Cześć dziewczyny, cieszę się ze znalazłam to forum, dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam taki problem...
I-sze dziecko kp przez ok.7 m-cy ....ciągle na cycku, ja w depresji...2-gie dziecko od razu na mm, ja na leki...A niedawno mam 3 cie☺ ale w ciąży musiałam brać antydepresanty i byłam nastawiona na mm...niektórzy mówię że nie można inni ze można karmić piersią na lekach ...cholera wie, wybór i tak należy do matki ....
W szpitalu wiedzieli że się lecze i nie było złośliwych uwag, szczególnie wyrozumialy był młody personel ....Ale gdy tak wszyscy wkoło karmią piersią a ja jedyną mm i do tego w stanie lekko depresyjnym pomimo leków to wiecie jak sie czułam, plakalam...miałam ochotę rzucić leki i karmić piersią ...choć wiem że w moim przypadku to niewskazane ....raz ze nigdy nie miałam nawalu pokarmu i musiałabym dokarmiac itd. .....
Na mm je sporo, wiadomo ulewa sie i napięty brzuszek, ale przy kp też to występuje ...
Tylko jak to powiedzieć otoczeniu dlaczego nie karmie piersią .
Nie chce opowiadać o swojej chorobie ...
I-sze dziecko kp przez ok.7 m-cy ....ciągle na cycku, ja w depresji...2-gie dziecko od razu na mm, ja na leki...A niedawno mam 3 cie☺ ale w ciąży musiałam brać antydepresanty i byłam nastawiona na mm...niektórzy mówię że nie można inni ze można karmić piersią na lekach ...cholera wie, wybór i tak należy do matki ....
W szpitalu wiedzieli że się lecze i nie było złośliwych uwag, szczególnie wyrozumialy był młody personel ....Ale gdy tak wszyscy wkoło karmią piersią a ja jedyną mm i do tego w stanie lekko depresyjnym pomimo leków to wiecie jak sie czułam, plakalam...miałam ochotę rzucić leki i karmić piersią ...choć wiem że w moim przypadku to niewskazane ....raz ze nigdy nie miałam nawalu pokarmu i musiałabym dokarmiac itd. .....
Na mm je sporo, wiadomo ulewa sie i napięty brzuszek, ale przy kp też to występuje ...
Tylko jak to powiedzieć otoczeniu dlaczego nie karmie piersią .
Nie chce opowiadać o swojej chorobie ...