reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
ALLANKU BRAWO SMYCZKU ,tak pięknie się rozwijasz a mamusia nie ominie żadnej chwili.Mój też jeszcze daleko z tyłu ale dopiero co skończył 6 miesięcy i wszystko przed nim
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
No Olis tez daleko za Allankiem chociaż dzień starszy;-) GRATULACJE DLA DZIELNEGO ALLANKA!ale dzis Oliwier pięknie usiadł,tzn nie przechyla sie już prawie na boki i do tyłu,w wózeczku i lezaczku siedzi bez podpierania,strasznie się cieszę bo już myślałam,że cos jest nie tak...lepiej późno niż później;-) Pani ortopeda kazała tylko ćwiczyc rączki no i musimy iść na 5 spotkan z rehabilitantem....znowu
Ojojoj, ale postepy, hoho. U nas az takich postepow nie ma. Miki zaczyna sie podnosic do siedzenia i do stawania, ale sam sie jeszcze nie siedzi sztywno, kiwa sie na boczki o do przodu Ale moze juz nie dugo. a do raczkowania to sie w ogole nie rwie, chyba jest za leniwy;-)
Mojej do raczkowania to chyba jeszcze daleko ale pelzanie opanowala wysmienicie i oczywiscie zadne tam zabawki (ktore zawsze sa za daleko i jest wrzask) jej nie interesuja tylko podpelza mi w kierunku kabla coby troche sobie podziamdziac albo w kierunku nogi od stolika zeby dokladnie ja wylizac. Cwicze te raczki jak mama mowila...
Dorwalam wlasnie ksiazke o rozwoju malucha ktora dostalismy na kursie przygotowawczym. Co dziecko powinno umiec:
4-6 miesiecy:
- podnosic glowke podciagane za raczki
- przytrzymane w pozycji pionowej oprzec czesc ciala na nozkach
- w wieku 6 miesiecy zginac nozki przytrzymane w pozycji pionowej
- lezac na brzuszku opierac sie na przedramionach, czasem wykonywac ruchy jak przy plywaniu naprzemiennie podkurczajac nozki i raczki
- lezac na brzuszku opierac sie na klatce piersiowej i robic "samolocik" z raczkami na boku
- przewracac sie z pleckow na bok i brzuch a po szostym miesiacu odwrotnie
- lezac na plecach "pedalowac nozkami" i bawic sie nozkami pod koniec 5 miesiaca
- aktywnie siegac po zabawki (wzork rozwinal sie juz prawie tak jak u doroslego czlowieka)
- lezac na brzuszku wyciagac raczki daleko do przodu po zabawke, pod koniec 5 miesiaca bawic sie zabawkami lezac na brzuszku
- chwytac zabawki cala raczka i wkladac sobie do buzi; jednoczesnie trzymac zabawki w obu raczkach. Nie szuka jeszecze zabawek, ktore znikaja z pola widzenia.
7-9 miesiecy:
- samo siedziec (jeszcze niepewnie) z raczkami wyciagnietymi do przodu. Podparte moze sie pochylac zeby siegnac po zabawke. Pod koniec 9 miesiaca miesnie grzbietu umacniaja sie i dziecko siedzi pewnie
- przytrzymywane pod ramionka silnie ugina nozki w kolankach
- pod koniec 9 miesiaca podciaga sie przy meblach, ale po krotkim czasie laduje znow na podlodze
- lezac na pleckach lize swoje palce u nog, przekreca sie na brzuszek i turla
- lezac na brzuszku podnosi ciezar ciala do gory opierajac sie tylko na stopkach i raczkach
- zaczyna raczkowac (zazwyczaj do tylu)
- siegajac po przedmioty chwyt staje sie barzdiej precyzyjny -pomiedzy kciukiem i palcem wskazujacym. Przaklada zabawki z reki do reki.
- uczy sie swiadomie rzucac przedmioty na ziemie, pod koniec 9 miesiaca podaje przedmioty
- szuka przedmiotow ukrytych ale tylko wtedy, kiedy wie gdzie ukrylo sie ten przedmiot
Sorry za dretwawe tlumaczenie. Ale pomyslalam ze moze sie przyda..
Dorwalam wlasnie ksiazke o rozwoju malucha ktora dostalismy na kursie przygotowawczym. Co dziecko powinno umiec:
4-6 miesiecy:
- podnosic glowke podciagane za raczki
- przytrzymane w pozycji pionowej oprzec czesc ciala na nozkach
- w wieku 6 miesiecy zginac nozki przytrzymane w pozycji pionowej
- lezac na brzuszku opierac sie na przedramionach, czasem wykonywac ruchy jak przy plywaniu naprzemiennie podkurczajac nozki i raczki
- lezac na brzuszku opierac sie na klatce piersiowej i robic "samolocik" z raczkami na boku
- przewracac sie z pleckow na bok i brzuch a po szostym miesiacu odwrotnie
- lezac na plecach "pedalowac nozkami" i bawic sie nozkami pod koniec 5 miesiaca
- aktywnie siegac po zabawki (wzork rozwinal sie juz prawie tak jak u doroslego czlowieka)
- lezac na brzuszku wyciagac raczki daleko do przodu po zabawke, pod koniec 5 miesiaca bawic sie zabawkami lezac na brzuszku
- chwytac zabawki cala raczka i wkladac sobie do buzi; jednoczesnie trzymac zabawki w obu raczkach. Nie szuka jeszecze zabawek, ktore znikaja z pola widzenia.
