reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

Dzęki Kasiu za informacje o butelce Dr Browns, narazie jednak nie będę kupowała, bo mam sporo pokarmu i nie ma potrzeby dokarmiać. Po wczorajszej wizycie u pediatry okazało się, że małej przybyło 1650 od wyjścia ze szpitala. Doktorka powiedziała, że skoro Wiktoria nie chce pić herbatki na kolki to mam nie zmuszać i najwyżej wypić sama. Ameryki nie odkryła, bo robię tak od początku.
 
reklama
Kasiad, chciałam jeszcze zapytać czy kupiłaś te czopki viburcol i czy zaaplikowałaś Oliwce? Bo ja tak byłam zadowolona z infacolu, przez całe dwa poprzednie tygodnie Wiktoria nie miała kolek a w tym tygodniu już dwa wieczory przekichane:sick: . Ręce opadają. Dobrze, ze bidulkę wczoraj po szczepieniu oszczędziło. Marudna była i bez kolek, na szczęście szybko zasypiała. Właściwie przespała cały dzień, aż martwiłam się co będzie w nocy. Zasnęła koło 1. A do tego atrakcje były wcześniej, bo za szybko zdjęłam jej pampka i urobiła całą nasza posciel strzelającą kupką (nie chciało mi się jej na przewijak kłaść:-D ), pół podłogi i moją koszulę nocną. Makabra. W środku nocy takie numery:baffled:
 
Miśka5 to dobry numer malutka Ci wycieła! :-D
Strzegę sie tego jak mogę. W szpitalu kilka razy zalała pościel, nauczylo mnie to ze przewijak jest mym przyjacielem :-)
 
Miśka, nie kupiłam w końcu, jakoś zawsze zapominałam, ale pewnie kupię.

Taką akcję miałam też kiedyś z kupką :tak: Mała była przewijana na przewijaku, więc pościeli nie ubabrała, za to podłogi, mojej bluzki, papci i krzesła komputerowego nie udało się uchronic :baffled:
 
Wczoraj zrobiłam tak jak radziła pani z poradni laktacyjnej - rano zciągnęłam sobie po karmieniu mleko i kiedy wieczorem o 23 mała się zaczęła rzucac, że nie ma mleka w piersiach, podałam jej te 70 ml mleka zciągnietego rano i wyduldała wszystko (choc pod koniec już ledwo w siebie wciskała). Jeszcze takiej błogości na jej twarzy ne widziałam :-D Nie było płaczu przed spaniem i noszenia, a jak zasnęła po 23. to obudziła się rano po 5. Przeraziłam się, bo nie miałam robic dłuższych przerw niż 4 godziny. Cycki miałam tak naładowane mlekiem, że aż bolały, a moja koszula nocna była cała mokra aż do pasa. Po karmieniu porannym zciągnęłam nadmiar mleka na dzisiejszy wieczór.
 
Kasiad ja tez tak robie zawsze po porannym karmieniu zciagam nadmiar i podaje zazwyczaj w ciagu dnia bo w nocy moje cycki sa twarde i pelne mleka a mala i tak krotko na nich wisi ze jej wystarcza:tak:
 
reklama
Mnie też mówiono że ser żółty można, więc jem. i topiony, i biały... Zresztą powiem Wam, że ja już powoli wprowadzam rózne mniej jałowe pokarmy. Ostatnio nawet zjadłam pizze- z serem, szynką i nic Tosi nie było.
Jadłam tez sałatkę, w której była papryka, majonez...I też ok. Tak więc ja eksperymentuję. :-) :-D
 
Do góry