reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

reklama
Widze że zaczęła się era raczkowania i era nocnikowa.:-D :-D Gratulacje dla wszystkich dzieciątek.
U nas narazie z gadaniem dalej cisza.:-( Gada tylko yyyyyyy hmmmmmmm i takie tam(niezbyt inteligentnie);-) Ale jak mówi Ola kazde dziecko rozwija się inaczej wiec narazie sie jeszcze nie martwie.
Nadia zaczęła chodzić wzdłuż mebli.Smiesznie to wygląda bo chodzi potrzymując się byle czego jak krab.A jak braknie poręczy to stoi chwile i potem banc:-D Pozatym jak dorwie szuflade to wyrzuca wszystko_Ostatnio zajęła się moją bielizną i stringi latały w powietrzu aż sie tata radował i łapnął za kamer.a im wyzej leciało to było większe chichranie:wściekła/y:
Niesety nie robi papa i nic pozatym Zatrzymaliśmy się na cykaniu światła w każdym pokoju:-D
 
ja juz chyba przestane tu zaglądac, bo jak czytam co wasze słoneczka potrafia to mi się płakac chce....
 
Umiejętności Nadii wprowadzają mnie w ogólny stan podziwu, z którego trudno mi się otrząsnąć, zdolna dziewczynka.
Mój kochany synuś mimo wczorajszej gorączki po raz pierwszy samodzielnie usiadł, do tej pory jak Go sadzałam to siedział a teraz już sam umi usiąść. Mówi mniamniu mniamniu jak dostaje albo chce dostać biszkopta i dziś powiedział MAMA, ale mi się na sercu zrobiło ciepło :-)
 
Ale mamy zdolne pociechy....Ola nauczyla sie klocic...naprawde wystarczy do niej powiedziec Ola cicho a ona juz aaaaaaaaa i tak w kolko,poza tym nadal zamast raczkowac turla sie po calej podlodze,mowi am i nauczyla sie zapalc swiatlo...przechodze z nia kolo wlacznika a ona raczka pyk i odwraca glowke czy zaswiecila
 
Moje sloneczko tez nie siedzi i nie raczkuje ale zaczyna stawac, wlasciwie ciezko go ostatnio posadzic bo robi mostek i chce zeby go postawic.Nie trzyma sie pewnie na nogach ale dzisiaj jak sie oparl o kanape to juz dluzsza chwile stal sam.Co do samodzielnego siedzenia to niby mu to wychodzi ale na moment bo zaraz zaczyna machac nogami i sie przewraca:-D
 
Prosze jakie osiagniecia! najwazniejsze ze dzieci sa mobilne...to ogromne osiagniecie! I ile trzeba sie napracowac:) Gratulacje...no teraz po raczkowaniu i siedzeniu i robieniu kupki na nocnik to chyba juz tylko wstac, chodzic i mowic pelnymi zdaniami:)))

Julinek tez nie raczkuje...natomiast z uwielbieniem turla sie po podlodze i nie wiem czy ja do tego raczkowania jakos zachece. Robie kilka razy w ciagu dni "pieska", ona juz mocno na raczkach sie trzyma ale jekos tej pupci w bioderkach sama zgiac nie potrafi.
Dzis zrobilam jej piewsza "normalna mamusina" zupke a ona siedziala na krzeselku i patrzyla sie jak gotuje i nagle...MAMAMAMAMAMAMA MAMAMAMAM. Jezu jak sie ucieszylam. To nie bylo takie swiadome MAMA ale powtarzala to w kolko przez 10 minut a ja jak glupia dzwonilam do meza, do mojej mamy i taaak sie cieszylam. Zupke zapodam jutro, bo dzis juz bylo po obiadku...zobaczymy czy jej bedzie smakowac..
 
Ja mam to samo z telefonowaniem po rodzinie jak moja Natalcia cos nowego lub śmiesznego zrobi, az potem sama siebie pukam w głowe, bo czasem to mąż nawet nie ma jak rozmawiać jak jest w pracy a ja mu głowę zawracam, ale chociaz tez sie usmieje razem ze mną!Ja jestem z Natalcią non stop, on wraca z pracy i stara sie nadrobić ten czas, wtedy Natusia pokazuje tatusiowi co potrafi!
Natalka jeszcze nie raczkuje, ale juz stoi na czworakach, a siądzie to chyba lada dzien, bo juz sie tak podpiera raczka jak lezy na boczku...

Ach te nasze dzieciaczki, ile radości...
 
reklama
Julinek brawo za MAMAMAMA!:tak: :-)
Jesli chodzi o to podpieranie na rączkach to u nas tak samo jak u Jagusi,jakoś ten tyłek fizyka w dół ciągnie zamiast do góry;-) :-D i z raczkowania nici,jest tylko pełzanie i turlanie,ale jakby mniej,czy to mozliwe że dzieci zapominaja na chwile czeego sie nauczyły?:confused: A stać to by Oliś stał non stop,jak sie go weźmie za rączki i postawi na podłodze to robi kroczki do przodu!:-) rwie mi sie dziecię w swiat...;-)
 
Do góry