reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

Agutku moj Adaś pierwszy raz przewrócił się z plecków na brzuszek dokładnie w dniu gdy skończył 6 miesięcy. Przewracał się tylke przez lewą rękę i nie potrafił się z brzuszka na plecki odwrócić. Wiem, że reszta dzieciątek już dużo wcześniej to potrafiła. Poźniej nauczył sie z brzucha odwrócic na plecy ale dalej tylko przez lewą rekę, aż się martwiłam. Aż tu nagle pewnego dnia dostał nową zabawkę, którą położyliśmy poza zasięgiem jego prawej ręki i okazało się, że odpowiednia motywacja działa cuda, przeturlał się przez prawą rączkę i od tej pory koniec... nie da się nad nim zapanować tylko by się turlał... . A usypianie to jakiś dramat kiedy wędruje po łóżeczku i nie ma mowy o spaniu:zawstydzona/y: Aż mi się czasem tęskni do starych czasów więc się nie martw kochana;-)
 
reklama
Agutku , ostatnio gadalam z jedna lipcowka ktora bardzo rzadko udziela sie na bb, mozna powiedziec ze wcale!!! Ona ma kolezanke ktorej 16 miesieczne dziecko jeszcze nawet nie raczkuje!!!!! Wtedy dopiero zaczelabym sie martwic!!! Przeciez Ola ma jeszcze czas , to nie sa wyscigi, ktore dziecko co szybciej zacznie robic!!! Glowka do gory i zapewne za pare dni napiszesz nam cos pozytywnego!!! Na fotkach ktore wstawilas nie wyglada Olcia na taka malo ruchliwa!!!!!
 
Oczywiście że nie ma co się martwić, Sebastianek też jeszcze nie potrafi tego wszystkiego co inne lipcowe maluszki, raczkować chyba wcale nie będzie bo strasznie się denerwuje leżąc na brzuszku, też jest narazie na etapie kulania się po całym pokoju :laugh2: (taka przyją taktykę poruszania się), na wszystko przyjdzie czas:tak:
 
U nas na tapecie jest wsadzanie palcow do oczu mamy, lizanie calej twarzy (zrob mamie buzi! i tu nastepuje jeden wielki liiiiiiiiiiiiz) oraz drapanie nosa. Obecnie stan mojego nosa nie pozwala mi na wyjscie bez pudru poza prog. Maly rozbojnik mi rosnie.

A poza tym z nowosci:
Zebow niet
Wlosow niet
Raczkowania niet

To wszystko z najnowszych osiagniec Julinka
 
Hihihi Jagusiu to duze osiagniecie tak oszpecic mamusie zeby zaden inny mezczyzna oprocz tatusia nie mogl na ciebie spojrzec!!!! Oj zdolna Julcia!!!
 
Julcia debeściara!:-D
U nas też włosów niet,tylko na czubku mu irokez coraz dłuższy się robi,naokoło jakby przystrzyżony na 2 mm;-)
Jagusiu,szkoda,że wyjazd nie wypalił,ale są sprawy ważne i ważniejsze:tak: A prezenty super no i zwyczaj macie wspaniały,te odciski łapek czym robiłaś?
 
He he jJagusiu a może to Marc Jagusię nauczył tego drapania nosa haha:laugh2::laugh2: zeby żaden inny facet nie spojrzał na ciebie..może taki cichy pakt maja hehe...:tak:
Wik od wczoraj mówi 'mama":-) az się popłakałam jak usłyszałam ....Radek natomiast troszkę smutny bo myslał,że pierwsze słowo będzie "tata" hehe naiwny co????:baffled::confused: aha no i w koncu bez problemu sie przewraca na brzuszek i plecki:tak::-)....włoskow tez niet i raczkowania tez niet.:no:
no i co dzien rano nagminie ciągnie mnie za grzywkę i to chyba jest najlepsza jej zabawa,skąd ona bierze tyle siły bo czasami to boli oj boli...:no::no:
 
oj cudne Olu uczucie :-):tak:tak usłyszeć ;mama; dla takich chwil warto zyc i się cieszę baaaardzo..;-):tak::tak:

hmm nie iwem co nasze szkraby widzą w tych grzywkach ale staram sie Wiki zabraniać bo jeszcze sie nauczy i będzie ciągnąć rówieśnikow za włosy hehe....:laugh2::laugh2:
 
reklama
no mój nie będzie raczkował, dziś chyba stwierdził, że to nie dla niego i zaczyna stawać, chwyta sie wszystkiego, żeby się podciągnąć,w albumie lipcóweczek wstawiłam zdjęcia.
hi hi Jagusiu-pewnie jak pisały poprzedniczki, mała nie chce, żebyś się innym tatusiom podobała i drapie rozbójniczka!
też chciałabym usłyszeć mama! oj pewnie nieprędko...
 
Do góry