reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

reklama
ewan-w końcu to pierwsze chłopaki z naszej bandy lipcowej ;)
3 miesięczne dziecko się przekręca? szok! w takich wypadkach widac że każdy człowiek jest indywidualny i już!
 
wiktorka chyba pomału przymierza się do raczkowania. Wczoraj położyłam ją na brzuszku na macie puzzlowej i poszłam do kuchni. Nie było mnie może z 3-4 min, jak wróciłam to mała była przekręcona o 180 stopni i znajdowała się już poza matą na dywanie:laugh2: bawiła się buteleczką z oliwką która leżala pod stołem:-)
A tak wogóle to leżenie na plecach jest beeee, teraz tylko brzuszek jest fajny, może na nim przeleżeć pól dnia:tak:
I pomyśleć że jeszcze niedawno był krzyk jak ją chciałam na troszkę na brzuch położyć:happy:
 
a innym ważnym dla mnie osiągnięciem mojej malutkiej jest to że nauczyła się zasypiać w dzień bez noszenia na rękach (do zeszłego tygodnia był to jedyny sposób na jej uśpienie, a biorąc pod uwagę ż jest coraz cięższa to było to dla mnie prawdziwym utrapieniem:tak:). Teraz kładę ją na łózku, sama kładę się obok i głaszczę ją po rączce a ona wtula się we mnie tak słodko i zasypia:-D:laugh2::-) super uczucie, taka mała kruszynka wtulona we mnie.... dla takich chwil warto żyć;-):tak:
 
dziewczyny, ale jaj poszlam sprawdzic, kiedy moj Miki sie pierwszy raz przekrecil z brzuszka na plecki, bo mam pozapisywane i to bylo 12 pazdziernika, czyli mial wtedy 2,5 miesiaca (heh niezle:tak: ), a dzisiaj czyli rowno 3 miesiace poznie przekrecil sie z pleckow na brzuszek , hehe dzielny chlopak. A jak sie dzisaj obrocil na ten brzuszek to od razu zaczal kombunowac i podnosic dupcie do gory, al emu to jeszcze nie idzie.
A no i podciaga sie sam do siedzenia,na sztywno i siedzi tak dlugo, jak sie czegos trzyma np mnie za palce, albo oparcia na krzeselku:tak: :-)
 
moja mała jak leży na brzuszku to zamiast przesuwać sie do przodu odpycha się rączkami i "maszeruje" do tyłu-prawdziwy RACZEK:-D:-):laugh2: w końcu znak zodiaku do czegoś zobowiązuje:-D:-D:-D
 
Dokładnie-prawie wszystkie raczki mamy w bandzie!
U nas w ciągu ostatniego tygodnia przełom-Oliś TURLA się po podłodze na kocyku,przekręca bez problemu z plecków na brzuszek i prawie płynnie odwrotnie,sam unosi dupkę do góry i próbuje podtrzymywac się na dłoniach(tak jak na fotkach Allanek),poza tym siedzi ładnie podparty podusią albo jak go si ę trzyma za rączki.Bardzo się cieszę!
WIKI,muszę tak samo zrobić bo w dzień Oliwierek nie usnie jak go nie pobujam w gondolce a wieczorem sam ładnie usypia przy mnie na łóżku...piekne uczucie!
 
No widzisz Olu...a tak sie martwilas..Oliwierek ani sie obejrzysz a bedzie raczkowal po calej podlodze....Gratulacje !!!!:happy:
 
U mnei z zasypianiem nei ma problemów:-),bo Wiki zasypia sama w łóżeczku albo u Nas na łóżku...przez 6 mc może ze 3 razy ją kołysałam do snu.;-)...a tak to po kąpieli jest butla ,troche wariacji z rodzicami i lulu do łóżeczku..pogada sobie po bawi sie i zasypia..:tak:
niestety wciąż jeszcze się nie przekręca sama :-(chociaż już sie mocno wygina,ale jak jej pomogę troszeczke to jest już na brzuszku..natomiast siedzi już prawie sama przez jakąs chwilkę:-),ale super wygląda taka mala kruszynka siedząca na kanapie hehe...podnosi sie łapiąc swoją kołderkę i chce siadać hehe smiesznie to wygląda..:laugh2::laugh2:
 
reklama
a ja tak sobie myślę, że mój taki opóźniony bo w ciągu tygodnia niania go wcale nie kładzie na płaskim tylko w wózku lub na rękach a ja tyle co po południu nie nadrobię tego co Wy w ciągu całego dnia.... ale cóż zrobić, trzeba zasuwać do pracy....
 
Do góry