do tego szpitala. Rowniez jestem zadowolona z opieki po porodzie:tak::tak::tak:

Hej Sylwia, my mamy termin dopiero na listopad ale juz teraz staram sie dowiedziec wszystkiego o porodzie w Irlandii :) Ciesze sie ze tak milo go wspominasz :-) Mam jedno pytanie odnosnie porodu - brałaś znieczulenie? jeśli tak to jakie?
Pozdrawiam
 
Do góry