mam na myśli to następne mleko, i masz rację-dużo zalezy od wsparcia otoczenia. Tego pierwszego nie wolno reklamować, ale ja dostałam od położnej segregator z próbkami mleka, jak starszak miał 10 dni, mimo, że mówiłam, że jest tylko na piersi.
Mnie tylko uruchamia, jak ktoś traktuje jako krytykę i atak,na mamy, które karmią mieszanką, mówienie, że mleko matki jest najlepsze dla dziecka. Jest i kropka. Tak samo się zaraz uruchamiam, jak ktoś mówi, że cięcie to nie poród, tylko "wydobyciny". Ale już taki z nas naród, że lubimy "dyskutować".
I broń Boże, nikomu nie wkładam myśli, do głowy. Każdy ma swój rozum. Może to był skrót myślowy, ale ja bardzo chciałam rodzić naturalnie, nie udało się i bardzo źle to przeżywam. Może to takie życzenie, żeby być elastycznym i się nie upierać, tylko decydować w zgodzie z sobą i z potrzebami sytuacji. Mieć plany awaryjne i nie traktować zmiany planów jako porażki. Pozdrawiam.