Jagusiu ja nic nie robiłam poprostu na podłodze jest jak najbardziej bezpieczna i nic jej sie nie stanie..Wikunia wiele razy upadała do tyłu ale jakos zawsze sie podparła.co do raczkowania to moja Wiki tez na początku do tyłu chodziła aż sie śmiaąłm że w końcu raczek jest no nie...ale od kilku dni poprostu zaczeła sama śmigac i juz ciężko nadążyć..myślę,że Ty też niedługo zobaczysz i poczujesz co to znaczy raczkujący Julinek...:-)
Julinek to chyba jak Wikunia uparciucha rośnie...jak powiem ;nie wolno" a średnio kilka razy dziennie to od razu jest płacz jak nic..normalnie jakbym jej w tyłek dała tak płacze..oj charakterek to ona będzie miała,,,
Julinek to chyba jak Wikunia uparciucha rośnie...jak powiem ;nie wolno" a średnio kilka razy dziennie to od razu jest płacz jak nic..normalnie jakbym jej w tyłek dała tak płacze..oj charakterek to ona będzie miała,,,