wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Kurcze NADUSIA już pięknie chodzi a mój dopiero zaczyna coraz pewniej raczkować ale słowo MAMA opanował do perfekcji i od rana do wieczora śpiewa mama :-) :-) a ja tego nie słyszę bo jestem w pracy buuuu...:-( :-( I od pewnego czasu jak leży sobie w wózeczku to sam się podnosi i woła żeby go wziąść:-) ,i zrobił się tak ruchliwy że trudno go utrzymać na rękach i jak mówiłam nie obędzie się chyba bez chodzika ,bo inaczej to babci kręgosłup padnie