Agitatko, na podstawie własnych doświadczeń mieszkaniowo/bankowych - zakup mieszkania.
W przypadku zakupu mieszkania/domu odradzam zakup przez pośrednika nieruchomości. Płacisz 3 lub 4% wartości transakcji a jego rola kończy się na pokazaniu mieszkania i podpisaniu umowy przedwstępnej.
Jeśli chodzi o uzyskanie kredytu, podstawą złożenia wniosku kredytowego jest umowa przedwstępna, aktualny odpis z księgi wieczystej, zaświadczenie o wynagrodzeniach zazwyczaj na druku banku, bank również interesuje się czy masz już jakieś zaciągnięte zobowiązania, otwarte konta bankowe, karty debetowe, czy posiadasz samochód, dzieci, zobowiązania z tytułu np. alimentów. Co bank to wymagania są różne, jeśli popytasz się w kilku bankach mogą wyliczyć różną zdolność kredytową, różnice mogą być duże u nas pomiędzy bankami różniły się aż o 50 tys. zł. Banki zwykle nie śpieszą się z wydaniem decyzji kredytowej, trzeba się uzbroić w cierpliwość na 2-3 tyg. Jeśli chodzi o szczegółowe wymagania banków to naprawdę się to wszystko bardzo często zmienia: wymagania co do wkładu własnego, prowizji za udzielenie kredytu, dodatakowe ubezpieczenia wymagane przez bank - jest tego dużo
Generalnie przymierzając się do kredytu - zakupu mieszkania musisz wziąść pod uwagę:
1. prowizję dla biura nieruchomości
2. wkład własny wymagany przez bank ( niektóre banki mają w ofercie kredyty bez wkładu własnego ale w tedy płacisz dodatkowe ubezpieczenie za brak wkładu własnego)
3. prowizja banku za udzielenie kredytu, ubezpieczenia i itp.
4. notariusz- jego prowizja oraz podatek od wzbogacenia (czyli jak dobrze pamiętam 2 % wartości mieszkania),
5. wpis do księgi wieczystej ok. 500 zł,
6. Urząd Skarbowy - PIT-3 podatek od czynności prawnej - opłata rzędu 30 zł,
I tak całość zajmuje ok 1,5 miesiąca.
Zapomniałam jeszcze dodać że banki potrafią czasem przedłużać spawę, np. ja miałam wypłatę przekazywaną do ręki, wobec czego bank oprócz zaświadczenia o zarobkach zarządał druku ROMUA za ostatnie poł roku oraz zaświadczenia z ZUS dot. mojego wynagrodzenia.