reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co dzis na obiad:)

reklama
he he Lewcia z ta fasolka to uwazaj bo moze jeszcze dzis pojedziesz, ja 11 dni przed terminem tez ugotowalam fasolke i tego samego dnia wieczorem urodzilam, a mój M przez 3 dni to wcinal bo ja w szpitalu, a jemu nic innego nie chcialo sie gotowac, tak sie nia obiadl ze do tej pory nie gotowalam fasolki.

A my dzis troszke inne golobki bez zawijania- inne bo zamiast wieprzowego mielonego dalam indycze, i wyszlo tez dobre i mniej tluste.
 
Oj Kasiuleczka żeby Pan Bóg widział co napisałaś :-D Jeśli fasolka ma przyspieszyć poród to bardzo się cieszę. Na pewno się dziś najem ( najwyżej w szpitalu ze mna nie wytrzymają :-D )
 
ha ha lewcia no kto wie czy to faktycznie od tej fasolki zaczelo sie wczesniej, he he moze mlodej nie zasmakowala i stwierdzila ze nie chce wiecej:-)
ale widze ze ty juz chcesz byc po... wiec polecam dlugie spacery lub wysprzatanie domu na blysk(moja siorka wbrala to drugie i w nocy pojechala na porodówke)
 
Noo fasolka gotowa :tak: wyszła przepyszna :tak:

Kasiuleczka ja juz nie wiem co mam robić, żeby już iść. dom wysprzatany, okna pomyte, a ja padnięta i słaba. Wczoraj wydawało mi się, że w nocy pojedziemy, bo mała strasznie coś kombinowała mi tam w dole i tylko czekałam, aż chlusną ze mnie wody:-) no niestety....uspokoiło się :crazy:
 
reklama
Do góry