7-9 miesiecy:
- samo siedziec (jeszcze niepewnie) z raczkami wyciagnietymi do przodu. Podparte moze sie pochylac zeby siegnac po zabawke. Pod koniec 9 miesiaca miesnie grzbietu umacniaja sie i dziecko siedzi pewnie
- przytrzymywane pod ramionka silnie ugina nozki w kolankach
- pod koniec 9 miesiaca podciaga sie przy meblach, ale po krotkim czasie laduje znow na podlodze
- lezac na pleckach lize swoje palce u nog, przekreca sie na brzuszek i turla
- lezac na brzuszku podnosi ciezar ciala do gory opierajac sie tylko na stopkach i raczkach
- zaczyna raczkowac (zazwyczaj do tylu)
- siegajac po przedmioty chwyt staje sie barzdiej precyzyjny -pomiedzy kciukiem i palcem wskazujacym. Przaklada zabawki z reki do reki.
- uczy sie swiadomie rzucac przedmioty na ziemie, pod koniec 9 miesiaca podaje przedmioty
- szuka przedmiotow ukrytych ale tylko wtedy, kiedy wie gdzie ukrylo sie ten przedmiot
Sorry za dretwawe tlumaczenie. Ale pomyslalam ze moze sie przyda..
reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
Kaja tez niecierpi lezenia na brzuszku ech!
Ostatnio bardzo krzyczy, nie płacze, tylko krzyczy jak sama zostaje.
Za to mam inny problem. W ciagu dnia nie zasypia mi sama tylko w wozeczku. W nocy nie ma problemu zasypia sama, ale jak jest jasno to woli wozeczek. Powiedzcie mi prosze jak Wasze szkraby zasypiaja w ciagu dnia i czy powinnam sie tym martwic ze Kaja nie chce w lozeczku spac tylko woli byc ululana.
Prawde mowiac mi tak jest latwiej uspac ja w wozku bo o wiele szybciej niz tak jak kiedys probowalam w lozeczku wkladajac jej cumelek z 50 razy kiedy akurat musialam pracowac - no trwalo to moze z 2h a i tak nie zasnela. Macie jakies pomysly??? Bardzo prosze o pomoc!
Ostatnio bardzo krzyczy, nie płacze, tylko krzyczy jak sama zostaje.
Za to mam inny problem. W ciagu dnia nie zasypia mi sama tylko w wozeczku. W nocy nie ma problemu zasypia sama, ale jak jest jasno to woli wozeczek. Powiedzcie mi prosze jak Wasze szkraby zasypiaja w ciagu dnia i czy powinnam sie tym martwic ze Kaja nie chce w lozeczku spac tylko woli byc ululana.
Prawde mowiac mi tak jest latwiej uspac ja w wozku bo o wiele szybciej niz tak jak kiedys probowalam w lozeczku wkladajac jej cumelek z 50 razy kiedy akurat musialam pracowac - no trwalo to moze z 2h a i tak nie zasnela. Macie jakies pomysly??? Bardzo prosze o pomoc!
reklama
Agatko uwierz mi ,ze Wikunia rozrabia jak nic..zaczyna byc nie znosna hehe a jak ylko czegos jej nei dam to od razu jest placz.....z tym brojeniem to chodzilo mi wlasnie o to...ostatnio poprula sweter babci hehe i nagminie ja ciagnela za kolnierz heh..fotke wstawie chociaz juz chyba gdzies to zrobilam....nie da mi sie uchwycic aparatem jej brojenia bo dos c trudne ale zapewniam,ze tak jest....ostatnio tez kawa wyladowala na podlodze hehe po tym jak Wiki dorwala sie do stolu ...oczywiscie to moja wina bo powinnam uwazac..pomijam juz fakt,ze bije kazdego hehe sprobuj tylko sie zblizyc jak jest nerwowa oj nie polecam..hahaoczywiscie to brojenie to jest normalne chyba u kazdego dziecka,no ale jak mialam aniołka do tej pory to teraz wydaje mi sie,ze ona jest małym zbójem:-)
U Nas wciaz len siedzi w Wiki chociaz wczoraj zaczelysmy robic cwiczonka od Jagusi i mam nadzieje,ze beda efekty;-)....stanie i siedzenie jest ok ..ale przewracanie i raczkowanie jest beeeeee..:-(
U Nas wciaz len siedzi w Wiki chociaz wczoraj zaczelysmy robic cwiczonka od Jagusi i mam nadzieje,ze beda efekty;-)....stanie i siedzenie jest ok ..ale przewracanie i raczkowanie jest beeeeee..:-(
Podziel się: